Przeszukiwanie tagu czerwień

1/5 Angielski piknik

by wtorek, 28 maja, 2013



Kontynuuję temat angielskich, nonszalanckich i bardzo uroczych ślubów. Dziś zabieram Was do Kornwalii na cudny ślub z mnóstwem ręcznie robionych detali i bezpretensjonalnych dodatków. Śliczna Panna Młoda w uroczej sukience Jenny Packham i srebrnych butach wyglądała niezwykle wdzięcznie i dziewczęco. Suknia Packham przepięknie eksponowała plecy i dekolt, a prosty welon osłaniał odkryte części ciała w wietrznej Kornwalii. Lubicie takie stylizacje? Ja bardzo! Angielski romantyzm jest fantastyczny, bo niewymuszony! Vintage stylizacja Panny Młodej idealnie pasowała do całej aranżacji ślubu i wesela. A to był prawdziwy eklektyzm! Ogrodowe kwiaty, wiejskie stoły z jedzeniem, talerze z różnych parafii, budka z hot-dogami, czerwone balony i rock’n’rollowe figurki na torty 🙂 Zabawa na całego! Widać, że podejście tej Pary było dalekie od odmierzania linijką odległości sztućców od rantu stołów 😉 I o to chodzi! O radość, zabawę i przeżywanie tego dnia pełną parą, bez konieczności martwienia się czy odcień serwetek pasuje do koloru kwiatów. Czujecie ich radość? Ja tak! Chciałabym iść na takie wesele. O ślubie pod chmurką nie wspominając.

zdjęcia: CORAN SIRR
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Country LOVE

by wtorek, 21 maja, 2013



Nie jestem w stanie ukryć, że kocham takie realizacje 🙂 Połączenie stylów, luz, zabawa i niczym nieskrępowana radość tego wyjątkowe dnia. To kocham najbardziej! A jeśli dodatkowo temu niezwykłemu klimatowi towarzyszą urokliwe detale i kolory, to ja już nic więcej do szczęścia nie potrzebuję! Zawsze przy okazji pokazywania takich ślubów, jak mantrę powtarzam, że wcale nie potrzeba gigantycznego budżetu, aby zrealizować taki ślub i dekoracje. Cudna i roześmiana Panna Młoda z gałązką gipsówki we włosach od razu wzbudziła moją sympatię! A za bukiet z czerwonych dalii pokochałam ją! Prawda, że urocza? Druhny miały ciemnogranatowe sukienki i jasne bukiety, które fantastycznie kontrastowały z kolorami użytymi w stylizacji Panny Młodej. Jeszcze raz nawiążę do bukietu – najprostszy z możliwych. Tylko kwiaty i wstążka. I jest pięknie! Czasami zapominamy, że w prostocie jest niezaprzeczalny urok! A na dekoracje nie trzeba wydać fortuny, aby było ładnie i niezapominanie. A co przygotowano dla gości na tym ślubie? Urocze papierowe rożki, wypełnione… ziołami! Wpadlibyście na taki pomysł? Wyobrażam sobie, jak pięknie musiały one pachnieć! Przepiękny goły tort ozdobiono truskawkami i różami,  a na stołach ustawiono w puszkach i słoikach wdzięczne, ogrodowe kwiaty. Prosto, bezpretensjonalnie i po prostu uroczo! Warto brać przykłady z takich realizacji i nie zrażać się niskim budżetem na ślub. Za niewielkie pieniądze można również zorganizować piękny ślub!

zdjęcia: WE LOVE PICTURES
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/8 Ślubny piknik

by środa, 3 kwietnia, 2013



Kto miałby ochotę na piknik? Ciepłe promienie słońca, delikatne podmuchy wiatru, liście drzew szumiące i kosz pełen smakołyków! Rozmarzyłam się! A może zainspiruje Was ten ślub? Na luzie, zabawny, kolorowy i swojski! Atmosfera, jak na pikniku, goście roześmiani, rozluźnieni i nieskrępowani ani wysokimi szpilkami, ani ciasnymi krawatami 😉 Lubię uczestniczyć w takich ślubach, jako gość 🙂 Nie muszę się wówczas wbijać w zbyt eleganckie kreacje, ani zakładać niewygodne buty. Chciałabym być na tym ślubie, bo widać, że stworzono niesamowitą atmosferę. A na dodatek wszystko było domowe, przygotowane z sercem i pomysłem. Urocza stylizacja Panny Młodej – vintage sukienka, vintage buty z paseczkiem wokół kostki (moja Mama miała takie same na swoim ślubie w latach 70.!) i bukiet z polnych kwiatów. Pan Młody zrezygnował z marynarki, a wybrał kamizelkę i koszulę w kratę. Zdradzę coś po raz kolejny 😉 Jak wiecie uwielbiam Panów Młodych w conversach. Uwielbiam ich również bez marynarek. Motywem przewodnim ślubu był symbol miłości, który można znaleźć m.in.: w prezencikach dla gości, dekoracjach, a nawet butonierce Pana Młodego. Ręcznie uszyte, rustykalne, mięciutkie serduszka idealnie wpisały się w konwencję tego ślubu. Domowe smakołyki kusiły gości, a polne i ogrodowe kwiaty roztaczały oszałamiające zapachy. Bardzo podoba mi się stół z serami. Różne przysmaki ułożono na deseczkach na których znalazły się nazwy specjałów i każdy gość mógł ukroić sobie sam wybrany ser. Zdradzę Wam coś jeszcze. Coś, co może przydać się planującym ślub w okresie dłuższym, niż 2 lata. Bardzo zmienia się samopodejście do ślubu. Ja jeszcze 3 lata temu zakładałam, że wezmę ślub wyłącznie na plaży, na bosaka z rozwianymi włosami. 2 lata temu była zakochana w vintage i tylko taki styl brałam pod uwagę na swój ślub. Od zeszłego roku skłaniam się ku rustykalnemu, kameralnemu przyjęciu, z samodzielnie wykonanymi dekoracjami, kwiatami z ogrodu i latarenkami w słoikach. Zawsze bierzcie pod uwagę podczas rozmyślań nad ślubem, że koncepcja może się zmienić i ostateczne planowanie ślubu w konkretnej formie warto rozpocząć w chwili, kiedy ustalona jest już data i miejsce ślubu.

zdjęcia: DANNA DERBY PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0