Uwielbiam Portugalię! Jest dużo przyjemniejsza od przereklamowanej wg mnie Hiszpanii. Fantastyczny klimat, mniej turystów, pyszne jedzenie i wino, oraz zniewalająca architektura. To chyba pierwszy ślub w Portugalii, który pokazuję Wam na blogu. Tym bardziej cieszę się i zachęcam do obejrzenia zdjęć! Ślub uroczy – pastelowy, różowy, słodki i wesoły! Lady Dragon z serduszkami (ukochane buty Panien Młodych w zeszłym sezonie), moje ukochane peonie, elementy geograficzne i wszech obecne akcenty serduszek. I słowo AMOR, bo to w końcu ślub Portugalczyka 😉 Proste dekoracje, kwiaty z ogrodu (w słoikach!), plan stołów wykonany na mapie świata i zabawne okulary i maski. Nic więcej nie potrzeba! Poza, a może przede wszystkim kochającymi się Nowożeńcami!
8/8 Pod niebem Toskanii
Słowa i wszelkie komentarze są w zasadzie zbędne. Ślub pod niebem Toskanii. Niezwykły, wyrafinowany, subtelny, ale z charakterem. Piękne kolory – dominujący fiolet, przygaszona biel i złoto. Niezwykła suknia ślubna (projekt BHLDN). ABSOLUTNIE ZJAWISKOWY stół z włoskimi specjałami. Obejrzyjcie!
zdjęcia: SEGERIUS BRUDE PHOTOGRAPHY
1/8 Zróbmy to sami!
Uwielbiam śluby, które zorganizowane są niewielkimi środkami, ale za to z pomysłem i sercem! Samodzielnie wykonane dekoracje – pomysłowe, tanie, urocze. Naprawdę można stworzyć niezapomnianą atmosferę, bez ogromnych nakładów finansowych. Dlatego lubię pokazywać Wam takie realizacje, abyście same mogły przekonać się, że można! Dziś piękne papiernicze dekoracje – delikatne, może nawet nieco dziecinne, ale wykonane zgodnie z koncepcją całej stylizacji, która jest połączeniem vintage i lat 70. Winietki w kształcie ptaszków, papierowe wiatraczki, serduszka, girlandy z chorągiewek – słodkie, zabawne, niewiele kosztujące. Do tego balony, które przeżywają swój ślubny renesans, drewniane lampiony, świece, ogrodowe kwiaty i już! ZRÓBCIE TO SAMI!