A jeśli klimat nadmorski, bryza i palące słońce Kalifornii to jednak nie jest Wasza wymarzona sceneria na ślub, zapraszam Was na ZJAWISKOWĄ realizację z Irlandii! Amerykańska fotografka KT Merry tym razem odwiedziła Zieloną Wyspę i sfotografowała tą piękną sesję stylizacyjną! Sama nie wiem od czego powinnam zacząć się zachwycać, bo zachwyca mnie po prostu wszystko! Zachwyt to za mało powiedziane! Ja jestem po prostu urzeczona! Miejscem, kolorami, stylizacją, detalami! Wszystko, jak idealnie ułożone puzzle pasuje do siebie tworząc imponującą całość. Przepiękna stylizacja, która na myśl przywodzi lata 20. i 30. XX wieku. Angielski szyk i elegancja! Urocze lniane woreczki z lawendą, jako podziękowania dla gości! Koronkowe buty, psy (wilczarze) z wieńcami 😉 Prosto, ale pomysłowo udekorowane krzesła przewiązane po prostu kawałkiem koronki! CUDO!
1/6 Purpura i srebro w San Diego
Kto z Was siedzi dziś w biurze, a wolałby znaleźć się na pięknej plaży w San Diego? Patrząc na aurę za oknem zapewne wiele osób ma takie marzenia. Nie mogę Wam wynająć samolotu i zabrać do Kalifornii, ale za to, mam dla Was piękny ślub nad brzegiem oceanu. Wiecie, że ja kocham takie klimaty 🙂 Piękny ślub, świetne detale i kolory. Para Młoda, jako kolor dominujący wybrała głęboką i soczystą purpurę, która na jasnym tle plaży, krzeseł i przestrzeni stanowiła najmocniejszy akcent kolorystyczny. Kolor pojawił się w sukniach druhen, krawatach panów, kwiatach i wielu detalach na weselu. Panna Młoda do tego wyjątkowo eleganckiego koloru dobrała błyszczące, srebrne dodatki – buty (boskie!), opaskę i biżuterię. Nawet podwiązka ozdobiona była kryształkami 🙂 Zwracam uwagę na urocze torby z podziękowaniami dla druhen. To miły gest, prawda? Szalenie podoba mi się zwyczaj wspólnego przesypywania do jednego naczynia piasku, który ma symbolizować połączenie dróg dwóch osób. Ależ bym tam chciała być!
zdjęcia: DANIEL KIM PHOTOGRAPHY
5/8 Cygański romans
Śluby branżowe są zawsze wydarzeniem 🙂 W Polsce, takim wydarzeniem był ślub Natalii i Marcina, którzy na co dzień są fotografami ślubnymi (dla przypomnienia ich przygotowania i ślub TU). Zagranicą również śluby osób związanych z branżą cieszą się dużym zainteresowaniem. Pokazywałam Wam na blogu ślub KT Merry – jednej z moich ulubionych fotografek, który to ślub był fotografowany przez wielbionego przeze mnie Jose Villa (dla przypomnienia TU) 🙂 Dziś kolejna perełka z USA. Ślub Erin Skipley, która jest makijażystką i stylistką fryzur współpracującą na co dzień z Elizabeth Messiną. A za obiektywem, kto? Oczywiście Elizabeth! Taki ślub musiał powalić na kolana! I powalił! Cudowna stylizacja, piękne dekoracje, kameralny nastrój, boho i cygańskie elementy, które niosą ze sobą atmosferę szaleństwa, miłości, romantyzmu. Zakochacie się! Gwarantuję! A jeśli dodam, że Panna Młoda miała do wyboru wieszak sukni od projektantów z których zdecydowała się na dwie – Vera Wang i Claire Pettibone, to chyba nie muszę już nic dodawać 😉 Która z Was chciałaby mieć taki wieszak do dyspozycji? 😀 Ślub i przyjęcie odbyły się w winnicy Sunstone w Kalifornii. Ja pozostaję w zachwycie! Zapraszam!