Przeszukiwanie tagu błękit

1/6 Pastelowa łąka

by wtorek, 4 czerwca, 2013



Łąki zazieleniły się niesamowicie. Nie ma co się dziwić, skoro pada i pada 😉 Lubicie wiosenne łąki? Ja uwielbiam! I obowiązkowo ogrodowe kwiaty! Majowe i czerwcowe śluby są tak urocze, że zawsze z ogromną przyjemnością pokazuję je Wam. Dziś mam taki właśnie ślub. Lekki, pastelowy i bezpretensjonalny. I pełen poczucia humoru, śmiechów i radości. Nawet najpiękniejsza stylizacja i aranżacje zrobią niewielkie wrażenie, jeśli nie widać spontanicznej i szczerej radości Nowożeńców oraz ich gości. Angielska Panna Młoda, jak zwykle zachwyciła mnie fantastycznym stylem – koronkowa suknia, przepiękna fryzura i wielogatunkowy bukiet w pastelowych kolorach. Zwróćcie uwagę na kreacje druhen – każda jest inna. Mają różne fasony oraz różne kolory, ale utrzymane w tej samej palecie barw. Osobiście jestem wielką zwolenniczką takich stylizacji, przede wszystkim dlatego, że dziewczyny nie wyglądają, jak wycięte z tej samej sztancy. Przecież na niewielu kobietach ten sam fason sukni wygląda dobrze. O kolorach nie wspominam, bo to co dobre dla blondynki, niekoniecznie będzie korzystne dla brunetki. Druhny naszej Panny Młodej miały różne suknie dopasowane do ich sylwetek i wzrostu i trzeba przyznać, że wyglądały wyjątkowo promieniście! Pastelowe detale na tym ślubie zachwycają – ogrodowe kwiaty (wśród nich cudne groszki pachnące), papierowe lampiony, ramki z rodzinnymi zdjęciami. Nie zabrakło słoiczków z kwiatami oraz fantastycznej dekoracji pustej, ceglanej ściany! Zobaczcie, jak można zaaranżować taką przestrzeń na przedostatnim zdjęciu! Pomysł za 100 punktów! Zwracam również uwagę na eleganckie nakrycia głów! O kapeluszach jeszcze dziś będzie na naszym blogu!

zdjęcia: YELLOW BIRD PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Coś błękitnego

by czwartek, 23 maja, 2013



Daaaawno nie było morskiego ślubu 😉 A przecież wiadomo, że kochamy morskie aranżacje! Zatem nadrabiamy i zapraszam Was dziś na cudny, słoneczny i bardzo romantyczny ślub w błękitach nad oceanem! Suknia z obłędną spódnicą, której falbany przypominają spienione morskie fale, błękitna hortensja we włosach Panny Młodej (cudna!!!), żeby nie zabrakło szczęścia również druhny były w niebieskich sukienkach i butach 🙂 Ale to nie wszystkie niebieskie detale, które znajdziecie na tym ślubie. Obrączki zostały wniesione na bardzo nietypowej poduszce, która była w kształcie… starego, poczciwego VW ogórka 😉 Do niego przymocowano na dwóch skrawkach materiału obrączki. To auto nie było przypadkowe, jak się okaże, ponieważ takim zabytkowym pojazdem Para Młoda przyjechała na swój ślub! Dumny ogórek został przystrojony kwiatami, a jego podobizna odwzorowana została nawet na torcie! Jakby tego było mało, to nawet spinki Pana Młodego były ozdobione samochodem! Oj, ten samochód musiał mieć niezwykle sentymentalne znaczenie dla Młodej Pary 😉 Najpiękniejszy detal zostawiłam jednak na koniec. To nietypowe winietki wykonane z muszli, które zabarwiono na kolor niebieski! Ręcznie wypisane imiona wyglądały niezwykle uroczo. Na prostych, skromnych stołach znalazły się również niebieskie świece. Ten ślub jest modelowym przykładem, że nie potrzeba dużego budżetu, aby stworzyć niesamowitą aranżację! Jej dopasowanie do klimatu i miejsca było na medal! Motyw przewodni został fantastycznie wyeksponowany, a całość stworzyła niezwykły klimat! Nie ma tu nic spektakularnego, ani widowiskowego. A jednak jest to ślub, który ja z pewnością na długo zapamiętam.

zdjęcia: MAG ORSEN
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Szarość i kryształy

by czwartek, 16 maja, 2013



O tym, że szarość doskonale komponuje się z pastelami wiemy od dawna  i wielokrotnie pokazywałyśmy takie śluby. Jednak czy szarość pełniąca rolę głównego koloru sprawdzi się w ślubnej stylizacji? Zdecydowanie tak! Na dowód mamy przepiękny ślub z szarością i kryształami w roli głównej. Najmocniejszy szary akcent stanowią suknie druhen. I chociaż kolor jest dość ciemny, to dzięki lekkim tkaninom wyglądają one wyjątkowo zwiewnie i eterycznie. Bukiety z jasnoróżowych róż i liści eukaliptusa oraz sukulentów doskonale pasowały do całej stylizacji. A jeśli mowa o stylizacji Panny Młodej to zwracam najpierw Waszą uwagę na jej fryzurę! Misterna, idealna i idealnie podkreślająca linię stylizacji! Zapamiętajcie tę fryzurę, ponieważ dziś jeszcze będziemy pisać o gładkich włosach 😉 Buty, których obcasy wysadzone były kryształami idealnie komponowały się z opaską. Bardzo konsekwentna stylizacja! Chociaż zdecydowanie bardziej wolę mniej dosłowne i nonszalanckie stylizacje ślubne, to zawsze z podziwem patrzę na Panny Młode, jak spod igły! Zauroczyły mnie również dwa elementy w wystroju wnętrza. Po pierwsze sznury maleńkich lampeczek gęsto rozmieszczone nad stołami. Takie światło daje zawsze genialne efekty! A drugi element to… również światło 😉 Czyli kryształowe świeczniki i świece na stołach. Dzięki materiałowi z którego zostały wykonane zdają się unosić nad blatami stołów! Niesamowicie lekka aranżacja, która doskonale kontrastowała z ciemnymi, ceglanymi ścianami obiektu. Czysta elegancja!

zdjęcia: ALBERT PALMER
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0