Babeczkowy szał trwa! Chociaż święta Bożego Narodzenia były niedawno, to nie mogłam się powstrzymać, aby nie pokazać Wam tych cudeniek! Ja mam, co prawda dwie lewe ręce do pieczenia, ale miłośniczki wypieków przyznają mi chyba rację, że babeczki nie są trudne do zrobienia? Z zazdrością patrzę na osłonki, które są pokazywane na angielskich i amerykańskich stronach. Je się przecież także oczami! Papilotki do muffinków w kropki, zwierzęce motywy lub świąteczne ornamenty! Cudne! W Polsce duży wybór kolorowych papilotek znalazłam w sklepie RED ONION.
6/9 Malowane torty Amelie’s House
Ręcznie malowane torty pokazywałam Wam już na blogu. Dziś kolejna odsłona, niewiarygodnych wręcz słodkości! Oczywiście ręcznie malowanych! Wszystkie te dzieła, są autorstwa AMELIE’S HOUSE. Malowane specjalnymi farbami spożywczymi, przyćmiewają swoim urokiem, nawet ogromne dzieła z marcepanu i prawdziwych kwiatów, które namiętnie pokazuję Wam na blogu! To zdecydowanie moi, nowi, słodcy faworyci! Bardzo delikatne malunki sprawiają, że torty wyglądają niesamowicie wdzięcznie i lekko. Wystarczy biała baza, wykonana z lukru i już! Cudne są zwieńczenia tortów – pastelowe ptaszki, kwiaty (znajdziecie takie realizacje na stronie artystki!). Piękne!
zdjęcia: AMELIE’S HOUSE
10/11 Cukierniczy zawrót głowy czyli Ron Ben Israel
Tortami mistrza RON BENA ISRAEL zachwycałam się już niejednokrotnie na blogu. I ciągle mi mało! Mam nadzieję, że Wy również kochacie jego działa sztuki! Słowa są właściwie zbędne. Niczym nieograniczona i nieokiełznana wyobraźnia cukiernika sprawia, że spod jego palców wychodzą prawdziwe arcydzieła. Szczególnie zachwycają te kwiatowe. Czasami dłuższą chwilę trzeba się zastanowić, czy kwiaty są prawdziwe czy wykonane z mas cukierniczych. CUDA!