Czy wiecie, że trwa walka o ułatwienie ślubów plenerowych w Polsce? Bridelle również wspiera akcję ŚLUB POZA USC! Trzymamy kciuki za tę inicjatywę, bo uwielbiamy kameralne, intymne śluby w plenerze! Aby rozbudzić jeszcze bardziej Wasze (i nasze) apetyty na takie realizacje, zapraszam dziś na uroczy, rustykalny ślub z nutką elegancji! Wybrałam go do prezentacji nie tylko dlatego, że jest w plenerze, ale również z uwagi na atrakcję w postaci baniek mydlanych o których dziś jeszcze przeczytacie na blogu. Koronkowa suknia doskonale dobrana do urody i karnacji Panny Młodej, uzupełniła kolorystyka sukienek druhen (kochamy pudrowy róż w odcieniu nude!) oraz bukiety z goździków! Kilka razy pokazywałam już kompozycje z tych urokliwych kwiatów i mam nadzieję, że będą coraz częściej wybierane na śluby! Być może po Roku Peonii i Roku Dalii na Bridelle, przyjdzie czas na Rok Goździków? I z pewnością Rok Gerber, w których zakochałam się bez pamięci! Podobają Wam się bukiety? Mnie szalenie! I ich wykończenie skrawkami brązowej juty. Proste, skromne dekoracje miejsca zaślubin doskonale wtopiły się w otoczenie, które było największą ozdobą. Na tle soczystej i wielobarwnej zieleni, białe krzesła, tiule dekorujące miejsce zaślubin, lampiony i świece wyglądały prosto i wyraziście. Uśmiecham się, kiedy patrzę na zdjęcie z bańkami mydlanymi! Wy również możecie mieć taki gadżet na ślubie! Zaraz o nich przeczytacie! Dla mnie uroczystość w plenerze to 100% indywidualizmu! Jeszcze raz trzymamy kciuki za powodzenie akcji, a Was dla przypomnienia zapraszam na wczorajszą prezentację GENIALNEGO materiału zrealizowanego przez Sebastiana Ścigalskiego – kliknij TU.
2/7 Pod greckim niebem
To piękny kraj w którym słońce ciągle świeci, a niebo i morze mają kolor kobaltowy. Ten sam kolor, który zdobi flagę kraju, który jest kolebką filozofii i nauki. Zapraszamy Was dziś na przepiękny, grecki ślub w obłędnej stylizacji! Przepiękna Panna Młoda, która wygląda, jak modelka z Vogue, wybrała klasyczną suknią i oszałamiający welon! Do tego pudrowe szpilki i bukiet z kremowych peoni i róż w wielu odcieniach pasteli. Niezwykła! Klasyka w 100% Posągowa, niczym grecka rzeźba Panna Młoda. Zachwyca mnie użycie koloru – na greckim ślubie, z morzem w tle spodziewałabym się raczej biało-kobaltowej kolorystyki. A tymczasem, zaskoczył mnie pudrowy róż. Który zresztą uwielbiam 😉 Piękne miejsce zaślubin i przyjęcia przykuwa wzrok nie mniej niż stylowa Młoda Para. A co powiecie na karocę ozdobioną girlandą z róż? Karoce, tudzież bryczki kojarzą nam się głównie z kiczowatymi, amerykańskimi pojazdami rodem z bajek Disney’a. Jak widać karoca może być również stylowa. Poza tym, czyż nie jest urocza? W samochodzie, choćby był kabrioletem nie ma tego uroku i szyku, który widać na zdjęciach Nowożeńców w powożonym końmi pojeździe. Proste, urocze, skromne i pastelowe kwiaty ozdobiły weselne stoły. Nie mogło również zabraknąć gałązek oliwnych. W końcu jest to grecki ślub! Przepiękna, klasyczna realizacja w najlepszym wydaniu!