Przeszukiwanie tagu pink

1/8 Nie tylko Indianie

by poniedziałek, 22 września, 2014



Śluby z motywami indiańskimi są niezwykle wdzięczne! Indiański duch wolności, zamiłowanie do przyrody, naturalne dodatki – to wszystko świetnie sprawdza się w ulubionym stylu całej naszej redakcji, czyli boho 🙂 Różnorodność użycia indiańskich elementów jest zaskakująca. Możliwości jest nieskończenie wiele! I wcale nie muszą to być pióropusze 😉 Chociaż są one niesamowicie sexy (sprawdź TU), to jednak częściej wybieranymi elementami są pióra, zwierzęce czaszki oraz oczywiście symbol indian, czyli namioty tipi. Ślub, który zobaczycie poniżej jest niesamowicie romantyczny i doskonale łączy koronkową suknię, hippisowskie auto, złocone pióra i poroże. Mieszanka dyskretnych dodatków. Uwielbiam tak nieoczywiste połączenia, jak naturalne pióra i złote chwosty. Piękne zaproszenia ślubne z motywem szkolnej tablicy zaskakują, ale pasują do konwencji ślubu, dzięki użytemu motywowi piór na nadruku. Niesamowicie podoba mi się dekoracja miejsca zaślubin – plecionka ze sznurków w pastelowych kolorach! Proste, a jakże efektowne. Dla gości przygotowano uroczy prezencik – chusteczki do ocierania wyłącznie łez szczęścia 🙂 W dekoracjach nawiązujących do bezkresnych stepów, nie mogło zabraknąć sukulentów, które połączono z delikatnymi różami, zwisającymi kwiatostanami szarłatów, piórami i korzeniami drzew. Dekoracje i aranżacje tego ślubu są bardzo ascetyczne i skromne, ale ich urok całkowicie równoważy minimalną ilość ozdób. Co sądzicie o takich dekoracjach? Lekkich, niedoskonałych?

REKLAMA

zdjęcia: MODERN OBSCURA
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Czerwone usta

by środa, 17 września, 2014



Chociaż w aranżacjach przestrzeni i wystroju wnętrz uwielbiam przepych, bogactwo form i struktur, to w stylizacjach cenię sobie najbardziej prostotę i wyrazistość. Panna Młoda, którą zobaczycie na tym ślubie jest po prostu obłędna! Oczywiście na mojej skali 😉 Uwielbiam takie stylizacje! Wyraziste, podkreślające całość jednym detalem, pozornie proste, a jednak niesamowicie wyrafinowane. Przyznajcie same, czy można oderwać od niej oczy? Od jej fryzury, oczu, brwi, a nade wszystko ust? Przepiękna! Czerwone usta nie bez powodu stały się tytułem tego postu, bo to jedyny mocny akcent kolorystyczny, który przewija się przez wszystkie zdjęcia i jest swoistym motywem przewodnim na tle wszystkich innych kolorów. Prosta suknia z zabudowanym gorsetem i rękawkami tylko potęguje całą stylizację. Dla mnie to fenomenalnie! Warto przyjrzeć się sukienkom druhen – w kolorze pudrowego, jasnego różu stanowiły ciekawą kontrę do czerwieni ust PM. A do tego duże naszyjniki z pereł. Rewelacja! Jeśli macie to szczęście i Wasz ślub odbędzie się w plenerze, tak jak ten, to warto wysłać zawiadomienia ślubne dla znajomych i dalszych członków rodziny, którzy nie zostali zaproszeni na ślub. Dlaczego? Dlatego, że ślubny plenerowe są zazwyczaj w tym samym miejscu, co wesele. Dużą niezręcznością byłoby zatem zapraszanie pewnej części gości tylko na ślub, tak jak to się często dzieje w przypadku zawarcia małżeństwa w USC lub kościele. A zawiadomienie będzie miłym gestem. Bardzo proste i skromne dekoracje na stołach stanowiły świetne uzupełnienie dla wyrazistej stylizacji Pary Młodej. Ogromna klasa, wyważenie proporcji detali i kolorów. I te usta! LOVE!

REKLAMA

zdjęcia: LAUREN APEL PHOTO
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/5 Słodki niczym miód

by środa, 3 września, 2014



Ten ślub, jego kolorystyka i stylizacja są naprawdę słodkie niczym miód, ale nie przesłodzone 😉 Ani nie infantylne! To przepiękny przykład lekkiej i nonszalanckiej stylizacji w pastelowym wydaniu! Czyli coś, co kochamy na blogu. Niezwykle wyrafinowana stylizacja Panny Młodej – koronkowa suknia, pięknie upięte włosy! Pewność siebie i kobiecość, które emanują z naszej bohaterki są ze wszech miar godne naśladowania! Urokliwe sukienki druhen w kolorach od pastelowego różu, przez słodką wanilię, aż po odcień dojrzałego pomidorka i szarości stanowiły cudną kwintesencję kolorów użytych na tym ślubie. Spójrzcie na bukiet Panny Młodej – koralowe i waniliowe peonie oraz róże! Piękny kształt! Równie imponująca była dekoracja miejsca zaślubin – asymetryczna kompozycja podkreśliła nie tylko kształt miejsca, ale również charakter uroczystości. Jestem zauroczona zaproszeniem w którym znalazł się prawdziwy węzeł, symbolizujący zawarcie związku małżeńskiego oraz… czworonożny przyjaciel, który oczywiście był wystylizowany z chustą w kratkę (taka sama tkanina, co koszule drużbów). Połączenie stylu boho, vintage i rustykalnego dało na tym ślubie olśniewającą mieszankę, która wpisała się doskonale w konwencję ślubu i wesela w plenerze. Zwróćcie uwagę na plan stołów i numery na stolikach 🙂 Pisałam, że słodkie niczym miód 😉

REKLAMA

zdjęcia: CHRISTINA MCNEILL
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0