Myślałam, że może w nowym roku coś mi się w głowie zmieni i zakocham się w surowych, ascetycznych stylizacjach. Nic z tego jednak! Jestem nadal i niezmiennie zakochana w romantycznych, delikatnych i pastelowych realizacjach. A ta, którą Wam pokażę poniżej zachwyciła mnie kompletnie! Cudowne detale – ptaszki z papieru, które można samodzielnie złożyć korzystając z porad mistrzów origami, zabawne etykiety na butelkach wina, tort na pniaku drzewa, obłędny słodki bufet z przepięknymi paterami, szufladkami i schowkami na słodkości, słoje z napojami i nieśmiertelne oraz zawsze modne klatki! Do tego mnóstwo ogrodowych kwiatów w pastelowych kolorach – róże, lilie, ostróżki! To kwiaty, które znamy również z polskich ogrodów. Tort o którym muszę wspomnieć 🙂 Nie dość, że ozdobiony cukrową gałązką, to jeszcze jest… dwukolorowy! Pierwszy raz widzę chyba taki tort i jestem oszołomiona jego wyglądem. Ale największe wrażenie zrobiła na mnie stylizacja Panny Młodej – romantyczna, koronkowa, retro suknia eksponująca plecy, przepiękna stara biżuteria i NIEPRAWDOPODOBNE BUTY!!! Cudownie, z klasą i pomysłem!
1/6 Eko Glamour
Wiele osób (w tym ja) miałoby zapewne problem z wyobrażeniem sobie stylizacji będącej połączeniem stylu eko i glamour. A jednak, takie cuda zdarzają się! I zapadają na zawsze w pamięć! Bo jeśli dodamy do tego jeszcze antracytową suknię ślubną, to chyba nikt nie będzie mieć wątpliwości, że to jeden z najbardziej niezwykłych ślubów, które pokazywaliśmy na blogu! I tak będzie! Zacznijmy od zjawiskowej i absolutnie niewiarygodnej sukni, projektu Alea Bebenek. Cudowna suknia, która idealnie pasowała do loftowego, bardzo kameralnego ślubu. Idealnie dobrane koronkowe buty (Guess) i bukiet ze wstęgą z czarnej koronki! CUDO!!! Bardzo kameralny ślub odbył się w surowym, postindustrialnym lofcie, który idealnie pasował do całej stylizacji. Ten ślub odbył się w styczniu i łamie wszelkie stereotypy na temat zimowych ślubów! Nie zabrakło tu również eko dodatków, które są ukłonem Pary Młodej w stronę środowiska. Papeteria została wykonana na papierze z recyclingu, do udekorowania stołów użyto naturalnych tkanin, a kwiaty, które znajdziecie w kompozycjach są sezonowe. Tu oczywiście zrobimy przystanek, bo muszę zaznaczyć, że w kompozycjach użyto m.in.: chryzantem, które w Polsce są kompletnie ignorowane w stylizacjach ślubnych. Jak Wam się podoba takie potraktowanie tematu zimowego ślubu?
zdjęcia: ALEA LOVELY PHOTO
1/7 Mistrzowski!
Ten ślub można określić jednym słowem – MISTRZOWSKI! Znacie moją teorię nt. Panien Młodych pochodzenia azjatyckiego. Dziś udowodnię swoją teorię po raz kolejny. I będzie to dowód koronny 😉 To jeden z najpiękniejszych ślubów, stylizacji i scenografii ślubnych, które widziałam w ciągu wielu lat pracy w branży ślubnej. Olśniewająca Panna Młoda. Cudowna suknia, delikatna fryzura i bukiet z wielu gatunków kwiatów i roślin. Srebrna brosza przy sukni doskonale komponowała się z szaro – gołębim garniturem Pana Młodego. Poza broszą, PM wybrała srebrne sandałki Gucci. Ciekawym, ba!, wręcz niesamowitym jest połączenie srebra ze starym złotem! Dla wielu osób taki duet jest nie do przyjęcia. Zimne srebro i ciepłe złoto? A jednak! Połączenie fantastyczne, dlatego, że pomiędzy tymi dwoma barwami jest cała gama pastelowych moreli i różów, które łączą dwie przeciwstawne kolory. Piękna scenografia stworzona na weselu nadała całości romantyczny, wręcz baśniowy charakter. Nie przypadkowo używam słowa scenografia. Dzisiejsze firmy dekoratorskie to nie jest tylko florystyka! To wyspecjalizowane firmy, które tworzą spójną koncepcję dekoratorską, a w swojej ofercie mają przedmioty, od małych buteleczek, aż po meble! Jestem zachwycona faktem, że w Polsce coraz więcej firm dekoratorskich oferuje takie usługi. Ale wracając do naszego ślubu – zachwyciło mnie antyczne biureczko na którym ułożono winietki do których przymocowane stare klucze. Zauroczyła mnie konsolka na której ułożono księgę gości. A wszystko to w otoczeniu pięknych, pastelowych kwiatów oraz porcelany i detali w kolorze złota. Jak Wam się podoba?