Wiele Panien Młodych marzy o sukni Very Wang. Nie wszystkie jednak chciałyby ich suknia była czarna. Jednak czerń i Vera Wang to połączenie idealne na przyjęcie weselne w stylu boho. Konie, rustykalna szopa i goście weselni wyglądający jak milion dolarów. Jeśli masz wątpliwości, czy ten ślub odbył się naprawdę, koniecznie zobacz zdjęcia z tego reportażu. Suknie Very Wang zawsze kojarzyły mi się z ogromnym ślubnym blichtrem. Totalne bogactwo. Dziś przekonałam się, że suknie tej projektantki są odpowiedzią na wołanie wszystkich Panien Młodych, a ekskluzywna suknia ślubna świetnie dopełni stylizację boho. Boho kojarzy nam się z mnóstwem koloru. Jeśli jednak dodasz do boho barwy żywej zieleni, czerń i eleganckie beże kompozycja, która powstanie po prostu rzuci Cię na kolana. Rustykalna szopa na czas ceremonii przyozdobiona została jedynie ozdobnymi liśćmi z białymi kwiatami. Wspaniała dekoracja, która swym minimalizmem wprowadziła ogrom elegancji do zwykłej szopy to pomysł godny zapamiętania przez właścicielki wykwintnego gustu. Jeśli planujesz wykonanie takich kompozycji florystycznych na pewno przydadzą Ci się liście ruskusa i kwiaty peonii drzewiastej. Przyjęcie weselne zostało zorganizowane w plenerze przy okrągłych stolikach, które na dzień ślubu zostały ozdobione pięknymi szklanymi lampionami. W stylizacji ślubnej świetnym pomysłem jest określenie Waszym gościom dress codu. Dzięki temu aranżacja ślubu będzie kompletna. Ta Młoda Para postawiła na czerń i beż, co ogromnie spotęgowało efekt ceremonii. Wspaniałe druhny w swoich beżowo – czarnych kreacjach prezentowały się wręcz zjawiskowo. Dawały przepiękne tło dla Panny Młodej i jej obszernej sukni ślubnej. Ciekawym pomysłem, acz zauważonym przez wiele już par, było też wykorzystane koni i stajni do sesji ślubnej. Piaszczysta droga i wysokie trawy stworzyły wspaniały klimat prerii, w którym wspaniała suknia Very Wang grała pierwsze skrzypce.
1/5 Nowocześnie, z pazurem i nutką vintage
Są pary, których dusze wyją z bólu na widok słodkich pastelowych kwiatów. Na szczęście poza cukierkowym różem w stylizacjach ślubnych występuje cała paleta kolorów, które, choć wyraziste, nie wprowadzają w wystrój wnętrza chaosu, a podkręcają elegancję. Ślub nie musi być lukrowo-słodki, by był szykowny. Wystarczy odrobina odwagi, by przemycić w dekoracjach ukochaną czerń. Jeśli marzycie o ślubie z pazurem, dziś mamy dla Was inspirujący reportaż. W dniu ślubu tej Młodej Pory biel i czerń była nierozłączna jak Nowożeńcy. Piękne stylizacje były połączeniem pięknej tradycji z rockową duszą kochanków. Suknia Panny Młodej to piękna princeska z ciekawymi halkami i plisami, które stworzyły bardzo ciekawe zamieszanie na spódnicy. W bukiecie ślubnym nie mogło zabraknąć cudownych anemonów i peonii. Pan Młody postawił na piękny tweedowy garnitur. Ceremonia ślubu odbyła się pod drewnianą altaną, której elementami dekoracyjnymi stały się różowe grube sznury tworzące ciekawą kurtynę. Bardzo oryginalną dekoracją są też płótna zamalowane akwarelami w tonacjach różu i szarości. Przyjęcie weselne zostało udekorowane głównie ozdobnymi liśćmi, które tworzyły dekoracje wiszące i uzupełniały flakony na stołach. Tu pojawiły się też kompozycje z peonii i proteii. W stoikach możemy odnaleźć także tawułkę i liście monstery. Dzięki takim dekoracjom florystycznym uzyskano efekt niemalże ogrodu botanicznego. Różnorodność wykorzystanych tutaj roślin naprawdę jest imponująca. Bardzo ciekawą dekorację stworzono z tacy w stylu vintage. Poprzyklejane na nich czarne kontury zwierząt, to bardzo interesujący pomysł na niebanalną tablicę z planem stołów. To właśnie zwierzęta stanowiły zastąpiły numery stołów, a ich czarno-białe podobizny były świetnym powtórzeniem kolorów przewodnich tego przyjęcia. To, co jest zdecydowanie warte podkreślenia to obecność czworonożnego przyjaciela Młodej Pary. Wspaniały husky świetnie prezentował się w naszyjniku z białej i różowej peonii. W końcu każdy z gości w dzień ślubu stara się wyglądać jak najlepiej. Nawet pies.
