Co prawda do świąt jest jeszcze kilka miesięcy, a aura tego, chociaż zimowego ślubu nie przypomina niczym polskiego grudnia, to nie mogłam się powstrzymać, aby nie pokazać Wam tego ślubu, bo jest niesamowicie energetyczny! A Para Młoda i ich goście tryskają energią i kipią poczuciem humoru! Pozytywny nastrój gwarantowany od samego początku! Uwielbiam takie zakręcone śluby! A jeśli na dodatek jest piękna stylizacja i kolorystyka to pełnia szczęścia! Bardzo widowiskowa suknia, stylowa Panna Młoda i nonszalancki Pan Młody. Szalenie podoba mi się połączenie dwóch palet kolorystycznych – biel i czerń (kreacje druhen) i pasteli (dekoracje kwiatowe). To bardzo nietypowe połączenie, ale jakże udane. Jeśli dodamy do tego jeszcze kolor starego srebra bombek (w końcu jest to świąteczny ślub) to całość robi ogromne wrażenie! Niesamowicie pozytywne emocje biją z każdego zdjęcia. Szczególnie z fotografii obezwładniętego Pana Młodego na widok jego wybranki. BOSKIE ZDJĘCIE! Dla takich chwil warto oglądać codziennie dziesiątki ślubów 🙂 Zwracam również Waszą uwagę na fantastyczne wykorzystanie tabliczek z różnymi napisami, które użyte zostały na zdjęciach. Uwielbiam takie detale i można za ich pomocą stworzyć fantastyczną opowieść! Takie zdjęcia idealnie nadadzą się do późniejszego wykorzystania np.: w podziękowaniach dla gości. Do gwiazdki jeszcze nieco czasu zostało, ale zapraszam Was już dziś na świąteczny wieczór 🙂
1/5 Szarość i kryształy
O tym, że szarość doskonale komponuje się z pastelami wiemy od dawna i wielokrotnie pokazywałyśmy takie śluby. Jednak czy szarość pełniąca rolę głównego koloru sprawdzi się w ślubnej stylizacji? Zdecydowanie tak! Na dowód mamy przepiękny ślub z szarością i kryształami w roli głównej. Najmocniejszy szary akcent stanowią suknie druhen. I chociaż kolor jest dość ciemny, to dzięki lekkim tkaninom wyglądają one wyjątkowo zwiewnie i eterycznie. Bukiety z jasnoróżowych róż i liści eukaliptusa oraz sukulentów doskonale pasowały do całej stylizacji. A jeśli mowa o stylizacji Panny Młodej to zwracam najpierw Waszą uwagę na jej fryzurę! Misterna, idealna i idealnie podkreślająca linię stylizacji! Zapamiętajcie tę fryzurę, ponieważ dziś jeszcze będziemy pisać o gładkich włosach 😉 Buty, których obcasy wysadzone były kryształami idealnie komponowały się z opaską. Bardzo konsekwentna stylizacja! Chociaż zdecydowanie bardziej wolę mniej dosłowne i nonszalanckie stylizacje ślubne, to zawsze z podziwem patrzę na Panny Młode, jak spod igły! Zauroczyły mnie również dwa elementy w wystroju wnętrza. Po pierwsze sznury maleńkich lampeczek gęsto rozmieszczone nad stołami. Takie światło daje zawsze genialne efekty! A drugi element to… również światło 😉 Czyli kryształowe świeczniki i świece na stołach. Dzięki materiałowi z którego zostały wykonane zdają się unosić nad blatami stołów! Niesamowicie lekka aranżacja, która doskonale kontrastowała z ciemnymi, ceglanymi ścianami obiektu. Czysta elegancja!