Słodkości na weselu to wiadomo, punkt obowiązkowy! Cukiernicy prześcigają się w pomysłach na coraz to bardziej zaskakujące słodkie propozycje. Nie muszę nikogo przekonywać, że wesele bez słodkości, to jak Panna Młoda bez czegoś niebieskiego 😉 Dlatego dziś taki oto smaczny pomysł na aranżację słodkiego bufetu i nie tylko. Jak widzicie nawet na niewielkiej przestrzeni, jaką stanowi salon domu, można zorganizować przyjęcie dla niewielkiej liczby gości. A jeśli mamy w planach małe przyjęcie, możemy większą uwagę poświęcić dekoracjom, zaskakującym słodkościom czy kwiatom. I wcale nie musi się to wiązać ze zwiększeniem budżetu. Po prostu mając mniejszą liczbę gości, możecie poświęcić czas na samodzielnie wykonanie np.: girland, etykiet czy domowych wypieków. Mnie urzekły truskawkowe ciastka, które otrzymał każdy z gości na powitanie 🙂 Ogrodowe kwiaty gęsto rozstawiono na stołach w zwykłych słoikach. A zimne napoje czekały na gości w staroświeckiej balii wypełnionej lodem. To kocham!
Francuski stół
Uwielbiam jeść! Lubię, kiedy na weselu, poza tradycyjnym jedzeniem, które dostarcza energii na całą, długą noc, jest także jedno, rzadko spotykane danie. Kuchnia francuska oferuje w tym względzie wyjątkowe wprost przysmaki! Poza smakiem, który jest kwestią indywidualną, francuskie potrawy wyglądają, jak dzieła sztuki. Trudno mi sobie wyobrazić polskie pierogi lub kotleta w takiej stylizacji. Albo włoski makaron w wyrafinowanej aranżacji. Zjeść nie zjem tych zdjęć, ale popatrzeć miło!