REKLAMA
zdjęcia: OUR LABOR OF LOVE
1/6 Seksownie i dziko
Uwielbiam śluby z pomysłem. Szyk, klasa i afrykańska dzikość. Choć można by powiedzieć, że elegancja gryzie się z dzikimi zwierzętami, na tym przyjęciu weselnym stworzyła zestaw idealny. Jeśli kręcą Was dalekie podróże i chcielibyście poczuć klimat safari w wersji glamour, musicie obejrzeć ten reportaż ślubny. Cudowne połączenie bieli i czerni to kwintesencja elegancji. Na taką zdecydowała się ta Młoda Para. Uroczystość zaplanowana była pod każdym kątem. Panna Młoda nawet na chwilę nie wyszła ze swojej roli. Do ostatniego momentu dumnie nosiła koszulkę z napisem wieszczącym światu, że oto właśnie idzie narzeczona. To świetny pomysł, by wykorzystać czas przygotowań do świetnych fotografii w Waszym reportażu ślubnym. Wykonanie takiej koszulki to kwestia odpowiednich wydruków. Macie pełną dowolność w znalezieniu nie tylko ciekawego napisu, ale również pasujący do stylizacji ślubnej kolor i krój. Zabawny t-shirt możecie wykorzystać również w realizacji sesji narzeczeńskiej, której płynną kontynuacją będzie reportaż ślubny. W dniu ślubu Panna Młoda prezentowała się zjawiskowo w długiej sukni o kroju syrenki. Delikatne falbany z lekkiego materiału zostały wzbogacone o tren, który po podpięciu świetnie wkomponował się w zwiewność dołu spódnicy. Góra sukni zdobiona była w bardzo szykowne wzory wyszyte kryształami. Oszałamiający efekt Panna Młoda uzyskała biżuterią. Obszerny naszyjnik przysłaniający ramiona wspaniale dopełniał tą stylizację rodem z czerwonego dywanu. Druhowie i druhny ubrani byli w klasyczną czerń. Panie zdecydowały się na długie suknie z ciężkimi naszyjnikami. Uroku dodawał im kwiat protei. Z czerni wyłaniał się Pan Młody, który wybrał granatowy garnitur. Miejsce ceremonii w plenerze wyznaczał metalowy stelaż tworzący bardzo minimalistyczną altanę. Ozdobą dla niego był biały koronkowy materiał przystrojony kompozycją z różowych kwiatów i zieleni ozdobnej. Przyjęcie weselne wprowadziło gości w prawdziwie afrykański klimat. Główną dekorację sali stanowiły gipsowe głowy słoni i jeleni delikatnie przyozdobione florystycznymi stroikami z asparagusem i wstęgą biało – czarnego materiału. Do florystycznej dekoracji stołu wykorzystano proteę, liście agawy i craspedię. Takie kwiaty dodatkowo wprowadzały ciekawie egzotycznego klimatu w to szalenie eleganckie przyjęcie.