Przeszukiwanie tagu sesja plenerowa

Zagraniczna sesja ślubna w Tajlandii

by środa, 22 sierpnia, 2018



CEZARY WITEK fotograf – CROCODILELOVE.PL –  Zagraniczna sesja ślubna w Tajlandii to szczególna okazja dla tych, którzy w styczniu lub lutym 2019 planują wycieczkę do tego pięknego i popularnego wśród turystów azjatyckiego kraju. Proponuję profesjonalną ślubną sesję fotograficzną, w skład mojej oferty wchodzą także sesja narzeczeńska i rodzinna. Wasza wyjątkowa ślubna sesja w Tajlandii zostanie realizowana na tle zachwycających krajobrazów i miejsc, w jakie obfituje ten piękny kraj. W ten sposób, prócz zwykłych souvenirów z podróży, których wiele na lokalnych straganach, zyskacie szczególną pamiątkę w postaci profesjonalnie wykonanych zdjęć i albumu fotograficznego. Pierwsze pary będą mogły skorzystać ze specjalnej zniżki.

Zapraszam do kontaktu mailowego, udzielę informacji o cenach, przedstawię szczegóły sesji ślubnej i odpowiem na wszelkie pytania. Uwzględniając miejsca, które planujecie odwiedzić, wspólnie ustalimy detale spotkania, jeśli będę miał taką możliwość zaproponuję Wam nocleg.

REKLAMA

Mam na imię Czarek, jestem fotografem, pasjonatem podróży w miejsca pełne słońca, miłośnikiem dobrej kuchni i piękna, które każdego dnia staram się dostrzec w otaczającym mnie świecie i uwiecznić na zdjęciach. Stąd właśnie pomysł, aby spędzić część zimy w Tajlandii, połączyć pasje podróżnicze z zamiłowaniem do fotografii i zaoferować moim klientom zagraniczną sesję ślubną w Tajlandii.

Od ponad 10-ciu lat zajmuję się fotografią ślubną oraz fotografią reklamową. Obie te formy wykształciły we mnie wielką dbałość o szczegóły każdego zdjęcia. W kadrach szukam dynamiki, harmonii, emocji, historii. Dbam o to, aby uchwycić wyjątkowy moment, przysłowiowy ułamek sekundy, który w przypadku sesji ślubnej stanie się kluczem otwierającym bramę do wspomnień. Podczas realizacji Waszej sesji ślubnej w Tajlandii, bohaterami będziecie Wy i Wasze emocje, tłem zachwycające miejsca i krajobrazy, wsparciem magia światła i cienia, ja pozostanę maksymalnie dyskretny, niemal niewidoczny.

Po raz pierwszy odwiedziłem Bangkok w 2014, zauroczyłem się tym niezwykłym miastem, gdzie nowoczesna architektura wieżowców z tysiącami świateł spotyka się z wiekowymi świątyniami o strzelistych pozłacanych dachach. Tajlandia zachwyca turystę, oferuje między innymi wspaniałe krajobrazy, egzotyczne plaże, tętniące azjatyckim rytmem ulice pełne ludzi i kolorowych tuk-tuków, barwne targi z niezliczoną ilością straganów i fantastyczną kuchnię, co zaskakujące często tańszą niż polska.

Będę na Was czekał w Tajlandii, spotkamy się, pokażę Wam najpiękniejsze miejsca w okolicy, w której mieszkam. Wspólnie wybierzemy scenerię do realizacji Waszej sesji ślubnej. Uwiecznimy na zdjęciach chwile, spojrzenia, gesty i uśmiechy. Wykorzystamy do tego zarówno zdjęcia pozowane, jak i bardziej spontaniczne ujęcia.

Za pośrednictwem fotografii opowiem Waszą historię. Zadbam o sesję ślubną od etapu wyboru kadrów poszczególnych zdjęć i ich kompozycji aż do postprocessingu, czyli procesu komputerowej obróbki zdjęć, wszystko po to, aby uzyskać ich jak najlepszą jakość.

Owocem Waszej zagranicznej sesji ślubnej w Tajlandii będą zdjęcia w formie elektronicznej, a fotografie zostaną ułożone w historię opowiadającą ten niezwykły dzień. Na Wasze życzenie wykonam profesjonalny retusz skóry fotografowanych osób, nie szybki i prosty trik w postaci rozmycia na twarzy, lecz precyzyjne działanie punktowe przy dużym powiększeniu fotografii. Wszystko po to, aby postacie zachowały naturalne rysy i strukturę skóry, a końcowy efekt zachwycił najbardziej wymagających klientów.

Gorąco polecam podróż do Tajlandii! A gdy znajdziecie się już w tym kraju i zachwycicie jego pięknem, zapraszam na spotkanie ze mną i niezapomnianą ślubną sesję zdjęciową!

