Witajcie!
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam prezentowane poniżej zdjęcia, pomyślałam: oto uroczystość inna niż wszystkie. Mam wrażenie, że najważniejsza była dobra zabawa i towarzystwo najbliższych osób, z Przyjaciółmi na czele. Wszystko jest takie lekkie, niewymuszone. Nie ma sztywnych reguł, ustaleń, widać radość i spontaniczność. Zobaczcie na Gości i Młodą Parę: jak są ubrani, jakie mają dodatki – wszystko to tworzy spójną całość z okolicą. Po prostu cudo!
zdjęcia: DANA OLISTERMAN
Modern Elegance
Zawsze podobały mi się niebanalne połączenia i nieoczekiwane zwroty akcji. To wszystko znalazłam na zdjęciach ślubnych Jessici i Adama. Skromny kościół, ascetyczne ściany, drewniane ławy, żadnych szczególnych zdób. Jedynie żyrandole odrobinę wpływają na scenerię. A potem wielkie zaskoczenie: przepych sali weselnej: kryształy, brylanty, oszałamiający tort przystrojony białymi piórami. I na koniec ponowny obrót o 180 stopni: swojski poczęstunek w plenerze i rowerowa podróż poślubna. Bardzo intrygujące zestawienia.