Przeszukiwanie tagu ecru

1/6 Z powieści Jane Austen

by poniedziałek, 18 lutego, 2013



Jane Austen byłaby zachwycona tą stylizacją! Czyż nie tak wyobrażamy sobie XVIII i XIX wieczną Anglię? Nie wiem, jak Wy, ale ja kocham powieści Jane Austen i filmy nakręcone na podstawie jej książek. Inspirowana najsłynniejszą książką pisarki sesja, przenosi nas w czasy romantyzmu, wiecznie padającego deszczu, zielonych łąk i bladolicych arystokratek. Tak wyobrażam sobie bohaterkę Dumy i Uprzedzenia. Przepiękna, koronkowa suknia (a koronkowych sukni będzie dziś jeszcze bardzo dużo na blogu), która pomimo, że jest całkowicie zabudowana to niesamowicie zmysłowa! Koronką można zdziałać cuda! A fryzura? ZJAWISKOWA! Kocham takie stylizacje 🙂 Jestem nieuleczalną romantyczką! W takim samym, vintage stylu utrzymano dekoracje stołu, florystykę i… tort! Wyblakłe kolory, lekkie dodatki i piękna aranżacja. Kobierzec z kwiatów na stole ZACHWYCAJĄCY (i podobnie, jak koronkowe suknie, nie jedyny dziś na blogu)! Tort ozdobiony liśćmi i lawendą ujmuje prostotą, a maleńkie wiązki suszonej lawendy nadały nakryciom rustykalny charakter. OLŚNIEWAJĄCO!

zdjęcia: NBARRETT
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/7 Vintage British I

by poniedziałek, 14 stycznia, 2013



Jestem uzależniona od brytyjskich stylizacji i ślubów! Obejrzałam w życiu tysiące realizacji z całego świata i zdecydowanie największą miłością darzę te z wysp brytyjskich. Uwielbiam ich luz, nonszalancję, łatwość łączenia przedmiotów unikatowych z powszechnymi. Na taki ślub chciałabym Was dziś zaprosić. Olśniewająca stylizacja będąca połączeniem vintage i boho. Zacznijmy od Panny Młodej – suknia od The Vintage Wedding Dress Company i buty od Something Bleu (do kupienia w butiku BHLDN). Przepiękna, kobieca suknia z odsłoniętymi plecami (o plecach dziś jeszcze będzie) idealnie pasowała do pewnej siebie PM! Zauważyłam, że tego typu suknie są wybierane najczęściej przez Panny Młode po 30. roku życia, które doskonale znają swoją kobiecość, wiedzą jak wyeksponować atuty swojej figury. Nie sposób nie zwrócić uwagi na sukienki druhen – w kolorze pudrowego, bladego różu wykończone finezyjnymi koronkami! Prawdziwy brytyjski szyk! I każda jest inna, chociaż wszystkie utrzymane są w tej samej stylistyce i kolorystyce. Idealnie skomponowane kolory, do których należy dodać również szarość garnituru Pana Młodego i różowy krawat. Dodatki, florystyka i dekoracje to sama poezja! Małe fiolki apteczne, plan stołów wypisany na starym oknie, walizy, stara maszyna do pisania i skrzynki! MIODZIO! Każdy detal wart jest szczegółowego obejrzenia, do czego Was zachęcam w dwóch częściach tego wyjątkowego ślubu!

zdjęcia: EMMA CASE