Przeszukiwanie tagu mocca

Oszałamiające jesienne boho

by wtorek, 5 lutego, 2019



Jak my kochamy śluby boho! Takie, które łączą różnorodne stylistyki i kolory! Myślałyśmy, że widziałyśmy już wszystko, a tu nagle, taka realizacja! Oszałamiające jesienne boho z cudowną paletą kolorów, niespodziewanymi dodatkami kolorystycznymi i obłędnymi detalami. Taki ślub to wzór perfekcyjnej stylistyki boho! Urocza panna młoda wybrała prostą suknię, ale z ciekawym rozwiązaniem paska z łańcuszków. Mała rzecz, a nadała stylizacji pożądany efekt, co w połączeniu z lekką fryzurą oraz złotymi, długimi kolczykami wyglądało pięknie! Bukiet w jesiennych kolorach ze złoto-brązową rudbekią, złocistymi chryzantemami i ciemnozielonymi liśćmi eukaliptusa i oplątwami idealnie podkreślił stylizację.

Długie jedwabne wstążki wysmukliły optycznie sylwetkę. Pan młody w bordowym garniturze prezentował się niezwykle nonszalancko. Fantastycznym kontrastem kolorystycznym była granatowa kamizelka. Ten element garderoby może zmienić całkowicie charakter stylizacji. Największy wybór kamizelek męskich znajdziecie w sklepie: https://giacomo.pl/kamizelki.html Pierwszym zaskakującym akcentem kolorystycznym są suknie druhen! Odcienie fioletu i purpury to jednak kolory jesieni! Kolorowych akcentów będzie więcej w tej realizacji. Miejsce plenerowego ślubu udekorowano obowiązkowymi w stylu boho dywanami oraz nawiązującymi do hinduskich tradycji zwisami z pomarańczowych nagietków i purpurowo-karminowych goździków. Nie zabrakło orientalnych latarenek i świeczników. Dla gości przygotowano dwie obłędne strefy relaksu. Jedna pod gołym niebem, na rozłożystym dywanie, z miękkimi poduchami. Druga to istny obłęd! Namiot w kształcie jurty zaaranżowany z niesamowitym wyposażeniem w stylu boho! Poza mnóstwem puf, poduch, dywanów, w namiocie znalazło się miejsce na stół pełen smakołyków! MAŁE PRZYJĘCIE WESELNE odbyło się w plenerze i tu kolejne zaskoczenie. Spójrzcie na aranżację stołów. Kobaltowe kieliszki przepięknie współgrały z drewnianymi blatami, pomarańczowymi tkaninami i dekoracjami z winogron i sukulentów. Zaskakujący i zachwycający ślub!

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: BROGEN JESSUP

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Boho w brudnych pastelach

by poniedziałek, 19 listopada, 2018



Styl boho przechodzi bardzo ciekawą ewolucję i sięga po coraz nowsze stylistyki, z którymi doskonale się łączy. Podobnie jest z kolorystyką. Boho i brudne pastele to duet idealny, co pokażemy Wam dziś, na przykładzie pięknego, stylowego ślubu. Fantastyczna paleta brudnych odcieni z różem w roli głównej to idealny fundament pod stylizację boho. W tym przypadku były to głównie suknie druhen, których kawowo-różowy odcień stanowił genialne tło dla kreacji panny młodej i jasnych, obłędnie dobranych kwiatów. Cudowna, duża dalia odmiany Cafe au Lait stanowiła najważniejszy, chociaż nie centralny punkt pięknego bukietu ślubnego.

