Zaczynamy brytyjskim, stylowym ślubem z nutkami ich zniewalającego poczucia humoru 🙂 Każdy, kto lubi brytyjski luz i nonszalancję (błędnie nazywane flegmą) od razu wychwyci urocze nutki ich dystansu. Ja uwielbiam! Urocza stylizacja Pary Młodej – Panna Młoda w ciekawej, seksownej sukience, Pan Młody z rozwianym włosem (chyba fan brit popu ;-)), druhny w uroczych sukienkach w kolorze cappuccino i śliczne małe druhenki. Wszystkie elementy są klasyczne i tradycyjne, ale okraszone uśmiechami i radością nabiera nowego wymiaru. Różowo – kremowe kwiaty i dekoracje w stylu vintage, który wywodzi się z wiktoriańskiej Brytanii jest nawiązaniem do niezaprzeczalnie wyjątkowego stylu Brytyjczyków.
6/9 Stylowe szaleństwo wg Jose Villa
Tego Pana nie muszę przedstawiać nikomu. To mój ukochany Jose Villa i jego kolejna, niezwykła realizacja. Przepiękna Para Młoda. Suknia Claire Pettibone, bukiet z herbacianych róż i pastelowych tulipanów. Pan Młody w nienagannym garniturze. Proste środki – świece, stylowe krzesło, stara porcelana i dobrane kolorystycznie kwiaty. Uczestniczyłam niedawno w dyskusji, gdzie spotkałam się z opinią, że coś takiego, jak artystyczna fotografia ślubna (czyli to, co uprawia Jose Villa) jest kiczem i wymysłem. Było to o tyle ciekawe, że wypowiadał się w materii fotografik ślubny. Wg jego opinii, realizacje Jose są sztuczne i przestylizowane. Z pewnością przykłada on ogromną uwagę do oprawy zdjęć i jest to wg mnie jedna z największych zalet jego warsztatu. Bo czyż ślub nie jest swego rodzaju przedstawieniem? Z aktorami, głównymi bohaterami, kostiumami i scenografią? Dyskusja była bardzo żywa i mam nadzieję, że zostanie kiedyś powtórzona. Nie wiem czy wiecie, ale Jose powiedział niedawno sakramentalne tak swojemu partnerowi Joelowi 🙂 Na blogu Jose jest kilka zdjęć z przepięknej uroczystości. Życzymy wszystkiego najlepszego!
zdjęcia: JOSE VILLA
1/9 Pink & Peach
Przyznaję, że będzie dziś pastelowo, ale za to bardzo elegancko 😉 Na chwilkę porzuciłam rustykalne stylizacje (ciekawe na jak długo ;-)) Zaczynamy pięknym ślubem, w klasycznej, wytwornej stylizacji z pięknymi, dopracowanymi detalami. Nieczęsto zdarzają mi się śluby, gzie dominującym kolorem jest…biel. Biel, która jest przecież podstawą całej ceremonii i stylizacji. Na tym ślubie jednak, bieli jest znacznie więcej, niż zazwyczaj. Zwracam uwagę na zdjęcia miejsca przyjęcia. Nieskazitelnie białe! Ściany, stoły, krzesła, obrusy i zastawy. Fantastyczny i godny naśladowania jest sposób wyeksponowania kwiatów na stołach. Są one na podwyższeniach, których blat wykonano z lustra! Ustawione na nich wazony o różnych wysokościach, fantastycznie odbijają się od tafli lustra. Jeśli ten sposób Was zainspiruje, zadbajcie, aby wazony były z przezroczystego szkła, a łodygi roślin były idealnie przycięte. Dobór kwiatów jest w obowiązującej palecie – delikatne pastele, które tworzą z bielą idealny duet.