I jeszcze jeden dziś brytyjski ślub. I również stylowy! Zaaranżowany w pięknych, pastelowych kolorach, wśród których prym wiodły róż, pistacja i lawenda. Najmocniejszym akcentem kolorystycznym były suknie druhen i bukiety z fioletowych storczyków, fuksjowych frezji, różowych róż i amarantowych jaskrów. Szalenie podoba mi się pomysł z różnymi kolorami sukienek druhen. Wszystkie są w takim samym fasonie, ale w różnych kolorach. Wyglądało to niesamowicie świeżo i radośnie! Zobaczcie, jak urocze i niedrogie dekoracje są na tym ślubie – piórkowe motyle (można je bez problemu kupić na Allegro, w kwiaciarniach i na giełdach kwiatowych), girlandy z rożkami wypełnionymi płatkami przymocowane uroczymi klamerkami w kształcie serduszek, zbiorowe winietki w ozdobnych ramkach i urocze karty menu w intensywnym, amarantowym kolorze. Pięknie, stylowo i bardzo brytyjsko! Wytwornie, ale z umiarem!
4/9 Angielskie różyczki
Nie macie dość słodkich lat 50.? 😉 Ja nie mam! Zakochałam się w kilku pokazanych wczoraj rzeczach i mam nadzieję, że były one również dla Was inspiracją. Ten ślub to kwintesencja różanych i vintage inspiracji rodem z XIX wiecznej Anglii. Miłośniczki romantycznych aranżacji i pastelowych kolorów pokochają ten ślub. Moje ukochane angielskie róże David Austin połączono z tradycyjnymi różami i eustomami. Słodkie kolory i bukiet marzeń! Typowa suknia w stylu lat 50. Ta długość! Ale zobaczcie na słodkości! Ja dostałam zawrotu głowy! Przecudowne, maleńkie babeczki z pastelowymi kremami i ozdobione… guziczkami! Boskie! Podobnie, jak maleńkie paczuszki z macaroons, które otrzymali goście. A każda paczuszka opatrzona została etykietką z imieniem. Etykiety oczywiście nawiązujące do tematyki angielskich róż i ogrodów. Dla rozbawionych gości przygotowano gadżety w postaci wąsów i ust, które jak widać na zdjęciach chętnie wykorzystywano 😉 Zachwycający plan stołów ozdobiono żywymi kwiatami, a cała papeteria nawiązuje graficznie do motywu kwiatów. Zwracam uwagę na paterę ozdobioną piętrowo kwiatami. Świetny pomysł i fantastyczna dekoracja.
zdjęcia: LMD
1/9 Eleganckie Boho
Boho ciąg dalszy! Mam nadzieję, że Wy również lubicie ten styl! Staram się pokazywać Wam śluby, które są w określonej stylistyce, które możecie zaadaptować do naszych, polskich warunków. Wiem, że wiele z Was miałoby ochotę na nieco śmielsze rozwiązania i np.: wazony z puszek, które pokazywałam Wam niedawno (zobacz TU), ale ciągle pokutuje u nas myślenie, co ludzie powiedzą. Ludzie niech mówią, co chcą! To jest Wasz ślub! I jeśli chciałabyś puszki przewiązane koroneczkami i wstążkami, to masz do tego prawo! Wracamy jednakże do naszego pierwszego dziś ślubu. Urocza Panna Młoda w pięknej, seksownej sukni, z rozpuszczonymi włosami i delikatną biżuterią. Kwiaty w pastelowych, bladych kolorach – dalie (!), lewkonie, pachnące groszki i oczywiście róże. Cudownie udekorowane miejsce zaślubin! Buty w pastelowym odcieniu lazuru od Badgley’a Mischki. Urocze wachlarze dla gości posłużyły jednocześnie, jako podziękowania. Delikatny, dopracowany ślub!