Perfekcyjnie dobrane inne odmiany dalii, róż, eustom, liści i traw nadały wiązance lekkości. Długa, jedwabna wstążka dopełniła całość. Panna młoda w uroczej, dziewczęcej koronkowej sukni z długimi rękawami i w towarzystwie tegoż bukietu wyglądała zjawiskowo. Równie stylowo prezentowała się stylizacja pana młodego, do której doskonale pasowałby płaszcz o długości za kolano (ogromny wybór płaszczy online: https://giacomo.pl/plaszcze.html). Pastelowe kolory niepostrzeżenie przenikają się, a w połączeniu z kremowym odcieniem kreacji stworzyły najmodniejszą paletę kolorów. Plenerowy ślub odbył się w miejscu, które ozdobiono ręcznie wyplecioną makramą i girlandą z kwiatów i liści. Białe krzesła na idealnie zielonym trawniku zostały pięknie wyeksponowane i ozdobione niewielkimi bukiecikami. Wzdłuż wewnętrznej krawędzi rzędów krzeseł ustawiono miedziano-szklane lampiony. Kącik wypoczynkowy zaaranżowano w boho stylistyce. Nie zabrakło w nim wyplatanych z liści bananowca siedzisk, kultowego fotela i bambusowej ławeczki. Uwielbiamy takie miejsca! DEKORACJE SALI WESELNEJ skupione zostały wokół stylistyki przewodniej. Na stołach znalazły się stare, koronkowe serwety, z sufitu zwieszono kryształowe żyrandole, a kwiaty umieszczono w niskich naczyniach. Każde nakrycie ozdobiła serwetka fantazyjnie przewiązana sznurkami oraz piękną papeterią stołową. Stół pary młodej został przygotowany tylko dla nich i jest to coraz modniejsze w Polsce rozwiązanie, które my promujemy od lat. Przy stole pary młodej ustawiono dwa wyplatane fotele, a sam stół ozdobiono makramą ze sznurków i delikatną aranżacją kwiatową. Na uwagę zasługuje także kącik z tortem! Piękne ciasto ozdobiono… makramą i kwiatami 🙂 Ale jeszcze ciekawsza jest dekoracja ściany na stołem. Jeśli przyjrzycie się jej to znajduje się tam znak XO, w angielskim slangu oznaczający pocałunek. A znak ten wykonano z wystających ze ściany drewnianych kołeczków, na których umieszczono… pyszne pączki z dziurkami 🙂 WOW!

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: STUDIO CASTILLERO

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Obłędny ślub z ruinami w tle

by czwartek, 15 listopada, 2018



Ruiny to niezwykle romantyczne miejsce na ceremonię zaślubin. Uwielbiamy takie pomysły i żałujemy, że tak niewiele odważnych realizacji odbywa się w Polsce. Mamy nadzieję, że ten ślub zainspiruje Was do spełnienia marzenia o najbardziej magicznej uroczystości zaślubin, jaką można sobie wyobrazić. A jeśli dodamy, że z ruinami w tle odbyła się nie tylko uroczystość zaślubin, ale także wesele, to najbardziej romantyczne z naszych Czytelniczek, powinny przepaść na amen 😉

Czy tak będzie? Przekonamy się! Zabieramy Was dziś na obłędny ślub i wesele z ruinami w tle, ale najpierw zobaczcie urocze przygotowania przepięknej panny młodej. W towarzystwie przyjaciółek i uroczego buldożka przygotowania minęły w przemiłej atmosferze. Panna młoda wybrała przeuroczą, koronkową suknię z długimi rękawami i luźny, oversize’owy bukiet. Pan młody wybrał garnitur z gładkiej tkaniny, ale w jesiennej aurze świetnie sprawdziłby się także komplet marynarka i spodnie w kratę (do kupienia na: https://giacomo.pl/spodnie-w-krate.html). Cudowna, plenerowa uroczystość odbyła się we wspomnianych wyżej ruinach. Niesamowita scenografia otoczenia nadała całemu ślubowi niepowtarzalny i niezapomniany charakter. Warto dodać, że parze młodej towarzyszył uroczy buldożek 🙂 Druhny panny młodej ubrane w różne sukienki, ale utrzymane w jednej palecie kolorystycznej wyglądały przeuroczo. Piękne zdjęcia pamiątkowe wykonano na tle ruin. Także mini sesja plenerowa nowożeńców odbyła się na tle ruin, o zachodzie słońca. Fantastyczne, pełne światła zdjęcia idealnie oddały styl całej realizacji. Na zdjęciach widać także imponujący tył sukni z przepięknie zabudowanym dekoltem na plecach. Suknia z frędzlami z tyłu, to nawet dla nas, coś totalnie nowego! Przyjęcie weselne odbyło się pod gołym niebem, a goście zasiedli przy podłużnych stołach, które ozdobiono prosto i skromnie. Girlanda z zielonych liści ozdobiona została połówkami cytryn, a pomiędzy liście wetknięto brązowe, szklane butelki z pojedynczymi roślinami. Na gości czekały pamiątkowe słoiczki z pysznościami, które wyeksponowano w starej gablotce. Przepięknie wyeksponowano także małe słodkości. Spójrzcie na tacę pełną deserków, gdzie każdy ozdobiono kwiatem bratków 🙂 Te kwiatki są jadalne i warto je wykorzystać do dekoracji potraw. Zwieńczeniem był obłędny naked cake ozdobiono sukulentami. Cudowny i przepiękny ślub! Profesjonalna fotografia ślubna to jeden z tych elementów, które są absolutnie niezbędne w dniu waszego ślubu! Nie zapominajcie o tym!

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: ALOHA FOTOGRAFIA

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0