Do zobaczenia na Waszej sesji ślubnej w Tajlandii!

Czarek z CrocodileLove.pl

zdjęcia i tekst: CEZARY WITEK

Mini plener w dniu ślubu czy sesja poślubna w inny dzień?

by czwartek, 14 czerwca, 2018



Co wybrać: Mini plener w dniu ślubu czy sesja poślubna w inny dzień? – porównanie okiem eksperta

KAMIL KOZIŃSKI / fotograf ślubny w firmie KOZINSKI-FOTO  – Pary Młode często stoją przed dylematem na jaki typ sesji się zdecydować – mini plener w dniu ceremonii ślubnej czy też sesję plenerową zorganizowaną osobnego dnia. Mini sesje są od wielu lat standardem na zachodzie Europy czy w Stanach Zjednoczonych, ale również w Polsce z roku na rok stają się coraz bardziej doceniane. Dłuższy PLENER ŚLUBNY organizowany w oddzielny dzień, wciąż bardzo popularny w naszym kraju, jest właściwie ewenementem na skale światową. Z mojego wieloletniego doświadczenia fotografa ślubnego postaram się przybliżyć Wam wady i zalety obu rozwiązań, byście świadomie mogli podjąć decyzję najbardziej odpowiednią dla Was.

Mini sesja w dniu ślubu – czy warto?

Niezależnie od tego czy moi klienci wybierają pakiet usług fotograficznych z plenerem w oddzielny dzień czy też decydują się jedynie na reportaż z dnia ślubu zawsze namawiam ich do wykonania mini pleneru w dniu ceremonii. Wiele par młodych zastanawia się gdzie tu jeszcze wcisnąć sesję w jakże napięty harmonogram dnia ślubu. Jednakże taką sesję można zorganizować zarówno przed, po ślubie jak i w trakcie wesela. Dzień jest długi i zawsze da się wygospodarować te kilkanaście minut. Nawiasem mówiąc wszystkie zawarte w tym artykule zdjęcia ślubne wykonałem podczas takich właśnie ekspresowych sesji.

Do zalet takiego rozwiązania należą m.in.:

– brak potrzeby dodatkowych przygotowań; w końcu panna młoda wygląd już oszałamiająco pięknie po tylu godzinach przygotowań do ślubu,

– oszczędność czasu; jest to bardzo szybka sesja – zazwyczaj trwa ok. 5-30 min;

– na zdjęciach można uchwycić autentyczne emocje które towarzyszą Wam w dniu ślubu;

– brak dodatkowych kosztów gdyż zazwyczaj mini sesja plenerowa zawarta jest w cenie reportażu ślubnego;

Bądźcie jednak świadomi minusów związanych z takim typem sesji:

– trzeba bardzo uważać na suknię i garnitur by nie uległy zabrudzeniu czy zniszczeniu;

– potrzeba wygospodarowania czasu na sesję w harmonogramie dnia ślubu;

– konieczność dostosowania się do panujących warunków atmosferycznych i oświetleniowych; pogody niestety nigdy nie możemy sobie zamówić w zakresie usługi;

– występująca presja czasu; czasem stres może udzielić się parze młodej co w sposób oczywisty może negatywnie wpłynąć na rezultat sesji zdjęciowej;

– ograniczona możliwość wyboru miejsca sesji; mini plener musi być zorganizowany blisko miejsca ślubu lub wesela, ewentualnie na trasie tych dwóch lokalizacji;

Plener ślubny organizowany w oddzielny dzień

Pełne sesje plenerowe, umawiane w oddzielny dzień, zazwyczaj organizowane są po ślubie. Jak już pisałem są bardzo popularną pamiątką ślubną w naszym kraju. Tego typu sesja ślubna ma wiele plusów w tym m.in.:

– brak presji czasu; nikt nie musi już myśleć o wpasowaniu się w harmonogram dnia ślubu;

– elastyczny dobór terminu sesji; przy braku odpowiednich warunków atmosferycznych taką sesję zawsze można przełożyć na inny dzień;

– dłuższa sesja, trwająca zazwyczaj kilka godzin, umożliwia realizację większej ilości pomysłów i zebrania różnorodnych kadrów;

– większe możliwości wyboru miejsca na wymarzoną sesję; nie musicie już ograniczać się do miejsca Waszego ślubu czy wesela; taki plener może być zorganizowany w Waszej okolicy, na drugim końcu Polski a nawet za granicą;

– nie trzeba tak rygorystycznie dbać o suknię; swego czasu popularne były tzw. sesje typu ‚trash the dress’ po których można było suknię wyrzucić do kosza;

Mimo wszystko sesja plenerowa organizowana w inny dzień niż ślub niesie za sobą kilka wad:

– wymaga ponownych przygotowań takich jak wykonanie makijażu, fryzury itp.

