Zauważyłyście, że ostatnio nie pokazuję ślubów vintage 😉 Wiem, że poza stylizacjami vintage są jeszcze inne. Nie mniej piękne, dlatego dziś niesamowity ślub w obiektywie Lane Dittoe. Cudowna kolorystyka – pastelowy morelowy i brzoskwinia oraz wszelkie odcienie kremu i antycznej śmietanki. Zwracam uwagę na kwiaty – przede wszystkim dalie (a z daliami pokażę Wam dziś coś jeszcze, ale to za chwilkę). Do pastelowej kolorystyki dodano odcień starego złota, kawy z mlekiem i przytłumioną zieleń sukulentów. Połączenie kolorów mistrzowskie. Szalenie podoba mi się pomysł na kompozycję florystyki na stole w postaci jednego, dużego centralnego bukietu, a wokół rozstawione symetrycznie mniejsze wiązanki. Takie samo rozwiązanie zastosowała Gosia z pracowni G-FIORE podczas naszej wspólnej realizacji dla Akademii Nikona (zobacz TU, niesamowite zdjęcia WHITESMOKE STUDIO). Urocza stylizacja Panny Młodej, której bransoletka wykonana została z tego samego haftu, co pas sukni. Dzięki temu stworzyła się piękna linia tworząca koncepcyjną całość. Drobnym elementem dekoracyjnym z kryształkami ozdobione były również buty PM. Zwracam uwagę na tkaninę, która była na stole z tortem 🙂 To się nazywa dbałość o detale!
9/10 Wiejsko i sielsko
Umarłam i znalazłam się w ślubnym niebie. Jak wiecie kocham wieś i niespecjalnie przepadam za miastem, ślubami pełnymi przepychu i dekoracji wykonanych pod linijkę. Nie oznacza to wcale, że nie doceniam takich stylizacji. Doceniam i podziwiam. Ale nie jest to moja bajka, ani pomysł na wymarzony ślub i wesele. Opcja wesela ogrodowo-wiejskiego jest moim numerem 2, zaraz po opcji ślubu nadmorskiego. Zobaczcie ten ślub. Radosny, lekki, pełen uroczych zakątków i dodatków. Cudowne plany ceremonii ze zmyślnie przymocowanym kawałkiem gałązki, bańki mydlane, plastry z pniaków drzew służące jako patery dla babeczek. I wiele, wiele innych cudnych pomysłów. I oczywiście moje ulubione słoiczki zamiast wazonów 😉