Przeszukiwanie tagu biel

1/5 Organicznie i pastelowo

by wtorek, 29 listopada, 2016



Dzikość lasu to dominacja zieleni drewna i często bieli. Na szczęście są pary, które schemat ten przełamują, wprowadzając kolorystyczną bombę. Delikatne pastele nie przytłumiają elegancji i dostojności kolorów lasu, jednak wprowadzają dużo energii  uśmiechu. Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda reportaż ślubny z kolorowym lasem w motywie przewodnim, koniecznie zobaczcie ten reportaż. Jak przystało na inspirację lasem, nie zabrakło w tej uroczystości plastrów drzewa, paproci  asparagusa. Ściana z drewnianych desek, i mnóstwo świec wprowadzały niesamowicie romantyczny klimat. Narzeczeni składali przysięgę małżeńską w kwiatowym kręgu, który pozwolił na wyodrębnienie odrealnionej, bo baśniowej kolorowej przestrzeni. Przyjęcie odbyło się pod namiotem. To tam goście prowadzili główną część biesiady. W oszklonym tarasie znalazł się szwedzki stół. Żyrandole zdobione były ogromną wariacją suszonych iści i kwiatów, które świetnie podkreślały charakter uroczystości. Cała papeteria ślubna wykonana została na drewnie i naturalnych tkaninach. Na stołach pojawiły się długie stroiki z wykorzystaniem złocieni, rumianków, cynii, jaskrów i dalii. Te same kwiaty znalazły się również w zdobieniach tortu. Cudowna biała masa wierzchnia doskonale komponowała się z pastelowymi kwiatami. Na gości czekała również kreatywna księga gości w postaci klocków Jenga, a o zmroku wszyscy wypuścili  niebo lampiony. Para Młoda prezentowała się bardzo klasycznie. Pan Młody postawił na popielate szarości. Panna Młoda wybrała klasyczną koronkową suknię  o kroju tuby ze stójką i trenem. Rozpuszczone włosy dodawały nieco dzikości do całej stylizacji. Zamiast pantofelków pojawiły się dość ciężkie sandały i piękny bukiet skomponowany z anemonów, cynii, gerber, jaskrów i peonii.

REKLAMA

bookab

REKLAMA

imagowps2

 

zdjęcia: FLORA + FAUNA

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Współczesny romantyzm

by poniedziałek, 28 listopada, 2016



Zabytkowe wnętrza kryją wiele tajemnic, ale nie ma tez nic bardziej romantycznego niż piękno zaklęte w starych pomieszczeniach. Dzisiejszy romantyzm doskonale komponuje się z urokiem dawnych lat, dlatego tak urokliwe są wesela w miejscach z wieloletnią historią. Jeśli szukacie inspiracji do zrealizowania romantycznego ślubu, koniecznie zobaczcie ten reportaż. Na piękno zabytkowej oranżerii nie ma mocnych. Doskonałe przeszklenia, drewniana konstrukcja, to coś, obok czego nie można przejść obojętnie. Jeśli jesteście romantykami z krwi i kości, piękno zabytkowych miejsc zatrzyma Wasz oddech na chwilę, byście później mogli zdecydować się zrealizowanie niezapomnianej uroczystości w historycznych wnętrzach. Ta Para Młoda zorganizowała zarówno ceremonię jak i przyjęcie weselne w starej oranżerii. Intymność wprowadziły białe tkaniny zawieszone w oknach. Na tle drewnianej ściany Narzeczeni składali wzajemnie przysięgę małżeńską. Dekorację centralnej części ceremonii stanowił metalowy baldachim z lekkimi szyfonowymi kotarami z pięknym ciepłym podświetleniem. Goście weselni siedzieli przy podłużnych stołach. Wyodrębniono stół dla Nowożeńców. Dekoracja stołów została utrzymana w tonacji bieli, szarości i chabru. Ciekawym elementem dekoracyjnym była szałwia wrzucona do kieliszków szampana. W bukietach na stołach znalazły się piękne białe róże angielskie i peonie z pnączami bluszczu i eukaliptusa. Tort weselny wykonany metodą naked cake został przystrojony pojedynczymi kwiatami hortensji Forget Me Not. Stół zyskał niecodzienny wygląd dzięki eleganckim ciemnym długim świecom, a także barwionemu szkłu kieliszków. Nad stołami rozciągały się sznury żarówek, które po zmroku dawały piękne ciepłe światło. Stylizacja Pary Młodej była ponadczasowa i szalenie szykowna. Pan Młody i jego drużbowie mieli szare garnitury i ciemne krawaty. W orszaku ślubnym Panny Młodej druhny były ubrane w długie, w różnych odcieniach szarości, suknie z lekkich szyfonów. Panna Młoda wybrała suknie o kroju syrenki z piękny koronkowym wykończeniem góry sukni i mnóstwem tiulowych falban. Delikatny długi welon wpięty został pod niskiego klasycznego koka. W bukiecie ślubnym i nieco mniejszych bukietach druhen, znajdziemy peonie, angielską różę, hortensję i liście eukaliptusa.

