To piękny kraj w którym słońce ciągle świeci, a niebo i morze mają kolor kobaltowy. Ten sam kolor, który zdobi flagę kraju, który jest kolebką filozofii i nauki. Zapraszamy Was dziś na przepiękny, grecki ślub w obłędnej stylizacji! Przepiękna Panna Młoda, która wygląda, jak modelka z Vogue, wybrała klasyczną suknią i oszałamiający welon! Do tego pudrowe szpilki i bukiet z kremowych peoni i róż w wielu odcieniach pasteli. Niezwykła! Klasyka w 100% Posągowa, niczym grecka rzeźba Panna Młoda. Zachwyca mnie użycie koloru – na greckim ślubie, z morzem w tle spodziewałabym się raczej biało-kobaltowej kolorystyki. A tymczasem, zaskoczył mnie pudrowy róż. Który zresztą uwielbiam 😉 Piękne miejsce zaślubin i przyjęcia przykuwa wzrok nie mniej niż stylowa Młoda Para. A co powiecie na karocę ozdobioną girlandą z róż? Karoce, tudzież bryczki kojarzą nam się głównie z kiczowatymi, amerykańskimi pojazdami rodem z bajek Disney’a. Jak widać karoca może być również stylowa. Poza tym, czyż nie jest urocza? W samochodzie, choćby był kabrioletem nie ma tego uroku i szyku, który widać na zdjęciach Nowożeńców w powożonym końmi pojeździe. Proste, urocze, skromne i pastelowe kwiaty ozdobiły weselne stoły. Nie mogło również zabraknąć gałązek oliwnych. W końcu jest to grecki ślub! Przepiękna, klasyczna realizacja w najlepszym wydaniu!
1/5 Conversy z kokardkami :-)
Zaczynamy dziś fantastycznym ślubem, który zaskakuje pod każdym względem. Uwielbiam to! Łamie konwenansów, planowanie wbrew stereotypom! Ten ślub taki jest! Para Młoda, która pomimo wieku, nie wybrała spodziewanej, eleganckiej stylizacji, tylko swobodne, rustykalne, radosne aranżacje! I chociaż Panna Młoda wybrała przepiękną suknię, to wybór jej obuwia wprawił mnie w osłupienie 😉 I niekontrolowany okrzyk WOW! Conversy ze sznurówkami z organdyny to jest to! Muszą zapamiętać ten pomysł na swój ślub 😉 O ile buty PM nie były widoczne spod sukni, o tyle Pan Młody i jego drużbowie eksponowali swoje buty i skarpetki nader chętnie! Ale od białych conversów nie można oderwać wzroku! Te wyjątkowe i kultowe buty podbiły serca, także Nowożeńców. Skorzystajcie z okazji i zobaczcie wyprzedaż Converse, znajdziecie tam fantastyczne okazje cenowe na wiele modeli trampek Converse. Ogromne poczucie humoru i czułość biją z każdego ich spojrzenia oraz pięknych dekoracji, które widać, że zostały przygotowane z wielkim zaangażowaniem! Nie ma w nich nic nadzwyczajnego, drogiego czy unikalnego. Ale są tak urocze, pasujące do siebie i do całego ślubu, że robią większe wrażenie niż kaskady storczyków czy kryształowe żyrandole. Kolejny dowód na to, że decydujące znaczenie w charakterze i odbiorze ślubnej stylizacji, mają nie pieniądze, ale pomysł! Piękne połączenie kolorów – chłodny odcień błękitu, ciepłe naturalne kolory lnu, bawełny i drewna, oraz urokliwy brudny róż i lawenda. Przepiękna paleta na ślub w stylu rustykalnym. Ilość detali, które znajdziecie w aranżacjach z pewnością zainspiruje wiele z Was! Drewniane szyldy, doniczki oklejone mchem, latarenki, wieńce pod sufitem w które wpleciono sznury światełek, bele siana na których goście siedzieli podczas uroczystości zaślubin, słoiczki ze złotym miodem w prezencie dla gości. Cudowne, przemyślane, proste dekoracje! Zachwyciła mnie księga gości, która była… z kamieni! Na płaskich kamieniach, goście zostawiali swoje życzenia wypisane specjalnymi, wodoodpornymi pisakami! Będą cudną pamiątką po ślubie! Jednym słowem – KLASA!
zdjęcia: DRENNON MCDOWELL & MARY ROSENBAUM PHOTOGRAPHY
1/8 China Village
To bardzo niezwykły ślub i stylizacja. Bo, jak inaczej nazwać ślub łączący w sobie elementy tradycji chińskiej z… rustykalnymi detalami angielskiej wsi i pięknymi dodatkami w stylu vintage i boho? Brzmi egzotycznie? Bardzo! Ale za to, jak fantastycznie można połączyć kolory, klimat i kulturę! Takie śluby zawsze są kwintesencją osobowości Pary Młodej. 100% prawdy i indywidualności! A jednocześnie wszystko jest przemyślane, wyważone i użyte z umiarem. Zapewne dlatego, że Panna Młoda ma azjatyckie korzenie, a oni mają wyczucie stylu i proporcji we krwi (dla tych, którzy dopiero zaczęli czytać naszego bloga – mamy obsesję na punkcie azjatyckich Panien Młodych i uważamy, że mają najlepszy na świecie gust). Zobaczcie zresztą sami, jak połączono skrajne style i kolory! Na ślubie z tradycjami chińskimi obowiązkowo musiały znaleźć się takie elementy jak – czerwień, smoki i słonie. Wszystkie symbolizują szczęście. I tak mamy czerwone, papierowe lampiony, a słonie znajdziecie na zaproszeniach oraz na stołach. Natomiast smoki w wersji XXL wykonały pokaz tradycyjnego tańca. Nie mogło zabraknąć sushi oraz azjatyckich storczyków. A co mamy z europejskich ślubów? Przede wszystkim piękną, białą suknię (Vera Wang) i buty w kolorze cielistego różu (Christian Louboutin). Uroczy bukiet z różowych i morelowych kwiatów i piękny haft z inicjałami Pary Młodej na starodawnym tamborku. Kwiaty ogrodowe w słoiczkach ozdobiły stoliki i wyglądało to zapewne zaskakująco przy stołach z czerwonymi obrusami i chińskimi zestawami do parzenia herbaty. Piękny, oryginalny ślub! Wyobrażacie sobie ślub Panny Młodej o azjatyckich korzeniach z góralem? 😀 Działoby się!