Kiri i Adam mieli niezwykły ślub – w zaadaptowanej stodole (wtajemniczeni wiedzą, dlaczego mam taką słabość do tego typu budynków), z mnóstwem rustykalnych dodatków, niebanalną, ślubną stylizacją obojga Nowożeńców. Urocze aranżacje – piękny kobierzec z płatkami róż, huśtawka z opony, bufet pod gałęziami i ognisko w gronie przyjaciół. Bardzo nonszalancki, pełen radości i luzu ślub. Zwracam uwagę na zdjęcie z tabliczkami Thank You, które mogą być doskonałą kartką z podziękowaniem dla gości za przybycie i prezenty. I naturalnie dla spostrzegawczych – bukiet z moich ulubionych hortensji. Pyszny ślub!
Zaczarowany ogród
Ślub w ogrodzie to zapewne marzenie wielu z Was. To także jedno z trzech miejsc w których chciałabym, aby odbył się mój ślub i wesele. Z powodów znanych wszystkich Pannom Młodym w Polsce, możliwy byłby jedynie ślub cywilny (lub w innym obrządku niż katolicki). Dlatego z niekłamaną zazdrością, pokazuję Wam dziś ten ślub i wesele. Cudna, świeża kolorystyka – pistacja, mandarynka i wanilia, urocze dekoracje – lampiony w ozdobionych słoiczkach wypełnionych ziarenkami kawy, piękne, wielogatunkowe kompozycje kwiatowe. Wczoraj pisałam o dwukolorowym ubraniu Pana Młodego, które niespecjalnie przypadło mi do gust. A dziś mamy Pana Młodego ubranego w jasny garnitur i muszę przyznać, że ten pomysł podoba mi się dużo bardziej.
Śl