To z pewnością jeden z najmniejszych i najbardziej wzruszających ślubów, które widziałam. Stoi za nim smutna, a jednocześnie piękna historia o miłości. Ślub zorganizowany w błyskawicznym tempie, na zaledwie 20 osób, na świeżym powietrzu. Skąd ten pośpiech? Tato Panny Młodej u którego zdiagnozowano nieuleczalne, ostatnie stadium choroby nowotworowej chciał poprowadzić swoją piękną córkę do ołtarza. Ciśnie się na usta piękny werset z księdza Jana Twardowskiego – Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą… Ten ślub pokazuje, co jest najważniejsze na ślubie – Miłość. Mniej istotne detale są tylko dopełnieniem i podkreśleniem wyjątkowości chwil. Ale to tylko detale. Najważniejsza jest Miłość.
1/8 Kameralnie
Niezmiennie jestem zafascynowana kameralnymi ślubami. Co prawda w naszej, polskiej tradycji wesele powinno być duże z wieloma gośćmi, ale od kilku lat zauważalna jest tendencja do ograniczania liczby gości na rzecz dopracowania wszystkich detali ślubnych. Ja się z tym zgadzam całkowicie z dwóch powodów – po pierwsze nie widzę żadnego sensu w zapraszaniu na ślub osób z którymi jesteśmy co prawda spokrewnieni, ale nie widzieliśmy się, ani nie kontaktowaliśmy przed długie lata (niekiedy nawet dekady). Po drugie – lepiej zorganizować mniejsze wesele, ale zadbać o wszystkie elementy na których nam zależy. Są Pary, które mają bardzo małe rodziny i wąskie grono przyjaciół. Czy zatem jest sens organizować ślub i wesele na mniej niż 40 osób? Zdecydowanie tak! Śmiałam się niedawno, że gdybym ja miała organizować wesele to z mojej strony byłoby to mniej niż 20 osób. Ślub, który zobaczycie poniżej obrazuje ideę kameralnego, intymnego ślubu. Uwielbiam takie uroczystości. I chociaż cytując klasyka, są pewne radości, które powinno przeżywać się przy wszystkich zapalonych światłach, to przecież szczęścia nie mierzy się ilością zaproszonych gości. Jak Wam się podoba ten ślub? Romantyczny, uroczy z pięknymi akcentami w kolorze karminowym i różowym? Fantastyczna papeteria, urocze kwiaty i przepyszny, naleśnikowy tort z truskawkami 🙂 Czy wśród naszych Czytelniczek, są takie, które miały lub będą miały małe wesele (na mniej niż 50 osób)? Chętnie poznamy Waszą opinię na temat organizacji 🙂