Dziś pierwszy dzień wiosny, a mnie już lato w głowie. Ale co robić, skoro znajduję takie śluby? Nie dość, że na plaży, pod palmami, to jeszcze z moich ulubionym niebieskim kolorem. Ale nie jest to intensywny niebieski, znany z wielu, innych realizacji. To delikatny, chłodny odcień błękitu, który doskonale komponuje się z ciepłym odcieniem beżu i wielbłądziej wełny. Zwracam uwagę na kolor sukienek druhen – są w kolorze cappuccino, a do tego dobrano kremowo – różowe kwiaty. Całość stworzyła niesamowity efekt. Kolor niebieski pojawił się również na wachlarzach, które były jednocześnie planem ceremonii. Panna Młoda wybrała bukiet z lilii. Nieczęsto widuję te kwiaty na ślubach. Często są odrzucane z uwagi na intensywny zapach, duże kwiaty oraz… brudzące pręciki, które zostawiają nieładne plamy na rękach i ubraniach. Ale floryści mają na to sposób i pylące pręciki po prostu wycinają z kielichów kwiatów. Marcepanowe lilie znalazły się również na zwieńczeniu tortu.
1/9 W leśnej krainie
Jestem zakochana w tym ślubie od pierwszego wejrzenia! Pomysłowy, uroczy, zorganizowany w lesie! Już samo miejsce jest niezwykłe i zachwyca! Wyjątkowe detale, piękne kolory. Wszystko perfekcyjnie dopracowane i utrzymane w naturalnej i rustykalnej stylistyce. Zobaczmy, o co zadbali Nowożeńcy na swoim ślubie.
* * *
Polne i ogrodowe kwiaty. Dalie, ostróżki, mięciutkie liście starca. Rączka bukietu wykończona naturalnym, jutowym sznurkiem.
Suknie druhen w uroczym, brudnym, pastelowym kolorze. Idealnie dopasowanym do kolorystyki otoczenia.
Papeteria wykonana oczywiście na ekologicznym papierze z recyclingu.
Obrączki zamiast tradycyjnej poduszki, ułożono w gniazdku.
Ogrodowe kwiaty nie tylko znalazły się w bukiecie Panny Młodej, ale również w dekoracjach na stołach.
Na drzewach zawieszono ramki ze zdjęciami Młodej Pary. Każda ramka jest inna, przez co całość sprawia ciekawsze wrażenie.
* * *
W uroczej, lazurowej walizce przygotowano upominki dla gości oraz programy uroczystości.
Goście otrzymali woreczki z nasionami! Eko pomysł!
Mój ukochany od niedawna pomysł na dekorację – kurtyna ze wstążek.
Goście zostawili swoje odciski palców w księdze gości. To nadal modne!
Uroczo zaaranżowany kącik z księgą gości – nie zabrakło w nim starych donic, książek i ogrodowych sprzętów.
Pomysł na rzędy butelek – kapitalny! Wczoraj zachwycałam się brązowymi butelkami po piwie. Dziś stare, apteczne. A to jeszcze nie koniec butelkowych inspiracji!
Pomysłowe oznaczenia stołów. Zamiast tradycyjnych numerków, każdy stół oznaczono wypalonym w plastrze drzewa konturem ptaka.
Jutowy bieżnik rozłożony po środku stołu to idealny pomysł na ożywienie stołu i symboliczne rozdzielenie go.
Etykiety na wina z oznaczeniem Czerwone i Białe oraz menu wypisane ręcznie na szkolnej tablicy.
Tort zwieńczony figurką symbolizującą Parę Młodą i oczywiście leśny motyw choinek 🙂
zdjęcia: GWS
6/8 Ultimate classic
Klasyka w najlepszym wydaniu. Styl, elegancja i klasa. Wszystko to, co Bridelki uwielbiają! Biel i czerń, jako podstawa stylizacji – klasyczna suknia wykończona piękną koronką, a do niej seksowne, szare szpilki! Druhny w czarnych sukniach, które stanowiły świetne tło dla bieli sukni PM. Ale zabójczy jest Pan Młody. OMG! Jak mi się podoba! Mój typ! 😉 I mały york w sweterku pasującym kolorystycznie do krawata Pana Młodego. To się nazywa dbałość o szczegóły, prawda? 🙂 Zwracam jeszcze raz Waszą uwagę na suknie druhen – nie są to popularne, zwiewne sukieneczki, które najczęściej spotykamy na amerykańskich ślubach. Przyjrzyjcie się ich fasonowi, jest niesamowicie elegancki, wręcz wieczorowy. Gdyby te suknie były w kolorze białym, idealnie pasowałyby dla Panny Młodej. Kwiaty konsekwentnie utrzymane w jasnej kolorystyce. Stylowo, pozornie surowo kolorystycznie, ale za to w najlepszym wydaniu!