Do wiosny zostało jeszcze bagatela 6 miesięcy :-), ale to dobry moment, aby wiosenne Panny Młode rozpoczęły przygotowania do swoich ślubów. Pokażę Wam dziś niesamowicie energetyczny, świeży i piękny ślub z detalami i kwiatami idealnymi na przyjęcie w kwietniu i maju. Znajdziecie tu również najmodniejsze trzy detale nadchodzącego sezonu: balony, akwarelową papeterię oraz dekoracje ozdobione kaligrafowanym pismem. O balonach pisałam niejednokrotnie. Większość z Was nie pamięta zapewne czasów, kiedy monumentalne budowle z balonów były absolutnym szczytem elegancji i wyrafinowania 🙂 Serio! Jeśli dodam do tego informację, że były to balony słabej jakości i w bardzo ubogiej palecie barw to możecie sobie wyobrazić, jak z dzisiejszej perspektywy ocenia się je. Współczesne dekoracje z balonów są zupełnie innej jakości. Napełnione helem, w cudownej gamie kolorów i kształtów. Polecam gorąco dekoracje z balonów, bo są one relatywnie niedrogie, dzięki swojej wielkości zapełniają duże powierzchnie i są szalenie efektowne. W aranżacji, którą zobaczycie poniżej, sznureczki wiążące balony udekorowano girlandami z liści, co dodało im lekkości i uroku. To bardzo ciekawe rozwiązanie. Innym jest doczepienie wielu wstążek o różnej długości. Drugim elementem, który podbił świat ślubny są motywy akwarelowe na papeterii. Delikatne, niepowtarzalne i doskonale pasujące do ślubów letnich i wiosennych. Nieregularność i niepowtarzalność kolorów sprawiają, że ten typ dekoracji jest niezapomniany. Wiele odcieni jednego koloru przypomina nam o ombre, które było modne 3 lata temu, ale ombre było regularne. A akwarele są nieregularne i nie ma żadnej konieczności odwzorowania ich 1:1. Poza akwarelową papeterią, w której najprościej jest zastosować tę technikę, warte uwagi są również tkaniny wybarwiane na różne odcienie. Są one niesamowicie efektowne i przepięknie wyglądają na stołach. Trzecim detalem na który warto zwrócić uwagę są dekoracje ozdobione kaligrafowanym pismem. Oznaczenia na stołach, winietki, plan stołów, karty z nazwami drinków zostały ozdobione cudownym, ręcznym pismem! Złoty tusz genialnie komponował się z pastelowymi kwiatami i akwarelową papeterią. Opcja ręcznego kaligrafowania jest dość kosztowna. Jeśli potrafisz ładnie pisać, możesz sama spróbować podjąć się tego zadania. Najprostszym rozwiązaniem będzie użycie fikuśnej i ozdobnej czcionki na wydrukach. Czy Wy też, tak jak ja, nie możecie doczekać się wiosny? 🙂
1/5 Romantycznie w winnicy
Jeśli lubicie romantyczne, jasne, proste realizacje to mamy dziś dla Was prawdziwą perełkę. Niesamowicie uroczy, skromny, ale prześliczny ślub i wesele, które odbyły się w winnicy. Ja zakochałam się w tym ślubie przede wszystkim z uwagi na stylizację Panny Młodej, która mnie całkowicie zauroczyła! Tiulowa, lekka, ale nie rozłożysta spódnica i biały top na ramiączkach! WOW! Przypominam sobie, że w Polsce bardzo podobną stylizację miała Agnieszka Szulim na swoim ślubie. Mam słabość do takich kreacji. Nieoczywistych, odważnych, szalonych! A do tego śliczna Panna Młoda dobrała bardzo nietypowe buty, bo koturny TOMS. Pan Młody również miał buty tej firmy 🙂 Ale oczywiście nie koturny 😉 Niesamowicie stylowa Para! Jasny bukiet z pastelowych kwiatów idealnie podkreślił całą stylizację! W bardzo ostrym słońcu, które widać na fotografiach tego ślubu, trzeba wybrać kolory bardzo jasne, wyblakłe wręcz, albo brudne pastele, albo coś bardzo intensywnego w kolorze, co będzie kontrastować z mocnym naturalnym światłem. Suknie druhen w słodkich, jaśniutkich pastelowych kolorach genialnie prezentowały się na tle starej winnicy! Uwielbiam takie lekkie, nonszalanckie, nieprzesadzone stylizacje! A z czym połączono pastele? Oczywiście ze złotem! To najmodniejsze połączenie, które będzie trendy również w tym sezonie! Ale co powiecie na złote figurki… dinozaurów 😀 O jakże ja uwielbiam takie niespodzianki! Złote były również podtalerze, krzesła i naczynia w których umieszczono eteryczne kompozycje z kwiatów. Dwie największe aranżacje umieszczono na drewnianych beczkach, które wyznaczyły drogę do miejsca zaślubin. Takie beczki to genialny pomysł do aranżacji! Można je użyć, jako stoły, np.: do słodkiego bufetu lub winnego baru. Takie piękne stare beczki możecie wypożyczyć w FABRYCE PASJI – ich piękne beczki mogliście zobaczyć na sesji THE BOHEMIAN BARN. Mnie urzekł bufet! Stary kredens genialnie sprawdził się w tej roli! Wykorzystujcie takie przedmioty w aranżacjach! Moda na autentyczne starocie dopiero rozpoczyna się w Polsce i niezwykle się cieszę, że pokażemy Wam ich mnóstwo w najbliższym wydaniu magazynu!