Przeszukiwanie tagu dekoracje stołowe

4/8 Stylizacja stołów

by czwartek, 19 maja, 2011



Jak ja uwielbiam takie stylizacje! Jakbym tego nie ukrywała wewnątrz własnego serca, to jestem romantyczką, czy mi się to podoba czy nie! O ile w życiu niespecjalnie jestem fanką różowego koloru, o tyle w ślubnych stylizacjach uwielbiam go! I nigdy mi się chyba nie znudzi! Szczególnie jeśli są to takie eklektyczne, romantyczne i zjawiskowe stylizacje! Fantastyczne połączenie kolorów – różu, gołębiej bieli (jest bardziej zgaszona od tradycyjnej, czystej, śnieżnej bieli, przez co jest mniej agresywna w zestawieniu z innymi kolorami) i szarości. Róż i szarość to jedno z najpiękniejszych połączeń kolorystycznych i ubolewam, że ten drugi kolor, tak rzadko pojawia się na polskich ślubach. Zaraz pojawią się pytania, ale co można szarego wykorzystać do takiej stylizacji? Kochane! To mogą być pióra (bez problemu do kupienia choćby na Allegro), wstążki (w każdej pasmanterii), zabejcowane na szaro drewniane cyferki na stoły, szare lniane serwety! Jak zawsze, wszystko zależy wyłącznie od Waszej kreatywności!

zdjęcia: BARNABY ISTER

3/7 Stylizacja stołów

by środa, 18 maja, 2011



Żółty w tym roku przeżywa prawdziwą, drugą młodość! W niestandardowym zestawieniu z różem, pomarańczem i kolorem malin wygląda obłędnie! Ale to zdecydowanie mieszanka dla odważnych. Dla mniej ekstrawaganckich Par, proponuję stylizację na bazie żółtego z dodatkiem innego, stonowanego koloru – np.: szarości. Doskonały duet, który fantastycznie sprawdzi się na późnowiosennych ślubach. Z żółtymi kwiatami nie będziecie mieć żadnego problemu, o żadnej porze roku. A do tego szare, wyrafinowane dodatki – papeteria, lniane serwety, szare wstążki na krzesłach. Można wyczarować piękne dekoracje, niewielkim kosztem.

zdjęcia: BRAND JOHNSON

3/9 Stylizacja stołów

by wtorek, 17 maja, 2011



Wiejsko – ogrodowych stylizacji ciąg dalszy. Jak widać moje zamiłowanie do wsi jest nieuleczalne. Dziś kolejna porcja ogrodowych inspiracji. Pozwólcie, że pozachwycam się znowu kwiatami z babcinego ogródka – daliami, różami, lewkoniami oraz owocami, które były motywem przewodnim na tym przyjęciu! Rzadko spotykane w Polsce figi posłużyły nie tylko, jako dekoracja, ale także były głównym składnikiem konfitury figowej, którą goście otrzymali w prezencie. Śliczne słoiczki ozdobione kolorowymi wstążkami i zabawnymi etykietami były nie tylko smakowitym upominkiem, ale także bardzo osobistym. Takie prezenty najbardziej cieszą i najdłużej pozostają w pamięci. Zwróćcie uwagę, na czym zaaranżowano ten Słodki Kramik – stare biurko w którego szufladach umieszczono torebki i serwetki. Uroczo!

zdjęcia: FARAH INSTANTDEL