Amerykanie uwielbiają stylizacje a la lata 50. XX wieku. W Polsce oraz naszej części Europy nie były to zbyt kolorowe czasy, dlatego nie mamy swoich inspiracji z tamtego okresu, ale możemy czerpać pełnymi garściami z uroczych i słodkich filmów amerykańskich. Stylizacje vintage charakteryzują się niesamowitym urokiem i słodyczą dodatków i kolorów. Koronki, muśnięte czasem, pożółkłe kartki papieru, delikatne wzornictwo. W połączeniu ze współczesnymi elementami stylizacja z lat 50. wygląda elegancko i nonszalancko.
Leśne Elfy
Były śluby w ogrodach, na dachach, a nawet w stodołach. Ale ślubu w lesie chyba jeszcze nie pokazywałam Wam. Dziś mam dla Was taki ślub. Leśny, tajemniczy, świeży. Eteryczna Panna Młoda w baśniowej, różowej sukni i złotych bucikach. Cudowna uroczystość w promieniach słońca przedzierających się przez korony wysokich drzew. Fantastyczne dekoracje z motywami leśnymi – omszałe kamienie, słoiczki ze świecami wypełnione mchem, dodatki w kolorze lasu. Uroczo, słodko i niezwykle!
zdjęcia: SUNDANCE PHOTOGRAPHY
Górska Dolina
W dzisiejszym ślubie, chciałam zwrócić Waszą uwagę na dobór kolorów i zabawne akcenty. Szalenie podoba mi się połączenie kolorów w bukiecie Panny Młodej i Druhen – białe, różowe, waniliowe i pomarańczowe. Bardzo nietypowe, a jednak doskonale wyglądające połączenie. Tym bardziej, że wiązanki druhen świetnie wyglądały na tle ich waniliowych kreacji. Kolejna rzecz na którą zwróciłam uwagę to tort w kształcie bil i trójkąta – widać bilard (lub snooker – wybaczcie mój brak znajomości tematu) są pasją Nowożeńców. Ale najbardziej rozbawiły i wzruszyły mnie rysunki dzieci, wykonane pod hasłem Jak być dobrym mężem i dobrą żoną. Myślę, że rady, które dzieci udzieliły Młodej Parze, mogły się okazać zaskakująco trafne 😉 To swoją drogą świetny pomysł, na zajęcie dzieci podczas wesela.