Niezmiennie i nieustająco jestem fanką rustykalnych stylizacji połączonych z vintage. Pokazane przed chwilką drewniane dekoracje doskonale sprawdziłby się także na tym ślubie! A jest on niesamowity! Dopracowany, kolorystycznie idealnie skomponowany! Ogrodowe kwiaty – róże (ogromne, pachnące, o mięsistych płatkach) i dalie (znowu dalie przemycam). Zachwycająca Panna Młoda w prostej, zwiewnej sukni oraz z pięknym, różanym wieńcem na głowie! A dekoracje? O la la! To, co kocham najbardziej (a to co przyprawia niektórych o palpitację serca) – stare, pordzewiałe lampki, które posłużyły, jako stojaki do świec, drewniane wózki czy stare wagi. Przepiękne zdjęcia Jen Huang. Aż zapachniało latem na wsi 😉
5/8 Karuzela
Ostatnio pokazuję Wam głównie śluby vintage i glamour. Albo wiejskie 😉 A dziś niespodziewanie, mam dla Was ślub w radosnej, pastelowej kolorystyce z elementami typowi dla wesołych miasteczek, lunaparków i beztroskiej zabawy! Na pierwszy ogień idzie cudny tort w kształcie karuzeli! Kocham karuzele! Ta najpiękniejsza i najbardziej znana jest w Paryżu, w pobliżu wieży Eiffla i jest często wykorzystywana w sesjach zdjęciowych. Różowe balony, piękne, pastelowe kwiaty, druhny w megasłodkich sukienkach i zjawiskowa PM! Romantyczna suknia w stylu greckim, lekko upięte, falujące włosy i zniewalający uśmiech. Zwracam uwagę na typografię użytą w kartach menu i na winietkach. W przypadku menu to piękna, stylowa czcionka w stylu art deco, w przypadku winietek stylizowana na maszynową. A najcudniejsze są zdjęcia plenerowe przed kolorowymi wrotami plażowych domków! 😉