Czasem w organizacji swojego ślubu, warto sięgnąć do szafy babci. Ogromne skarby kryjące się na strychach starych domów, są świetnym tematem do zorganizowania ślubu vintage. To wspaniały pomysł na aranżację, nie tylko dla wielbicielek staroci, ale i dla kobiet doceniających współczesny design. Dziś pokażemy Wam reportaż ślubny świetnie oddający nastrój stylu vintage. Jeśli szukałaś już skarbów w babcinej szafie, przed organizacją ślubu zajrzyj tam raz jeszcze. Możliwe, że uśpiona rodzinną historią, drzemie w niej suknia ślubna, która jak bumerang wróciła do kanonów mody. Ta Panna Młoda postawiła na prostą jedwabną suknię na ramiączka z pięknym wycięciem w dekolcie. Ogromnego uroku dodała sukni koronkowa narzutka wiązana na plecach. Zarówno krój jak i zdobienia są tu idealnym przykładem stylu vintage. Wspaniale prezentuje się również bukiet ślubny. Polne kwiaty, trawa pampasowa i dalie tworzyły wspaniałą luźną kompozycję. Miejsce ceremonii, odbywającej się pod gołym niebem, przystrojone zostało jedynie glinianymi dzbanami z liśćmi eukaliptusa. Przyjęcie weselne również odbyło się w plenerze. Na starych, drewnianych, prostokątnych stołach znalazła się wspaniała zastawa z pięknymi turkusowymi kieliszkami, świecami i serwetkami. Jedyną ozdobą ślubnej papeterii była piękna kaligrafia. Takie zaproszenia, czy menu są świetnym pomysłem dla wielbicieli tradycyjnego pisma odręcznego. Bardzo ciekawie zaaranżowano również strefę relaksu. Dominujący w dekoracji kolor niebieski, został przeniesiony również jako kolor sof i foteli. Stare biblioteczne regały w towarzystwie różnobarwnych dalii stworzyły wspaniałą ścianę dekoracyjną. Tort weselny na pewno zaskoczył niejednego gościa. Czarna masa marcepanowa została pokryta różną kaligrafią imitującą napisy kredowe. Dziś przestaje być koniecznością zamawianie śnieżnobiałych tortów. Bardzo modne stały się torty w polewie z czarnej czekolady. Jeśli kochacie ciemne ciasta, propozycja ciemnej wierzchniej masy na pewno przypadnie Wam do gustu.
1/4 Kolorowe boho
W sezonie letnim ciężko zdecydować się na kolor przewodni przyjęcia weselnego. Piękno otaczającego nas świata, częstuje nas soczystymi pomarańczami, landrynkowymi różami, krwistą czerwienią, błękitem nieba i zielenią traw. Lato jest najbardziej intensywne w barwy, dlatego wybór spośród tysiąca jest tak trudny. Właściwie, czemu nie wybrać wszystkich kolorów, a przynajmniej większości z proponowanych nam przez słoneczne lato? My mamy pewność, że decydując się na ślub w kolorach tęczy, stworzycie prawdziwie romantyczną scenerię z morzem radości. Skąd to wiemy? Dziś pokażemy Wam inspirujący przykład ślubu w stylu kolorowego boho. Oczywiście, jeśli boho, to powrót do natury. Jeśli powrót do natury, to ślub w plenerze. Ta Młoda Para zdecydowała się na minimalistyczną dekorację, której fundamentem stała się drewniana rama, pod którą Narzeczeni składali sobie przysięgę. Ta ciekawa konstrukcja pokryta została ażurowym materiałem pełniącym funkcję ozdobną. Podobną ozdobą stała się kompozycja z liści eukaliptusa, różowej i pomarańczowej peonii oraz błękitnej hortensji. Po ceremonii goście weselni zostali zaproszeni na przyjęcie pod namiotem, którego kształt przywodzi mi na myśl kształt namiotu cyrkowego. Na stołach pojawiły się flakony z pojedynczymi kwiatami chabrów. Pomarańczowe i białe serwety wspaniale kontrastowały z barwionymi w odcieniach chabrowych bieżnikami. Tego dnia Panna Młoda wybrała suknię bez ramiączek z koronki z biżuteryjnym paskiem w talii. Ciekawym wyborem są buty Panny Młodej. Sandałki na koturnie w kolorze brzoskwiniowym świetnie wybijają się na tle eleganckiej sukni. Ogromnego uroku dodał bukiet ślubny z różnobarwnych peonii z niebieskich kwiatów polnych. Śluby z wielobarwnymi dekoracjami samoistnie wprowadzają radość w nastrój zebranych gości. To wspaniała propozycja dla wszystkich tych, którzy w organizacji ślubu, planują odejść od tradycyjnej elegancji i szyku, a jednocześnie marzą o stylowej aranżacji przestrzeni.
REKLAMA
zdjęcia: LOVE IS A BIG DEAL
Kamil Rumiński
1/5 Współczesny romans
Czy możliwe jest połączenie nowoczesnych mebli i starych antyków? Oczywiście. Jeśli macie głowę pełną pomysłów, ślub w stylu boho pozwoli Wam na zrealizowanie nawet tych najbardziej abstrakcyjnych. Dziś pokażemy Wam reportaż ślubny ze ścianą pędzli, łodzią podwodną i nowoczesną stylizacją Młodej Pary. Uwielbiam śluby w miejscach nieoczywistych. Do takich z pewnością należy hala z antykami. Wyobrażacie sobie przyjęcie weselne w otoczeniu pięknych szaf, drewnianych drzwi i ciekawych designerko bibelotów? Pragnienie stworzenia oryginalnej aranżacji wymaga ogromnej kreatywności. Właściwie w modzie ślubnej wszystko już było, ale pewne składowe potrafią stworzyć bombowe dekoracje. Idąc zgodnie z najnowszymi trendami, Nowożeńcy zdecydowali się na ślub w plenerze. Przysięgę Para Młoda złożyła sobie na tle drewnianej ściany przystrojonej długą niebieską wzorzystą tkaniną i bukietami liści paproci oraz eukaliptusa. Po przyjęciu goście weselni zostali zaproszeni na przyjęcie w otoczeniu staroci. Klimat miejsca podkreślony został przemysłowymi lampami różnego rodzaju. Możliwe, że to cudowne zrządzenie losu i charakter miejsca spowodował, że na sali pojawiły się różne rodzaje stołów. Okrągłe przeplatały się z prostokątnymi, co obecnie jest ogromnym trendem. Zrezygnowano z obrusów, dzięki czemu jedynie uwypuklono industrialne wnętrza. Dekorację stołów stanowiły bukiety paproci i liści eukaliptusa w towarzystwie świec. Na stylizację Panny Młodej składała się suknia z tiulową spódnica i gładką górą, podkreśloną delikatnym paskiem z biżuteryjnym zdobieniem. Rozpuszczone włosy pięknie prezentowały się ze złotą opaską bogatą w kamienie, delikatnie zsuniętą na czoło. Złote były także pantofle. Tak minimalistyczna stylizacja tworzyła bardzo nowoczesny, choć eteryczny wygląd Panny Młodej. Stylizacja Pana Młodego to klasyczny granatowy garnitur i szeroki kremowy krawat. Często panowie boją się odejścia od klasyki, a wystarczy tak niewiele, by stylizacji dodać nieco uśmiechu. Największymi trendami w modzie panów są obecnie wzorzyste muchy i poszetki. Warto odważyć się na kolorowe skarpety. To w końcu Wasz dzień ślubu. Nie bójcie się eksperymentować.