Przeszukiwanie tagu ivory

Nowocześnie na dachu

by poniedziałek, 25 lutego, 2019



Nowy Jork to wyjątkowe miasto. Nie trzeba nikogo przekonywać, dlaczego zasłużyło na tytuł stolicy świata. Tak jak niezwykły jest Nowy Jork, tak samo niezwykłe są śluby organizowane w tej metropolii. Szczególnie, jeśli są to śluby inspirowane Wielkim Jabłkiem i nawiązujące stylistycznie do kosmopolitycznego charakteru miasta. Pokażemy Wam dziś taką realizację. Niezwykle stylową, na dachu z widokiem na miasto, ale i bardzo romantycznego.

Piękna panna młoda zdecydowała się na dwie kreacje. Na ślubie wystąpiła w seksownej sukni o kroju syrenki, z długimi rękawami z tiulu. Piękna i szykowną stylizację uzupełnił welon i duże kolczyki. Zachwycająca stylizacja, prawda? Po raz kolejny sprawdza się reguła, że w przypadku eleganckich stylizacji, najlepszej jakości tkanina i krój sukni są kluczowe dla całego wizerunku. Podobnie w przypadku męskiego stroju ślubnego. Jakość jest najważniejsza i jeśli poszukujecie wyrafinowanej mody męskiej, odwiedźcie koniecznie https://giacomo.pl/slub-1.html Ślub odbył się na dachu wieżowca, z pięknym widokiem na panoramę miasta i z romantyczną aranżacją. Szalenie modne, ogromne koło ozdobiono girlandą z liści i kiściami różowych kwiatów. Czarne krzesła i latarenki ze świecami dopełniły aranżację. Motyw pastelowych kwiatów został powtórzony na sali weselnej. Prosta, industrialna hala została ozdobiona licznymi świecami i kompozycjami z różowymi różami, które znalazły się na stołach oraz w wiankach, które zawieszono nad stołami. Na weselu, panna młoda wystąpiła w drugiej kreacji. Bardzo seksownym, prostym kombinezonie! Muszę przyznać, że ta stylizacja zrobiła na mnie oszałamiające wrażenie! A co Wy sądzicie o nowoczesnych ślubach?

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: THE HONS

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/8 Obłędny!

by wtorek, 1 października, 2013



Są śluby piękne. Są oryginalne. Są wyjątkowe. I są śluby takie, jak ten. Można je najkrócej nazwać obłędnymi. Śluby, które są poza wszelką klasyfikacją. Śluby stanowiące zjawisko. Zapraszam Was dziś na taką realizację. Nie bez znaczenia dla mojego odbioru ślubu ma fakt, że zdjęcia robił Jose Villa. Ale, zdradzę również, że nie od początku o tym widziałam 🙂 Jednakże informacja o tym, że to genialny Villa fotografował, nie była dla mnie zaskoczeniem. Wszystko na tym ślubie zapiera dech. Począwszy na sukni, a na detalach skończywszy. Oszałamiająca suknia to projekt JOAN SHUM, której kreacje możecie obejrzeć na ETSY. Suknie niestety nie tanie, ale przepiękne! Do tak wyjątkowej kreacji, Panna Młoda wybrała szpilki Jimmy Choo w kolorze starego złota, które idealnie komponowały się z szampańskim kolorem sukni oraz granatowo-stalowymi dodatkami. Pisałam Wam już kiedyś, że lubię kolor granatowy, ale jest to kolor trudny. Okazuje się, że zaskakujące połączenie granatu i złota daje fenomenalny efekt! Wielogatunkowy bukiet w pastelowych kolorach był przysłowiową wisienką na torcie! Czy uwierzycie, że ten ślub odbył się w listopadzie? 🙂 Fakt, że w Kalifornii 😉 Detale i dekoracje zapierają dech! Miejsce zaślubin na plaży – vintage aranżacja, a na przeciwko niej, na wskroś nowoczesne, wystylizowane krzesła – ghosty. Wykaligrafowane z pietyzmem materiały poligraficzne, cudowna florystyka i obłędny tort 🙂 Nie mam słów, bo to najpiękniejszy ze ślubów, które widziałam od kiedy prowadzę bloga. Zgadzacie się ze mną?

REKLAMA

zdjęcia: JOSE VILLA
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Słonecznie w Portugalii

by wtorek, 13 sierpnia, 2013



Kocham Portugalię. Za jej klimat. Za jedzenie. Za wino. I za dostęp do oceanu. Jest dużo bardziej prawdziwa i szczera od skomercjalizowanej i turystycznej Hiszpanii. Myślę, że każdy, kto choć raz odwiedził ten kraj, zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia. Z tym większą przyjemnością zapraszam Was na ślub, który odbył się w słonecznej, portugalskiej winnicy. I chociaż południe Europy kojarzy nam się głównie z mocnymi kolorami – pomarańczem, czerwienią spalonej ziemi, to na tym ślubie najważniejszą rolę odgrywały pastele i… złoto! Ten królewski kolor został wybrany przez Pannę Młodą do jej stylizacji. A właściwie jeden element – gigantyczny, przepiękny naszyjnik. Niesamowicie wyrazista, a zarazem delikatna stylizacja. Zwracam uwagę na jeden uroczy detal – błękitny haft imion Pary Młodej wszyty w suknię oraz podwiązkę z napisem Pani i nazwiskiem po mężu 🙂 Cudne coś niebieskiego, prawda? 🙂 Panna Młoda wybrała prosty bukiet z pełnych, białych peoni, przewiązany morelową wstążką. Ciekawe jest użycie tego koloru w kontekście peoni, które zazwyczaj wybierane są do różowych stylizacji. Urokliwe miejsce zaślubin na świeżym powietrzu to moje marzenie w polskiej scenerii. Nieco boho dekoracje i całość wygląda obłędnie! Portugalia słynie z porto, które pewnie pojawiło się na weselu 😉 A butelki po tym szlachetnym trunku wykorzystano, jako podstawki do oznakowań stołów. Nazwy stołów były oczywiście nazwami win i szczepów 🙂 A goście w podziękowaniu otrzymali po małej buteleczce szlachetnego trunku. Proste dekoracje z ogrodowych kwiatów, podstawki z drewnianych plastrów, drewniane skrzynki z wypalanymi nazwami winnic (dla przypomnienia, my również wykorzystaliśmy skrzynki po winach w sesji Sooo Boho, którą możecie zobaczyć TU) stworzyły fantastyczny klimat portugalskiej winnicy. Podoba Wam się?

zdjęcia: PITEIRA PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0