Cudowny, niebanalny, nieoczywisty! Tak z pewnością można opisać wydarzenie, którego głównymi bohaterami była piękna panna młoda o hipnotyzujących oczach oraz jej tajemniczy i szarmancki małżonek. Połączenie prostoty i elegancji z nutką szaleństwa stworzyło niesamowity efekt. Kreacja panny młodej, jej fryzura oraz papeteria – to maksymalnie minimalistyczne elementy tej uroczystości – skromne, ale jakże efektowne! Do bukietu ślubnego oraz kompozycji na stołach zostały użyte urocze stokrotki i inne polne kwiaty, jednak spójrzcie na dekoracje przy krzesłach! Doniczkowe kwiaty jako ozdoba alejki w miejscu zaślubin? Czemu nie! To nie koniec świetnych pomysłów tej niezwykłej pary. Na pewno zwróciliście uwagę na buty panny młodej. Mogłoby się wydawać, że ciężkie zabudowane buty nie mają szans, aby współgrać z delikatną suknią ślubną, a jednak niemożliwe w tym przypadku staje się możliwe. Srebrne połyskujące obuwie z białym akcentem na obcasie wygląda nie tylko obłędnie, ale również dodaje charakteru naszej pannie młodej. Kolejna nie oczywistość – czarne suknie dla druhen. W Polsce powszechnie uważa się, że na wesele nie powinno się zakładać czarnych kreacji, a co dopiero ubierać druhny w sukienki w tym kolorze. Ale czy słusznie? Jak dla mnie dziewczyny prześlicznie prezentują się w klasycznej czerni z delikatnymi gipsówkowymi bukietami. Zauważcie, że mimo tego, że na pierwszy rzut oka sukienki wyglądają tak samo, każda z pań ma całkiem inny rodzaj dekoltu. Stokrotki obecne w bukiecie zagościły również na weselnym torcie, który stoi na uroczej drewnianej podstawce w rustykalnym stylu. Drewniane elementy zostały również wykorzystane jako numeracja stolików. Przyjęcie weselne odbyło się w jasnej przestronnej sali, do której idealnie pasuje klimat wykreowany przez nowożeńców – polne kwiaty, zieleń i drewno zamknięte w eleganckim i jednocześnie rustykalnym stylu. FOTOGRAFIA ŚLUBNA w najlepszym wydaniu!
1/6 Najpiękniejszy boho ślub inspirowany Maroko
Maroko to magia barw, zapachów i cudownych egzotycznych smaków. To też piaski pustyni i skaliste wzgórza. Słowem – bajka i, dla wielu, wymarzona destynacja turystyczna. Jeśli jednak Maroko nie leży w zasięgu Waszych możliwości realizacji ślubnej, zawsze możecie zaczerpnąć stamtąd nieco inspiracji. Dziś pokażemy Wam, że w realizacji ślubu boho, Maroko jest doskonałym tematem. Maroko to wspaniały temat do realizacji niezapomnianej aranżacji dnia ślubu. Ten możecie zrealizować wśród skał i surowej, acz niesamowicie klimatycznej przyrody. Ta ceremonia została poprowadzona pod pięknie zdobioną drewnianą pergolą. Nie brakowało tu cudownych koronek, frędzli i bukietów z egzotycznej roślinności. Nowożeńcy podczas składania przysięgi stali na wzorzystym dywanie. Pan Młody wybrał bardzo nowoczesny garnitur w odcieniach delikatnej szarości. Niebieska mucha świetnie nawiązywała do błękitu nieba, a szelki dodawały nonszalancji. Panna Młoda miała bardzo minimalistyczna jedwabną suknię, wykończoną koronką przy dekolcie. W bukiecie ślubnym dominowały róże, eustoma, liście eukaliptusa i mikołajki. Przyjęcie weselne odbyło się w plenerze z widokiem na skaliste zbocza. Weselnicy siedzieli przy długich drewnianych stołach zdominowanych przez złoto i odcienie miedzi. Winietki wykonano na niewielkich kamieniach, które świetnie nawiązywały do otoczenia całego przyjęcia. Świetnie zaaranżowano stół Młodej Pary. Cięzki drewniany stół doskonale komponował się z piękną wiklinową ławą. Nad stołem górowała mosiężna pergola okryta wzorzystą tkaniną. Po bokach konstrukcji stały pozłacane dzbany i świeczniki w odcieniach starego złota. W kompozycji na stole wykorzystano agawę, eukaliptus i bażancie pióra. Tort weselny był bardzo elegancki, minimalistyczny, a dzięki temu klasyczny z białej masy maślanej. Delikatną dekorację zagwarantowały sukulenty i kwiaty eustomy.
REKLAMA
REKLAMA
zdjęcia: KELSEA HOLDER
1/6 Surowa tropicana
Czy tropicana może być surowa? Oczywiście. Wystarczy odrobina kamienia, by z nieodstępnych kaktusów prawdziwe zielone życie. To wspaniała alternatywa dla bogactwa egzotycznej roślinności, która dostarcza mnóstwa barw i energii. Jeśli jednak wolicie surowość kamienia, ten reportaż ślubny z pewnością dostarczy Wam mnóstwa inspiracji. Ślub w stylu tropikalnym nie musi być bogaty w barwy, jeśli w duszy macie uwielbienie dla spokojnych barw ziemi. Zieleń kaktusów i palm z pewnością ożywi zimne mury, a jednocześnie podkreśli elegancję ceremonii ślubu. Ta ceremonia odbyła się w industrialnych murach w otoczeniu czerwonej cegły. Centralne miejsce ceremonii wyznaczone zostało błękitnym wzorzystym dywanem i kaktusami w glinianych donicach. Gości zapraszała drewniana tablica z kaligrafią ślubną ozdobiona delikatną kompozycją roślinną. Panna Młoda miała na sobie piękną białą suknię z rękawem 3/4 i dekoltem kopertowym. Zmysłowości dodawało głębokie wycięcie na plecach i na przodzie spódnicy, subtelnie odsłaniające nogi. Zaskoczeniem w tej stylizacji są niewysokie sandałki, które podkreślały egzotyczną stylizację całej uroczystości. W bukiecie ślubnym wykorzystano liście palmy, proteę i peonie. Pan Młody ubrany był w grafitowy garnitur na szelki z białą koszulę, beżowym krawatem i kapeluszem. Przyjęcie weselne odbyło się w ogrodzie restauracji, gdzie goście biesiadowali przy długich stołach pokrytych białymi obrusami. Na nich oczywiście nie mogło zabraknąć niskich bukietów z wykorzystaniem egzotycznych kwiatów jak protea, eukaliptus, kaktusy, czy agawa. Tort weselny zdobiony był delikatnymi falbankami z białej masy maślanej.