Zachwyciły mnie dekoracje na tym ślubie. I kolory! Prostota aranżacji jest ogromna, a efekt jeszcze większy. Krzesła ozdobione wiklinowymi koszami, które wypełniono i kwiatami i rożkami z płatków są bardzo proste do wykonania! Mam nadzieję, że któraś z moich Czytelniczek zdecyduje się na takie dekoracje! A co powiecie na okrągłe lampiony z koronki? CUDO!!! I znowu pomysł do zainspirowania! Wystarczy wziąć dość wysokie słoiczki, okleić je wokół bawełnianą koronką (użyj do tego kleju typu Magic lub kleju na gorąco), szyjkę słoika obwiązać drucikiem lub jutowym sznurkiem i gotowe! Do środka mała świeczka (to ważne szczególnie w przypadku zastosowania sznurka! zbyt wysoki płomień mógłby przepalić sznurek) i gotowe!
6/6 Sunny grey
Jak zapewne pamiętacie namiętnie promowałam kolor szary w połączeniu z pastelami. Dziś jeszcze jedna propozycja. Szary i żółty na tle kremowej bieli. Fantastyczne połączenie, którym jest autentycznie zafascynowana. Zwróćcie uwagę na pomysły, które wykorzystano na tym ślubie. Np.: kwiaty druhen i druhenki. Wszystkie są żółte, ale każdy bukiet składa się z innych kwiatów. I tak mamy bukiet z lilii, róż, hortensji, żonkili i rumianków. Żółte, słoneczne i soczyste kwiaty uroczo prezentowały się na tle stalowo-szarych sukienek druhen. Pojedyncze i skromne, ale jakże urocze, żółte kwiaty znajdziecie również na stołach. A żółte buty druhen? 🙂 Szał! Waniliowe serwetki, słodkości w białej czekoladzie oraz butelki ze spersonalizowanymi etykietami i słoje z lemoniadami – delikatne, proste, ale bardzo miłe dla wzorku detale. A na koniec smaczek – torebeczka PM. Cudeńko!
zdjęcia: JULIE PAISLEY PHOTOGPRAHY
2/8 Szczęśliwy Dzień
Dzień ślubu można określić różnymi słowami, ale najważniejszym jest chyba Szczęśliwy! To przecież jeden z najważniejszych dni w życiu dwojga ludzi, którzy zdecydowali się spędzić ze sobą życie! Dlatego szalenie spodobał mi się nagłówek nadrukowany na wachlarzach, które otrzymali goście na tym zielonym i ekologicznym ślubie. Zniewalająca stylistyka, której przewodnim kolorem były barwy natury – zieleń w wielu odcieniach, brąz i biel. I dodatki, które mnie zawsze zachwycają 🙂 A na tym ślubie ich nie zabrakło! Słoiki na kwiaty, podstawa do tortu z drewnianego plastra (zobaczcie czyje zdjęcie stoi na stoliku obok tortu), zielone słomki do napojów i fantastyczna księga gości. Kocham takie detale! Zwróćcie uwagę, że pomimo bardzo rustykalnego charakteru detali oraz miejsca przyjęcia, stylizacja Panny Młodej jest bardzo elegancka i stylowa. Piękna suknia, wytworny stroik we włosach i biżuteria. I jeszcze te irysy, które widać wokół obiektu. Piękne prawda?