Przeszukiwanie tagu ecru

2/10 Ślub Michaela Buble

by poniedziałek, 25 czerwca, 2012



Dziś mam dla Was cztery wyjątkowe śluby. I żaden nie jest vintage, ani boho 😉 Zaczynamy pięknym ślubem, uwielbianego przez kobiety na każdej szerokości geograficznej Michaela Buble. Podobnie, jak niedawno ożeniony Matthew McConaughey, Michael złamał moje serce i pytam go, jak mógł mi to zrobić?! 😉 Na otarcie łez jednakże mam zdjęcia z tego wyjątkowego ślubu. Przepiękna Panna Młoda – argentyńska aktorka i modelka Luisana Lopilato podczas przyjęcia wystąpiła w innej sukni, niż podczas ceremonii zaślubin. Ceremonia ślubna odbyła się bez udziału kamer. Podczas wesela obowiązywały w dekoracjach kolory – biały, różowy, amarantowy, srebrny i czarny. Jak zwykle na uroczystości północnoamerykańskiej nie mogło zabraknąć zjawiskowych kompozycji florystycznych z niewyobrażalnych wręcz ilości kwiatów! Kocham śluby amerykańskie i kanadyjskie przede wszystkim z uwagi na ich oprawę florystyczną i niesamowite detale. Tu również znajdziecie wyjątkowe dodatki – poza wspomnianymi kwiatami, urocze małe buteleczki z pamiątkowym alkoholem (szampan dla Pań i wódka dla Panów), piękne kryształowe dekoracje i cudny słodki bufet. A propos słodkości, to co powiecie na żywą wieżę z babeczkami? 😉 Słodka babka!

zdjęcia: SWEET PEA PHOTOGRAPHY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/9 Ahoj przygodo!

by piątek, 22 czerwca, 2012



Dwa dni temu myślałam, że przyszła na mnie kara boska (skądinąd słusznie) i oto nadchodzi koniec świata! Burza nad Warszawą była taka, że można było naprawdę zacząć przepraszać za grzechy. Skąd mam takie złowrogie skojarzenia i dlaczego z tym ślubem? Ano dlatego, że kilka lat temu byłam na Mazurach na wyjątkowym weselu, które odbyło się na barce. Barka rodem wyjęta z Rejsu 😀 Oczywiście pogoda miała swoje zdanie na temat weselników i zafundowała deszcz. Chociaż słowo deszcz jest dość eufemistyczne. To było oberwanie chmury! Na szczęście Nowożeńcy i ich goście na tym ślubie mieli znacznie więcej szczęścia i pogoda była wymarzona do ślubu nad jeziorem. Ślub zresztą cudny! Stonowana, świeża kolorystyka – granat, błękit, ecru i niewielka, ale nadająca romantyczności domieszka żółtego i pomarańczowego. Doskonale dobrane detale – papierowe słomki, które również w Polsce cieszą się ogromną popularnością, błękitne słoiczki i chorągiewki. Lekko, słonecznie i bardzo romantycznie! To lubię!

zdjęcia: K.HOLLY

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

9/9 Brak słów…

by poniedziałek, 18 czerwca, 2012



I jeszcze jedna romantyczna realizacja. Po polskim, uroczym ślubie, przenosimy się do słonecznej Kalifornii, aby podziwiać reportaż Jose Villa. Tak naprawdę to brakuje mi słów uznania dla jego warsztatu, wrażliwości i umiejętności inscenizacji. Chociaż nigdy nie wiadomo, co jest świadomą kreacją, a co zastanym polem do popisu dla fotografika. Bardzo wiele o warsztacie Jose dowiedziałam się z jego książki, którą również możecie przestudiować, bo ukazał się polski przekład nakładem wydawnictwa Galaktyka (dla przypomnienia TU). Zdjęcia, jakie są każdy widzi. A jaki ślub? Obłędny! Dość wspomnieć, że PM jest Azjatką. I wszystko jasne 🙂 Dopracowane, delikatne, umiarkowane. Kolory, które mnie powalają – pastelowe róże i brzoskwinie. Bukiet z daliami i piękne louboutiny z linii bridal z niebieską wkładką. Proste formy, rustykalne detale, kilka zniewalających staroci. Tak naprawdę tych detali jest mniej, niż mało. Ale są one tak wyeksponowane. Tak podkreślają charakter i klimat, że nie chciałabym mieć za żadne skarby świata florystyki z pierwszego dziś postu. A dałabym się pokroić za tę stylizację. I oczywiście Jose Villa na moim ślubie 🙂

zdjęcia: JOSE VILLA

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0