Dzisiejszy ślub, który chcę Wam przedstawić, to kwintesencja dobrego smaku i elegancji. Scenariusz przemyślany i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Każdy detal posiada swoje miejsce. Każdy element idealnie pasuje. Wszystko jest wysmakowane i stonowane. Nie ma przepychu, zbędnych dodatków. Uzyskano idealną harmonię i umiar. Bardzo, bardzo podoba mi się ten ślub!
Ahoj!
Przeglądając poranną pocztę, znalazłam wiersz, przysłany przez jedną z naszych Czytelniczek. Jego fragment idealnie pasuje do ślubu, który chcę Wam dzisiaj pokazać. Uwielbiam letnie, plażowe śluby. Chyba najpiękniej komponuje się morski błękit i żółty piasek… Ciepły wiatr, lekka bryza… Czy może być coś piękniejszego? Zobaczcie jak to wszystko wspaniale wygląda – tort z kotwicą, stara łódka, dekoracje z liny, nieformalne stroje…. Też tak chcę!
Gdy się idzie plażą szczęścia
przesypując piasek złoty
wszystko biegnie na spotkanie
serce rwie się niczym motyl …
zdjęcia: BRAND JOHNSON
Klasyczny glamour
Uwielbiam takie śluby! Przemyślane od początku do końca, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, a równocześnie wcale nie wymuszone i sztuczne! Zobaczcie jak pięknie można zaplanować uroczystość. Piękne połączenie kolorów – granatu, złota, różu i zieleni. Szczególnej uwadze polecam wspaniałe dekoracje z kwiatów.