Przeszukiwanie tagu blush

Kwiatowy ślub tylko we dwoje

by wtorek, 12 marca, 2019



Braknie nam dziś słów, aby opisać zachwyt nad tym ślubem tylko we dwoje! Pewnie dlatego, że mamy osobiste doświadczenia z takimi realizacjami i zawsze nas wzruszają te najbardziej intymne z intymnych chwile, kiedy dwoje ludzi mówi sobie TAK. A wypowiedzieć słowa przysięgi w takim otoczeniu, to naprawdę osiągnięcie szczytu emocji! Zakochałyśmy się w każdym zdjęciu, nowożeńcach i kwiatowych dekoracjach. To co, chcecie zobaczyć całość?

Para młoda postawiła na boho, luźny i nieformalny look. Ona w koronkowej, seksownej sukni i złotych, brokatowych trampkach wyglądała oszałamiająco! Rozpuszczone włosy dodały dziewczęcego uroku, a wielogatunkowy i oversizowy bukiet nadał stylizacji nonszalancki, dziki charakter. Długie wstążki cudownie optycznie wysmukliły sylwetkę. Przepiękna panna młoda! Niemniej uroczo prezentował się pan młody. Koszula w kolorze zgaszonej maliny i muszka w kwiaty w zabawny sposób nawiązywały do bardzo kwiatowej inspiracji ślubu. Brak marynarki i szelki podkreśliły boho stylizację. Kolorowe koszule to bardzo nowoczesny trend i warto wziąć go pod uwagę planując ślubną stylizację. Koszule gładkie, kolorowe i w printy znajdziesz tutaj: https://giacomo.pl/koszule.html. Jak wspomniałyśmy we wstępie, był to ślub tylko we dwoje, czyli zwany popularnie z angielskiego elopement. Para na miejsce zaślubin na skarpie, przybyła… łódką! Złożenie przysięgi w takim miejscu jest z całą pewnością mistycznym przeżyciem! Zwieńczeniem zaślubin było otwarcie szampana i romantyczna sesja zdjęciowa z zapierającymi dech w piersiach krajobrazami. Kolejnym elementem, który podkreślił hippisowski charakter realizacji była sesja przy mini vanie, który ozdobiono pięknymi kompozycjami z kwiatów i traw. Najbardziej urzekła nas pomalowana w kwiaty płyta winylowa, na której wykaligrafowano osobiste wyznanie i imiona nowożeńców. Być może para młoda wysłała takie płyty do swoich bliskich, aby poinformować ich o zaślubinach. Finałem realizacji była sesja na dmuchanym flamingu i kąpiel w jeziorze. Obłęd!

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: DAWN PHOTO

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Ascetyczny wiosenny ślub

by czwartek, 7 marca, 2019



Wiosna to chyba najpiękniejsza pora roku! Wszystko rodzi się do życia! To wiosną kwitną wiśnie i jabłonie. To wiosna pachnie hiacyntami, tulipanami i narcyzami. To wiosna jest zwiastunem pierwszej, świeżej zieleni! Uwielbiamy wiosnę! Pokażemy Wam dziś urokliwy ślub, który co prawda odbył się w lutym, czyli jeszcze podczas kalendarzowej zimy, ale może być on doskonałą inspiracją dla wiosennych realizacji.

