Ten ślub to doskonały przykład, jak połączyć elegancję wytwornego przyjęcia z romantyzmem zawarcia małżeństwa. Wiadomo, że każda PM chciałabym, aby dzień jej ślubu był niezapomniany, wyjątkowy i pełen wzniosłych emocji. Sztuką jest stworzenie takiego anturażu, który połączy ze sobą te wszystkie elementy. Moim zdaniem florystom i dekoratorom tego ślubu udało się to wyśmienicie! Mocna, wyrazista kolorystyka – fiolet, orchidea, czerwone bordo – pomimo ciężkości kolorystycznej, wygląda zjawiskowo dzięki… światłu! Niezliczone latarenki, świece i podświetlające LEDy nadały wszystkim kompozycjom kwiatowym niepowtarzalny charakter. W aranżacjach zastosowano głównie anemony (o bardzo wyrazistych kolorach) i hortensje (ogromne, jednobarwne). Elegancka i seksowna stylizacja PM, także idealnie komponuje się z całą stylizacją aranżacji. Pięknie, wyraziście, konsekwentnie!
1/7 Hacjenda
Niedawno w czasie przemiłej rozmowy ze znajomymi, dowiedziałam się o ich planach matrymonialnych i pomyśle na ślub i wesele. Właściwie nie wesele, ale kameralne przyjęcie. Otóż, moi znajomi postanowili wziąć ślub na plaży w Meksyku i na tę uroczystość zaprosili 11 najbliższych osób. Fundują im przelot i tygodniowy pobyt w Meksyku. Koszt – mniejszy, niż wesela w Polsce na kilkadziesiąt osób. Pomysł – BOSKI! Wspomnienia – aż strach się bać 😉 Dlatego dla Was moi Kochani – Aniu i Pawle, ta meksykańska inspiracja. Czerwień, zieleń sukulentów, cudowne słońce i mnóstwo doskonałej zabawy! W Polsce dla miłośników ostrych papryczek chilli, także można by zorganizować, taki ślub. Jak zawsze jest to kwestia dodatków i odpowiedniego doboru kolorów.