REKLAMA

bookab

REKLAMA

imagowps1

zdjęcia: MARIA LAMB PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Lata 60. we włoskim miasteczku

by wtorek, 15 listopada, 2016



W historii mody pojawiło się wiele ikon, które do dziś inspirują kobiety na całym świecie. Jedną z nich była Twiggy i jej genialne sukienki w stylu baby doll. Twiggy i jej styl stały się tak charakterystyczne, że stała się niedoścignionym kanonem piękna drobnej panienki z krótkim włosami i mocno wytuszowanymi rzęsami. Wiele kobiet szuka ciekawej inspiracji do stworzenia niebanalnej stylizacji ślubnej. I właśnie styl modelki lat 60. jest doskonałym pomysłem na wyróżnienie się z tłumu. Mamy dziś dla Was reportaż ślubny inspirowany szaleństwem lat 60. Wiele osób marzy o maszynie do przenoszenia w czasie. Do stworzenia przepięknej ceremonii ślubu, nie jest ona wcale potrzebna. Wystarczy tylko odpowiednia inspiracja i możecie zaplanować niesamowity ślub, który zapamiętacie do końca życia. Ten reportaż to kolejny dowód na to, że dzień ślubu nie musi wiązać się z goszczeniem rodziny, którą widzieliście ostatnio, gdy mieliście po kilka lat. Zapomnijcie o zapraszaniu ciotek, które działają Wam na nerwy. Dzień ślubu możecie spędzić w bardzo kameralnym gronie lub we dwoje. A jeśli rezygnujecie z dziesiątek, a nawet setek gości, to doskonały pretekst, by wybrać się w niezapomnianą podróż. Ci Nowożeńcy wybrali włoskie klimaty. Wąskie uliczki, skalne tło i kamienista plaża to idealne miejsce, by spędzić upojne  chwile z ukochanym. Romantyczny zabytkowy kościół to idealne miejsce do niezapomnianego ślubu ma z dala od wszystkich. Po takiej ceremonii możecie od razu porwać się na sesje poślubną. Wybierzcie odpowiednią scenerię, która będzie spełnieniem Waszych marzeń. Ta Młoda Para postawiła na inność nawet w ślubnych stylizacjach. Przede wszystkim to Panna Młoda wybijała się pomysłowością w kreowaniu swojego ślubnego wyglądu. Piękna suknia w stylu baby doll inspirowana latami 60. doskonale nawiązywała do stylu ikony mody Twiggy. Gruba koronka w kwiaty, długość mini i rozkloszowane rękawy to totalna charakterystyka lat 60. Do tego jeszcze piękny welon układający się niczym fontanna i piękne sandałki w kolorze nude od Yves Saint Laurent. Pan Młody wybrał klasykę – granatowy garnitur, czarny krawat i czarną galanterię. Ponadczasowa męska moda doskonale zgrywała się z tak świeżą stylizacją Panny Młodej. Taka nonszalancja zarówno w stylizacji, jak i aranżacji daje doskonałe efekty.

REKLAMA

bookab

zdjęcia: ASHLEY LUDAESCHER

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0