WOW! Co to był za ślub! Uwielbiam realizacje, które są połączeniem i wypadkową wielu stylistyk. I mają to coś! Niepowtarzalnego, ulotnego, całkowicie oryginalnego. Stylistyka eklektyzmu daje nieograniczone możliwości, zarówno w stylizacji pary młodej (i ich towarzyszy, jak przekonacie się oglądając ten ślub), jak i aranżacji miejsca zaślubin i przyjęcia. Jedyną regułą jest brak reguł! To lubimy! Wystarczy spojrzeć na pannę młodą i jej obłędną, bajkową wręcz suknię ślubną, aby od razu zrozumieć czy jest styl whimsical. Lekka, ozdobiona trójwymiarowymi kwiatami suknia wyglądała obłędnie! Nie mniej zjawiskowo prezentowały się druhny, w sukienkach o pięknym odcieniu błękitu, tzw. royal blue. Pastelowe bukiety dopełniły stylizacje. Idealnie dopasowano stylizacje drużbów. Niebieskie marynarki i jasne spodnie perfekcyjnie dopasowano do sukienek druhen i australijskiego klimatu ślubu. Para młoda zdecydowała się na krótki plener przed weselem, co zawsze jest doskonałym pomysłem! Przyjęcie weselne wystylizowano łącząc różnorodne style. Mamy białe, rustykalne krzesła, przed obiektem na gości czekały boho poduchy i dywany, a na stołach znalazły się proste, ascetyczne kompozycje z białych kwiatów i ciemnych liści eukaliptusa. Nad stołem pary młodej zawisła piękną zielona girlanda. Na uwagę zasługuje plan stołów, który wykonano ze zdjęć gości 🙂 Zwieńczeniem stylizacji był naked cake z modnymi lukrowymi skapkami.
Boho chic na pustyni
Styl boho ma tak niezliczoną ilość odmian, że można pokazywać przez cały rok, codziennie jeden ślub w tej stylistyce, a i tak każdy będzie inny! Dziś mamy dla Was boski ślub w stylistyce boho chic z obłędną kolorystyką (coś dla miłośniczek koloru marsala) i niesamowitymi dekoracjami. Piękna panna młoda w niesamowitej sukni wyglądała zjawiskowo! Biżuteryjna ozdoba na włosach podkreśliła całą stylizację. Nie można oderwać od niej oczu! Podobnie, jak od przepięknych druhen w obłędnych boho sukniach! Wszystkie panie miały kwiaty z dominującym kolorem czerwonego wina (dalie, tawułki). Nie można nie wspomnieć o panach. Tych dużych i najmłodszych 😉 Prezentowali się równie efektownie, co panie! Ślub tej stylowej pary odbył się w Afryce, zatem nie dziwią pustynne motywy. Miejsce zaślubin skonstruowano z suchych pni. Na gości czekały wyplatane wachlarze (przydadzą się obecnie w Polsce na weselach), a w miejscu zaślubin nie zabrakło starych dywanów. Urokliwe miejsce wypoczynkowe zaaranżowano w nonszalanckim, eklektycznym stylu. Kanapa, fotele, pufy – goście z pewnością chętnie korzystali z tego miejsca. Dekoracje na stołach nie są duże, ale wykonane pomysłowo. Niskie kompozycje na suchych konarach ozdobiono kwiatami – daliami, które są bardzo wytrzymałe na brak wody, skabiozą, szarłatem, tawułkami, oplątwami i kaktusami. Papeteria stołowa z motywem dwóch żyraf pięknie nawiązywała do miejsca zaślubin i przyjęcia. Przepiękna realizacja!