Ta realizacja zachwyca prostotą. Konsekwentnie poprowadzona kolorystyka i stylizacja nadały temu ślubowi czarujący styl. Prosta, wręcz ascetyczna papeteria została wydrukowana techniką letterpress, czyli druku wklęsłego. Elegancki kolor papieru, kwadratowy kształt i nowoczesna czcionka. Klasyka modernizmu w najlepszym wydaniu. Stylizacja pary młodej została także utrzymana w klimacie modern. Pan młody w granatowym, świetnie skrojonym garniturze (do takiego zestawu idealnie pasowałaby płaszcz dyplomatka męski), a panna młoda w prostej, ale o pięknie zdobionym gorsecie, sukni. Panna młoda wybrała na swój ślub sezonowe kwiaty – jaskry, anemony, pachnące groszki, tawułki, goździki i gardenię. Cała kompozycja utrzymana była w ciepłej, białej tonacji, a jednymi akcentami kolorystycznymi były pudrowo-różowe goździki. Jednym z najwspanialszych pomysłów w tej realizacji są kwitnące gałęzie wiśni, którymi udekorowano miejsce zaślubin. Kwitnące pędy drzew owocowy roztaczają niesamowity urok! Aby zakwitły jest na to prosty trick. Gałęzie trzeba ściąć wcześniej, zmiażdżyć ich końcówki młotkiem i wstawić do ciepłej wody, którą należy regularnie wymieniać. Dzięki temu zabiegowi, gałęzie szybko zakwitną! Oprócz gałęzi wiśni, w kompozycjach dekoracyjnych znalazły się forsycje i pędy leszczyny. Nie zabrakło króla wiosny, czyli tulipana. Urocze aranżacje z tymi kwiatami znalazły się m.in. w kąciku wypoczynkowym. Podłużne, proste stoły nakryto ciemnymi obrusami, na których ustawiono niskie kompozycje kwiatowe. Zwróćcie uwagę na metalowe krzesła w kolorze miedzianym. Idealnie wyglądały w tej aranżacji! FOTOGRAF ŚLUBNY zadbał o uwiecznienie na zdjęciach wszystkie piękne detale, które budują atmosferę każdego ślubu.

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: JENN EMERLING

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Z nutką bordo i złota

by poniedziałek, 4 marca, 2019



Kto planuje ślub jesienią, koniecznie powinien uważnie obejrzeć naszą dzisiejszą propozycje. Cudny ślub z dodatkiem bordo i złota, ze zjawiskowymi stylizacjami druhen i przyjęciem w namiocie typu tipi. Wrzesień to idealny miesiąc na zawarcie związku małżeńskiego. Ma literkę r, pogoda jest znacznie łagodniejsza niż w lipcu i sierpniu, kiedy zdarzają się ogromne opady deszczu oraz wysokie temperatury. Statystycznie pogoda we wrześniu jest znacznie bardziej przewidywalna i stabilna, dlatego nie dziwi fakt, że to jeden z czterech najchętniej wybieranych miesięcy na zaślubiny.

Nasi dzisiejsi bohaterowie zdecydowali się na eklektyczną stylistykę ślubu z dodatkiem bordowych i karminowych kwiatów, co jest doskonałym wyborem, nie tylko na jesienne śluby. Niewielka ilość zdecydowanego koloru, podkreśla inne barwy przewodnie i nadaje im jeszcze bardziej wyrazisty charakter. Bordowe dalie sprawdziły się idealnie w bukiecie panny młodej, gdzie połączono je z kremowymi różami i matową zielenią liści eukaliptusa i oliwnika. Lekki bukiet doskonale komponował się z eteryczną urodą panny młodej i jej koronkową suknią. Ciekawym akcentem kolorystycznym jest garnitur pana młodego w odcieniu brązowo-bordowym. Przyznam szczerze, że nie przepadam za tym kolorem, a w tej stylizacji i aranżacji przestrzeni sprawdził się idealnie! Wspomniane we wstępie druhny i ich suknie, to wyjątkowo mocny akcent kolorystyczny! Przepiękne suknie w kolorze starego złota i nude to perfekcyjna propozycja dla każdego typu urody! BORDOWY GARNITUR ŚLUBNY doskonale komponował się z całą kolorystyką ślubu. Zaślubiny odbyły się w plenerze, w miejscu zaaranżowanym kwiatami nawiązującymi do stylistyki bukietu. Oczarowało nas miejsce przyjęcia weselnego! Namiot typu tipi, który ozdobiono prosto, ale stylowo i konsekwentnie w wybranej stylistyce. I tak na stołach znalazły się girlandy z liści eukaliptusa przeplatane białymi i szkarłatnymi kwiatami. Między nimi ustawiono miedziane świeczniki ze smukłymi świeczkami. Złote podtalerze i sztućce dopełniły całą aranżację.

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: LINDSEY HACKEY PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0