Przeszukiwanie tagu biel

1/6 Mech, dalie i koronki

by środa, 29 maja, 2013



Kolejny ślub w którym zakochałam się bez pamięci 😉 Mech, dalie i koronki – te motywy można uznać za najważniejsze w stylizacji. I te kolory! Brudne, jasne pastele zostały zestawione z soczystym granatem oraz bielą! Takie połączenia kolorystyczne są coraz popularniejsze i ja z dużą uwagą obserwuję tak paradoksalne pozornie połączenia barw. Przepiękna i posągowa Panna Młoda wybrała koronkową, cudowną suknię i niesamowity welon. Tak romantyczna, ale nobliwa stylizacja doskonale pasowała do niekonwencjonalnej dekoracji miejsca zaślubin oraz przyjęcia. Zwróćcie uwagę na bukiet – jasne kwiaty z wybijającymi się na pierwszy plan morelowymi daliami, został przewiązany wstążką w biało-granatowe paski. Ciekawy zabieg, prawda? Bukiety druhen z jasnych kwiatów wykończono natomiast jednokolorową, ciemnogranatową wstążką. Granatowe detale znalazły się również w innych detalach – wstążki przy koszyczku ślicznej flower girl, serwetki czy winietki. Zimny kolor został zrównoważony romantycznymi koronkami oraz zielenią mchu. Mech to zresztą moja nowa miłość – jego kolor i faktura stanowią przepiękną podstawę dekoracji. Nie tylko florystycznych! Spójrzcie na zdjęcie stołu na którym wyeksponowano winietki. Został obłożony mchem tworząc nieregularną, fantastyczną kompozycję. Co sądzicie o takich połączeniach kolorów i stylów?

zdjęcia: ORANGE TURTLE PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Coś błękitnego

by czwartek, 23 maja, 2013



Daaaawno nie było morskiego ślubu 😉 A przecież wiadomo, że kochamy morskie aranżacje! Zatem nadrabiamy i zapraszam Was dziś na cudny, słoneczny i bardzo romantyczny ślub w błękitach nad oceanem! Suknia z obłędną spódnicą, której falbany przypominają spienione morskie fale, błękitna hortensja we włosach Panny Młodej (cudna!!!), żeby nie zabrakło szczęścia również druhny były w niebieskich sukienkach i butach 🙂 Ale to nie wszystkie niebieskie detale, które znajdziecie na tym ślubie. Obrączki zostały wniesione na bardzo nietypowej poduszce, która była w kształcie… starego, poczciwego VW ogórka 😉 Do niego przymocowano na dwóch skrawkach materiału obrączki. To auto nie było przypadkowe, jak się okaże, ponieważ takim zabytkowym pojazdem Para Młoda przyjechała na swój ślub! Dumny ogórek został przystrojony kwiatami, a jego podobizna odwzorowana została nawet na torcie! Jakby tego było mało, to nawet spinki Pana Młodego były ozdobione samochodem! Oj, ten samochód musiał mieć niezwykle sentymentalne znaczenie dla Młodej Pary 😉 Najpiękniejszy detal zostawiłam jednak na koniec. To nietypowe winietki wykonane z muszli, które zabarwiono na kolor niebieski! Ręcznie wypisane imiona wyglądały niezwykle uroczo. Na prostych, skromnych stołach znalazły się również niebieskie świece. Ten ślub jest modelowym przykładem, że nie potrzeba dużego budżetu, aby stworzyć niesamowitą aranżację! Jej dopasowanie do klimatu i miejsca było na medal! Motyw przewodni został fantastycznie wyeksponowany, a całość stworzyła niezwykły klimat! Nie ma tu nic spektakularnego, ani widowiskowego. A jednak jest to ślub, który ja z pewnością na długo zapamiętam.

zdjęcia: MAG ORSEN
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

2/6 B&W

by środa, 22 maja, 2013



Oj, to będzie bardzo black&white dzień na blogu 😉 Wszystko oczywiście za sprawą zapowiedzi naszej poniedziałkowej sesji do magazynu BRIDELLE ONLINE, która powstała z inspiracji jednym z najsłynniejszych symboli na świecie (zobacz TU). Te dwa, najbardziej uniwersalne i niezwykłe kolory, zawsze, w każdej stylizacji wyglądają znakomicie! I tak naprawdę nie potrzebują żadnego dodatkowego koloru. Często o tym zapominamy tworząc ślubne aranżacje. Chciałam Wam pokazać bardzo stylowy i elegancki ślub, który nie epatuje kolorami, ani detalami, a jest zachwycający! Przede wszystkim za sprawą kolorów, które w intensywnym, popołudniowym świetle wyglądały niezwykle! Biały ford mustang 🙂 Biała suknia i dyskretne biżuteria z pereł 🙂 Czarne łabędzie i dalmatyńczyk w ciapki 🙂 Niesamowite, jak otoczenie potrafi zrobić niespodziankę i dostosować się do aranżacji 😉 Jednakże, to co najbardziej mnie urzekło na tym ślubie, to jego niesamowita kameralność. Gości można dosłownie policzyć na palcach obu rąk. Marzę o takim ślubie 🙂 Kameralnym, intymnym i koniecznie z oceanem szumiącym w tle 🙂 Niezwykła atmosfera i światło oraz piękne miejsca zbudowały klimat tego oryginalnego ślubu. Nie zawsze musi być dużo ludzi, dużo kwiatów i kolorów, aby było niezapominanie…

zdjęcia: CAI MASTERS
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0