Kocham gipsówkę. Kocham pióra. Kocham pastele. Jak widać nie tylko ja 😉 Również Daniela i Pedro, którzy zdecydowali się na stylizację z takimi detalami na swój ślub. Wszystko zaczęło się zapewne od zjawiskowej sukni Danieli – to projekt Manuel Mota dla Pronovias z gorsetem z piórami. Suknia, która była jedną z najpopularniejszych w zeszłym sezonie! Również w Polsce widziałam ją kilkakrotnie. Stylizacja Panny Młodej była oszałamiająca! Cudowna suknia, której widowiskowość nie potrzebowała żadnych wyrazistych dodatków, dlatego PM zdecydowała się na elegancką, wyrafinowaną fryzurę, długi welon oraz bukiet z eterycznej gipsówki. Nic nie było w stanie przyćmić tej pięknej kreacji! Urocze małe druhenki miały wianki z gipsówki, a nieco starsze, ale równie urocze druhny piękne sukienki w pastelowym kolorze z szarfami w kolorze lazurowym. Na przyjęciu weselnym zadbano, aby wszystkie detale były utrzymane w jasnych kolorach przewodnich, a słodki bufet zrobił na wszystkich z pewnością wrażenie! Goście otrzymali małe doniczki z kwiatkami, jako podziękowania i podarunek, a motyw serduszek pojawił się na torcie oraz w zabawnych patyczkach na szczytach których umieszczono papierowe, w wielu odcieniach różu serduszka. Prostota, elegancka i słodkie detale! To kochamy!
1/7 Spacer po plaży
Witam Was w słoneczne przedpołudnie! Za oknami ciągle śnieg, ale nie u nas! U nas będzie dziś słonecznie i bardzo romantycznie, a zaczynamy przepięknym ślubem w pięknym miejscu z piękną kolorystyką. Zaczniemy od tego, co tygrysy lubią najbardziej, czyli sukni! Ta zjawiskowa kreacja to Vera Wang White dla David’s Bridal! Niezwykła lekkość sukni podkreślona została fryzurą, kryształową opaską we włosach (szalenie mi się podoba!) oraz okrągłym, jasnym bukietem z różnych gatunków kwiatów. Uwielbiam wielogatunkowe bukiety, a Wy? Zwróćcie uwagę na połączenie barw – biel i krem stylizacji Panny Młodej został skontrastowany z granatem sukni druhen oraz stroju Pana Młodego. To subtelne nawiązanie do otoczenia w którym odbył się ślub. Ale to wszystko nic w porównaniu z jednym detalem! Zobaczcie na zdjęcie chłopca niosącego tablicę z napisem 😉 Zwykle na takiej tablicy jest zapowiedź Oto nadchodzi Panna Młoda! Tym razem na tablicy znalazł się napis skierowany bezpośrednio do Pana Młodego – Wujku Sandy, oto nadchodzi Twoja dziewczyna! Napiszę kolokwialnie – rozwalił mnie ten napis 🙂 Dekoracje zostały utrzymane w jasnej kolorystyce z dodatkiem zieleni, a to dlatego, że wprowadzono w stylizacji miejsca zaślubin i obiektu weselnego jeszcze jeden, bardzo wyrazisty kolor – stare złoto. Ciekawe i proste dekoracje ze zdjęć Nowożeńców ozdobiły kącik z bufetem, a duże inicjały w kolorze złotym zawisły na ścianie za stołem Pary Młodej. Lekko, elegancko i bardzo stylowo!
zdjęcia: BRANDON SCOTT PHOTOGRAPHY
1/6 Jak z powieści Jane Austen
Angielskie śluby mają niepowtarzalny urok i szyk 🙂 Wiecie, że jestem fanką brytyjskiej mody i nonszalancji, ale również angielskich, XIX-wiecznych powieści i romansów 😉 Nie powinno zatem nikogo dziwić, że zakochałam się w tej realizacji od pierwszego wejrzenia. Przepiękne miejsce zaślubin i przyjęcia, bezkresne, jesienne łąki, słynna angielska mgła i zjawiskowa Panna Młoda 🙂 Całość wygląda, jakby była przeniesiona w czasie z kart powieści Jane Austen! Zwróćcie uwagę na przepiękną kompozycję jesiennych barw! Przydymione i brudne kolory są kwintesencją vintage i romantyzmu! Kolorowe liście klonu wplecione do bukietu wyglądały niesamowicie, a stylizacja Panny Młodej z obłędnymi butami w stylu vintage dodała całości smaczku i klasy! Detale na weselu były starannie dobrane i dopracowane. Winietki ze zwierzętami, papierowe lampiony i flagi zatknięte w babeczki. W tym również polska flaga! Przepiękna koncepcja, fantastyczne wykonanie, świetne zdjęcia i bardzo romantyczny, kameralny ślub. Zapraszam!