Ślub i wesele najczęściej kojarzy nam się z dużą imprezą, na wiele osób i hucznym weselem do białego rana. Ale nie zawsze… Są osoby (ze mną na czele), które nie lubią wielkich wesel, tradycyjnych zabaw i całej otoczki klasycznego wesela. Wiele osób decyduje się na kameralny ślub, w gronie najbliższych i najbardziej oddanych osób. Mnie urzekają takie śluby. Nie tylko z uwagi na ich intymność, ale także odwagę i zdecydowanie Pary Młodej. Często to przecież presja rodziny, skłania Narzeczonych do zorganizowania hucznego wesela. Poniżej mam dla Was piękny ślub na egzotycznej Dominikanie. Widać na zdjęciach, że uczestniczyło w tej uroczystości zaledwie kilka osób, ale nie sposób odmówić temu ślubowi klimatu i uroku. Jestem na TAK!
Rock’n’Roll
Moje Drogie Bridelki, dzisiaj mam coś naprawdę wyjątkowego: ślub pod znakiem tatuażu. Miłośniczką takiej formy zdobienia ciała jest i Panna Młoda i jej rock’n’rollowe świadkowe. Stroje dziewczyn zostały tak dobrane, żeby jak najlepiej eksponować różnorakie wzory na ramionach, plecach, nogach… Przyznam, że zdjęcia wywołały we mnie lekki szok, nie jest to bowiem widok codzienny. Suknie ślubne kojarzą się raczej z delikatnością i subtelnością a nie z drapieżnym pazurem, prawda? Ten ślub na pewno ma szansę na pierwsze miejsce w kategorii: Najbardziej Oryginalna Uroczystość Roku.