Uwielbiam słodkie, amerykańskie Panny Młode. Wychowane na bajkach Disneya, często wybierają typowo bajkową stylizację na swoje śluby. Jest w tym coś słodkiego, prawda? Chociaż ja, jak i większość moich Czytelniczek preferujemy nico skromniejszy styl. Ale ponieważ o gustach się nie dyskutuje, dziś PM a la księżniczka i piękny, turkusowy kolor. Zaczynamy! Słodka stylizacji Panny Młodej została zrównoważona zimnym kolorem oraz prostą linią sukienek druhen. Szalenie podobają mi się kolorowe szpilki Manolo Blahnika 🙂 Bukiety z kremowych peonii dopełniły całość. Natomiast zwróćcie uwagę na kolory kwiatów na sali. Są tam piękne, tęczowe kompozycje z pistacjowych, różowych i pomarańczowych kwiatów. I wyglądają cudnie! Zwracam uwagę na jeszcze jeden pomysł, który tu widać, ale niestety niezbyt wyraźnie – kwiaty zanurzone w wysokich, cylindrycznych wazonach. Pomysł nie jest nowy, ale najczęściej widziałam w takich wazonach kwiaty o długich łodygach – tulipany, albo storczyki. A wydaje mi się, że świetnym pomysłem byłoby umieszczenie samych kwiatostanów peonii! Co o tym sądzicie?
6/8 Ultimate classic
Klasyka w najlepszym wydaniu. Styl, elegancja i klasa. Wszystko to, co Bridelki uwielbiają! Biel i czerń, jako podstawa stylizacji – klasyczna suknia wykończona piękną koronką, a do niej seksowne, szare szpilki! Druhny w czarnych sukniach, które stanowiły świetne tło dla bieli sukni PM. Ale zabójczy jest Pan Młody. OMG! Jak mi się podoba! Mój typ! 😉 I mały york w sweterku pasującym kolorystycznie do krawata Pana Młodego. To się nazywa dbałość o szczegóły, prawda? 🙂 Zwracam jeszcze raz Waszą uwagę na suknie druhen – nie są to popularne, zwiewne sukieneczki, które najczęściej spotykamy na amerykańskich ślubach. Przyjrzyjcie się ich fasonowi, jest niesamowicie elegancki, wręcz wieczorowy. Gdyby te suknie były w kolorze białym, idealnie pasowałyby dla Panny Młodej. Kwiaty konsekwentnie utrzymane w jasnej kolorystyce. Stylowo, pozornie surowo kolorystycznie, ale za to w najlepszym wydaniu!