Udaję, że nie widzę, jak jest za oknem. Udaję również, że nie słyszałam,że w Kalifornii jest dziś 25 stopni na plusie 😉 Może rozgrzeję się pokazując Wam ten ślub – elegancki, stylowy i bardzo zmysłowy. Oczywiście detale w stylu vintage – piękna torebka, biżuteria, buty i stroik we włosach. W ogóle stylizacja uroczej PM bardzo mi się podoba. Jak widać, nie trzeba mieć figury modelki, aby wyglądać apetycznie i seksownie. Konsekwentnie zachowana kolorystyka – biel, ecru i żółty. Prosta papeteria o charakterystycznej dla lat 40. i 50. XX wieku grafice i typografii. Kilka retro gadżetów – stare walizki, przenośne urządzenia do robienia popcornu i lodów oraz urocze girlandy z maleńkich chorągiewek. Kwiaty w słoikach (o słoikach dziś jeszcze będzie na blogu) wyglądają prosto i uroczo. Nietypowy bukiet Panny Młodej z gipsówki nadał lekkości całej stylizacji. Słodko i słonecznie!
7/8 Ola i Maciek – Turkusowy Szyk
Pełen szyku i elegancki ślub Oli i Maćka zachwycił mnie od pierwszego zdjęcia. A na zdjęciu była śliczna Ola i jej druhny. Ola w turkusowych butach, a dziewczyny sukienkach 🙂 I już wiedziałam, że ten ślub muszę pokazać na blogu. Bardzo przemyślany kolorystycznie i stylistycznie, z ograniczoną do minimum ilością detali. I to jest niesamowite, jak za pomocą dosłownie kilku akcentów Ola i Maciek osiągnęli fantastyczny efekt. Wspomniane już buty Oli, bukiet z czarno-białych anemonów i białych eustom przewiązany turkusową wstążką, turkusowe sukienki druhen i takie same krawaty drużbów i niesamowity Słodki Bufet – jak widać, nie potrzeba wielu akcentów, aby ślub był oryginalny, stylowy i niezapomniany. Bardzo podoba mi się stylizacja Panny Młodej – nowoczesna (opaska na włosach – CUDO!), z odważnym, mocnym makijażem (make up JOANNA RYDZYŃSKA), turkusowymi butami (I LOVE IT!), ale w klasycznej, zmysłowej sukni z kolekcji White One (salon MADONNA). Piękne wnętrza PAŁACU W RUSINOWIE i okolica wokół obiektu – myślę, że to będzie jedno z chętniej wybieranych miejsc na śluby z okolic Mazowsza w 2012 roku. Ola i Maciek zdecydowali, że na ich ślubie nie będzie muzyki na żywo, dlatego wynajęty został DJ AL CAPONE. Rozległy teren wokół kompleksu pałacowego sprzyjał temu, aby puszczać po zmroku lampiony szczęścia (zwracam na to uwagę, ponieważ z uwagi na zagrożenie pożarowe, nie w każdym miejscu można je puszczać). I na zakończenie – świetne zdjęcia TOMKA KURZYDLAKA. Szczególnie zdjęcia Pary Młodej z ich przyjaciółmi 🙂
Ola – Nasz ślub i wesele były nietypowe. Z jednej strony bardzo dbaliśmy o szczegóły (kolorystyka, dodatki, zero ślubnego kiczu), a z drugiej kompletnie niezaplanowane i spontaniczne! Piosenkę do naszego, pierwszego tańca wybrał DJ na 30 sekund przed wejściem na parkiet! 😉 Sam ślub był bajkowy! Z uśmiechem wspominam rewelacyjnego księdza, który udzielał nam ślubu. Piękna pogoda i wyjątkowe miejsce na wesele. Nasza rada – postarajcie się zamienić z każdym gościem, choćby kilka słów!
* * *
PALETA KOLORÓW
NOWOŻEŃCY: Aleksandra i Maciej
DATA ŚLUBU: 3 września 2011
ŚLUB: Warszawa
WESELE: Pałac w Rusinowie / Rusinów
SUKNIA ŚLUBNA: White One / Salon Madonna
BUTY: Zara
OPASKA PANNY MŁODEJ: River Island
MAKE UP: Joanna Rydzyńska
SUKIENKI DRUHEN: Orsay
GARNITUR: Hugo Boss
MUZYKA: DJ Al Capone
TORT: Batida
FOTOGRAFIA: TOMEK KURZYDLAK
* * *
zdjęcia: TOMEK KURZYDLAK
4/8 Śluby Pełne Inspiracji
Powiedzcie, czy taka radość i euforia nie są zaraźliwe? Mnie się od razu uśmiech pojawił na twarzy, kiedy zobaczyłam radość tej Pary Młodej! Ślub na plaży, zapewne też wprawiłby mnie w stan niczym niezmąconego szczęścia 😉 Ale, co nas zainspirowało? Znaczki! Znane w wielu częściach Polski, jako kotyliony, przypinki itp. A może zamiast nieco trącących myszką kotylionów, zamówić znaczki z napisami Drużyna Panny Młodej i Drużyna Pana Młodego? Bez problemu znajdziecie w internecie firmy wykonujące przypinki z dowolną grafiką. Co jeszcze mnie urzekło? Oczywiście stare klucze 🙂 Wynalezione w piwnicach, na strychach lub kupione za grosze na pchlich targach, posłużyły, jako element winietek. Symboliczne znaczenie klucza jest raczej oczywiste dla każdego. Można taki klucz na szczęście wrzucić do oceanu!