Przeszukiwanie tagu różowy

Tylko ty i ja

by wtorek, 23 lipca, 2019



Uwielbiamy śluby tylko we dwoje 🙂 Wiecie o tym, bo pisałyśmy o tym niejednokrotnie! I zauważamy w Polsce, coraz większe zainteresowanie organizacją takich ślubów. Szczególnie, że coraz więcej firm pomaga w organizacji wymarzonego ślubu za granicą. Tylko Wy i FOTOGRAF ŚLUBNY! Brzmi fantastycznie, prawda? Jakie kierunki są najczęściej wybierane przez narzeczonych? Na świecie są to głównie: Tajlandia, Bali, Włochy (szczególnie Toskania). Polskie pary najczęściej decydują się na greckie wyspy, północne Włochy, ale coraz częściej wybierane są Azja i USA. Dla tych, którzy marzą o ślubie na pustyni spalonej słońcem mam ten oto ślubu!

Przepiękna, surowa, dziewicza pustynia była miejscem zaślubin niezwykle stylowej pary. Ich przygotowania w etnicznym bungalowie to kwintesencja zaplanowanego z pietyzmem reportażu ślubnego. Wnętrze urządzone w stylu hippie z lat 70. XX wieku, z tak modnymi obecnie elementami boho i Tulum idealnie oddało klimat i charakter całej realizacji. Przygotowania są niezbędną w reportażu ślubnym częścią dnia ślubu i warto zadbać o odpowiednią aranżację przestrzeni, w której się malujecie i ubieracie, jak i o stylowe i przemyślane detale, np.: lustro, krzesło lub fotel a także SZLAFROK DLA PANNY MŁODEJ. Piękna panna młoda w krótkiej sukience retro w kolorze gołębiego błękitu wyglądała obłędnie! Zwłaszcza, że do stylizacji dobrała różowo-malinowe piękne szpilki i oryginalny bukiet, również w różowej tonacji. W uroczej kompozycji znalazły się lilie, goździki, alstromerie, mikołajki i wax. Przemyślana, nieprzekombinowana stylizacja, która genialnie wpisała się koncepcję ślubu. Uwagę zwraca także liczna biżuteria na dłoniach, która nadała stylizacji przysłowiowego pazura. Nie mniej stylowy był pan młody! Jego liczne tatuaże dodały charakteru stylizacji! Zwróćcie także na doskonale dobrany pasek do garnituru. Uwielbiamy takie pary! Uroczystość odbyła się na pustyni pod metalową, fantazyjną pergolą. Cudowne są takie smaczki! Symbolicznym ukoronowaniem ślubu było pokrojenie małego, pistacjowego torcika, w który wetknięto topper z nazwiskiem nowożeńców. Piękna, romantyczna i stylowa realizacja! Kto chciałby mieć taki ślub, tylko we dwoje?

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: THE MODERN ROMANCE

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

Botanicznie na Hawajach

by czwartek, 14 marca, 2019



Zabieramy Was dziś na Hawaje, na oszałamiający ślub w stylu boho i hippie rodem z lat 70. XX wieku! Nie będziemy owijać w bawełnę! Stylistyka z lat 70. jest niezmiennie od lat naszą ulubioną i z zachwytem oglądamy śluby, na których przemycono akcenty z tamtej dekady. A w połączeniu z tropikalnymi akcentami, które są tak modne od 3 lat, to całość nabiera niepowtarzalnego i oszałamiającego stylu.

Panna młoda w koronkowej, przepięknej sukni z dużym dekoltem wyglądała jak milion dolarów! Tren pomimo długości, nie stanowił ograniczenia w poruszaniu się, ponieważ wykonano go z lekkiej i cienkiej tkaniny. Buty na inkrustowanych obcasach w kolorze irchy cudownie kontrastowały z soczystą zielenią otoczenia. Najmocniejszy akcent w stylizacji stanowiły ogromne kolczyki. Bukiet wykonano z liści monstery i palmy, a wśród kwiatów prym wiodła protea i anturium, które doskonale sprawdza się w tropikalnych stylizacjach. Warto wybrać ten kwiat w kolorze białym, bladoróżowym czy jasnozielonym, nie tylko do tropikalnych aranżacji. Jest to roślina niedroga, duża i efektowna. W Polsce przez lata straszyła w wersji czerwonej 😉 Pan młody w mniej formalnej stylizacji, bo bez muchy czy krawata, wyglądał niesamowicie stylowo. Granatowy garnitur oraz koszula męska z lnu świetnie sprawdziły się w tropikalnym klimacie. Nasz zachwyt wywołała nie tylko stylizacja panny młodej i pana młodego, ale także aranżacja i dodatki. Papeteria w kolorze granatowym z grafiką egzotycznych liści i ananasa cudownie nawiązywała do motywu przewodniego ślubu. Miejsce zaślubin udekorowano ogromnymi, ciemnozielonymi liśćmi i kwiatami w odcieniu zgaszonej czerwieni i różu. Tu również główną rośliną było anturium. Na gości czekało mnóstwo hawajskich akcentów. Począwszy od kwiatowych naszyjników, przez fantastycznie zaaranżowany bar z deskami surfingowymi, aż po wyplatane z traw lampy i bambusowe krzesła. Szalony ślub dla miłośników oceanu i windsurfingu. Wiele osób zastanawia się nad organizacją ślubu poza Polską. ŚLUB ZA GRANICĄ pozornie wcale nie jest tak skomplikowany w organizacji. Oczywiście wymaga więcej logistyki i planowania na odległość, ale nie są to przeszkody, których nie można pokonać, szczególnie jeśli korzysta się z usług profesjonalnego konsultanta, który rezyduje za granicą.

 

REKLAMA

REKLAMA

zdjęcia: LILY RED CREATIVE

Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0