Lubicie zapach ziół? Ja uwielbiam! Szczególnie tych świeżych, zerwanych z własnego ogródka! Mój zielnik mogliście zobaczyć na sesji Fresh Mint dla BRIDELLE STYLE 😉 (kliknij TU, zobacz zdjęcie z ziołową skrzynią). Zioła mogą być fantastyczną dekoracją ślubnego przyjęcia, a kilka gałązek pachnącej bazylii (uwielbiam!), rozmarynu, szałwii lub mięty doda bukietowi oryginalności. Na tym cudnym, angielskim ślubie nie zabrakło doniczek z wonnymi ziółkami! Cały ślub zachwyca lekkością i nonszalancją, tak charakterystyczną dla brytyjskich realizacji. UWIELBIAM! Jasny odcień błękitu, połączono z ciepłą wanilią oraz wieloma odcieniami zieleni ziół, roślin oraz naturalnymi, spłowiałymi kolorami. Łączenie stylu w wykonaniu brytyjskim jest dla mnie zawsze ekstremalnie eleganckie! Kocham ten styl! Co ciekawe, tym razem kolor pojawił się w stylizacji Pana Młodego, a nie jak zwykle Panny Młodej, która zdecydowała się na klasyczną suknię i bukiet z białych kwiatów z dodatkiem ziołowych gałązek. A Pan Młody w niebieskiej kamizelce oraz waniliowym krawacie wyglądał niezwykle uroczo! Czyżby to był zwiastun zmian? I teraz Panowie będą czarować kolorowymi dodatkami? 😉 Dekoracje miejsca przyjęcia to kwintesencja stylu rustykalnego i vintage. Zioła, taczka wypełniona chłodnymi napojami, domowe konfitury w podziękowaniu dla gości, kalosze oraz klapki na zmianę dla zmęczonych stóp! Piękny ślub na dobry początek tygodnia!
2/6 Coś lazurowego!
O tym, że na ślubie trzeba mieć coś niebieskiego, wiedzą wszystkie Panny Młode! Od USA do Australii! Ale czy koniecznie musi być to błękit? A może coś lazurowego? Zapraszam Was dziś na przepiękny, świeży ślub z lazurowymi detalami w roli głównej. A do tego romantyczna koronkowa suknia i piękne, pastelowe kwiaty oraz vintage dodatki. Jak ja kocham takie śluby!!! Panna Młoda do cudnej sukni wybrała szmaragdowe buty oraz obrączkę w tym samym kolorze, o jasnym odcieniu lazuru. Zobaczcie, jak doskonale ten zimny kolor kontrastował z pastelowymi kwiatami w bukiecie. Wielogatunkowy bukiet to prawdziwa florystyczna perełka! Cudowny kształt, zwarta bryła, mnóstwo odmian kwiatów i roślin. Uwielbiam takie bukiety! Dodatkowe wykończenie kameą dodało mu niezwykłego uroku. Druhny w lazurowych sukienkach i cielistych szpilkach również wyglądały cudnie 🙂 Kolorowe sukienki druhen są zawsze doskonałym tłem dla najważniejszej kreacji tego dnia! Panowie w ciemno-stalowych garniturach z kolorowymi skarpetami? To jest to! Dekoracje i aranżacje nawiązywały stylem do retro i vintage – proste kwiaty, plastry drewna użyte, jako podstawki, domowe babeczki, stara walizka na kartki z życzeniami, czy smakowite podziękowania dla gości w małych słoiczkach. Przepiękny przykład połączenia stylów, kolorów i charakteru nobliwej stylizacji z romantyczną aranżacją miejsca przyjęcia. Łączcie style!
zdjęcia: C.J. WILLIAMS PHOTOGRAPHY
1/5 Inaczej nad morzem
Szalenie podoba mi się ten ślub! Podobnie, jak wczorajsza realizacja ze ślubu Moniki i Bartka (dla przypomnienia TU), ten ślub również łamie stereotypy! Na hasło morze, od razu mam wizję – niebieskie dodatki, muszle, rozgwiazdy, naturalne tkaniny, kolor piasku, wody. Stylizacja romantyczna, ale raczej surowa. Okazuje się, że ślub na morzem może mieć inny, zaskakujący, ale bardzo ciekawy charakter! Taki jest właśnie dzisiejszy ślub, który chciałabym Wam pokazać. Zacznę od sukienek druhen, które są w przepięknym, głębokim odcieniu majoliki. Uwielbiam ten kolor! A tak rzadko można go spotkać! Czyż druhny nie wyglądają obłędnie? A do tego bukiety z pastelowych, różowych i brzoskwiniowych kwiatów! Czysta słodycz! I wygodne, eleganckie, srebrne japonki 🙂 Kocham takie stylizacje! Ale największym zaskoczeniem jest kolorystyka i stylizacja miejsca w którym odbyło się przyjęcie weselne! Szmaragdowe bieżniki i serwety, niesamowite drzewa w doniczkach ustawione na podłużnych stołach i urocze kwiaty oraz sukulenty! Przepięknie! Kolor szmaragdowy nawiązuje do morza, ale nie jest jednoznaczny! Dzięki użytej zieleni sukulentów i liści zyskał nowy wymiar! Fantastyczne!