Czy planujecie mieć torebeczkę do ślubu? Spotykam się czasami z opinią, że Pannie Młodej torebka jest niepotrzebna. Zgadzam się, że z torebką nie powinno się iść do ołtarza, ale w końcu, gdzieś trzeba schować błyszczyk, chusteczki i inne niezbędne przedmioty. Oczywiście, można je powierzyć świadkowej lub przyjaciółce, ale wydaje mi się, że warto zaopatrzyć się w maleńką, uroczą torebkę. Poniżej kilka propozycji brytyjskiej firmy ELSE. W Polsce dostępne są w butiku BRISHOES.
Warto czasami pogrzebać na strychu lub w szafie babci! Zobaczcie, co można znaleźć! Urocze, małe, bezpretensjonalne torebeczki. W kształcie starych portmonetek z charakterystycznym zapięciem – pamiętam, że moja babcia też miała takie cudo!
LOUIS VUITTON to marka kultowa. Ceny produktów niestety są dla większości kobiet nieosiągalne, ale nie mogłam się powstrzymać, aby nie pokazać Wam jednej z sesji reklamowych tej marki. Podróż poślubna z takim ekwipunkiem, to byłoby coś! Kojarzona z najwyższej jakości luksusem, synonim snobizmu i high fashion. Nie powiem, że nie chciałabym pojechać w podróż poślubną, spakowana w kufry LV. I takiego lewka, gdybym dostała w promocji, też bym się nie poskarżyła 🙂
Pierwszy polski blog ślubny, założony w 2009 roku.
Jeden z najstarszych i największych blogów na świecie.
Najbardziej rozpoznawalna marka ślubna w Polsce.
Ponad 16 000 artykułów.
15 lat historii polskiej i światowej branży ślubnej w jednym miejscu!
Cztery bestsellerowe książki ślubne.