– trzeba zarezerwować sobie oddzielny dnia na sesję co w sytuacji powrotu do obowiązków dnia codziennego po ślubie bywa niejednokrotnie trudnym wyzwaniem;

– wiąże się z dodatkowymi kosztami w tym dodatkową opłatą dla fotografa, jak również z kosztami ponownych przygotowań np. profesjonalny makijaż do sesji.

Jak widać nie ma uniwersalnych rozwiązań a każdy typ sesji ma swoje indywidualne wady i zalety. Mam nadzieje, że ten esencjonalny wpis poradnikowy rozjaśnił Wam w głowach kwestie wyboru pomiędzy mini sesją ślubną a plenerem organizowanym w inny dzień niż ceremonia ślubna. Po tej dawce wiedzy z pewnością teraz łatwiej będzie Wam podjąć najlepszą dla Was decyzję. To w końcu pamiątka na całe życie!

zdjęcia i tekst: Kamil Koziński – fotograf ślubny w firmie KOZINSKI-FOTO

5/6 Egzotyczna sesja ślubna

by czwartek, 3 września, 2015



Egzotyczna sesja ślubna

Czasy, kiedy państwo młodzi decydowali się na pozowane zdjęcia w studiu fotograficznym, ze sztucznym kwiatkiem i parasolką, bezpowrotnie minęły. Dziś liczą się pomysł, kreatywność i spora dawka szaleństwa. W sesji ślubnej wszystkie chwyty są dozwolone.

Sesje ślubne stanowią niezwykłą i wartościową pamiątkę nie tylko dla pary młodej, ale także dla rodziny i gości, uczestniczących w tym wyjątkowym wydarzeniu. Coraz więcej małżeństw decyduje się na niesztampowe rozwiązania. Sesje w studiu odchodzą do lamusa. Młodzi chętnie łączą reportaże ślubne wraz z sesjami plenerowymi. Zdjęcia pozowane zaskakują, bawią, czasem nawet szokują. Jakie trendy panują w świecie fotografii ślubnych? Koniecznie zapoznajcie się z naszym rankingiem.

Kontrasty ślubne

Romantyczny park, pałac i stadnina koni to już przeszłość. Dziś młodzi ludzie nie idą na łatwiznę. Chcąc uniknąć banalności i komercji, wybierają miejsca niestandardowe. Lofty, fabryki, obiekty industrialne to coraz częściej i chętniej wybierane miejsca na sesję poślubną. Kontrast panującej tam atmosfery połączony z miłosnymi ujęciami dają niesamowity efekt. Pary młode chętnie odwiedzają stare, opuszczone fabryki, niszczejące obiekty porzucone przez deweloperów bądź szyby kopalniane. Im bardziej mrocznie i ponuro, tym lepiej. Wiele par świadomie decyduje się na sesję w okresie października i listopada. Deszczowy dzień, drzewa pozbawione liści, ciemne chmury to ulubione tła sesji małżeńskich. Zdarzają się też pary, które śladami Mickiewiczowskiej Świtezianki wybierają sesje na bagnach i w polach spowitych mgłą – tajemniczo i onirycznie.

REKLAMA

bookab

rainbow_bridelle.pl

Na końcu świata

Wiele par stawia na egzotykę. Sesje ślubne na rodzimym podwórku nie wystarczają. Młodzi ludzi wyruszają w daleką podróż i tam realizują wymarzoną sesję. Do niedawna chętnie wybieranymi kierunkami były: Praga, Paryż czy Wenecja. Obecnie króluje egzotyka. Świeżo poślubieni małżonkowie udają się do sprawdzonych biur podróży, np.: R.pl, i wybierają wczasy last minute w Hiszpanii, Portugalii czy Grecji.​

Lokalni fotografowie często wychodzą z ofertą zorganizowania sesji ślubnej na miejscu. Tutaj wszystkie chwyty są dozwolone: tarzanie się w piasku na plaży, pływanie w morzu, wspinanie są na skały czy wycieczki quadami – im bardziej oryginalnie, tym lepiej.

Podwodny świat

A skoro o pływaniu mowa, to mamy kolejny ślubny trend: sesja w wodzie. Mowa tu nie o zdjęciach robionych na łódce czy w kajaku, a o prawdziwym, podwodnym świecie. Młodzi ludzi bardzo chętnie decydują się na sesje fotograficzne w pełnym zanurzeniu. Ten rodzaj fotografii wymaga nie tylko odwagi, ale również odpowiedniego sprzętu i fotografa, który zdecyduje się na realizację przedsięwzięcia. Zarówno pierwsze, jak i drugie, nie stanowią najmniejszego problemu. Chęć zorganizowania kreatywnej sesji jest silniejsza niż strach przed wodą. Co więcej, wielu fotografów specjalizuje się w sesjach podwodnych – jak widać popyt napędza podaż, a młodych ludzi ogranicza tylko wyobraźnia.