Przeszukiwanie tagu srebro

1/6 I love you Britain!

by poniedziałek, 2 września, 2013



Witajcie! Koniec wakacji niestety już został uroczyście ogłoszony 🙁 Mam nadzieję, że wszystkie osoby, które miały śluby w wakacje podzielą się z nami swoimi przeżyciami i pięknymi zdjęciami. Już w tym tygodniu pokażemy Wam fantastyczne, polskie realizacje A.D. 2013! Wypoczęłyśmy, mamy masę nowych pomysłów, za chwilę przystępujemy do realizacji sesji zdjęciowych do drugiego numeru magazynu! A zaczynamy dziś, cudownym, brytyjskim ślubem! Każdy ma jakiegoś bzika! Ja mam zdecydowanie w kwestii ślubnej, bzika na punkcie brytyjskich ślubów, azjatyckich Panien Młodych, stylu vintage/boho, peonii oraz ślubów na plaży. Brytyjski luz i nonszalancja, nieco vintage, boho, brudne pastele i mnóstwo radości. Kocham taki klimat! Zawsze mnie fascynują śluby, gdzie nie ma tak naprawdę ani wielu, ani tym bardziej drogich elementów, a jednak całość tworzy niesamowitą całość. Jak widać, nie od ilości, ale od pomysłu zależy charakter ślubu. Urocza Panna Młoda w zjawiskowej, koronkowej sukni, pastelowe róże, sukulenty w cudnym odcieniu zieleni. Mam słabość do takich romantycznych stylizacji. Równie urokliwe są kompozycje kwiatowe w których poza sukulentami i różami, zauważyłam… kępki mchu 🙂 A mech też uwielbiam! Doskonałym pomysłem było połączenie jasnych pasteli z szarością garnituru Pana Młodego i drużbów. Te zestawienie idealnie sprawdza się w każdym stylu, ale w wersji vintage wygląda zdecydowanie najciekawiej. Zwróćcie uwagę na takie maleńkie dodatki, jak słomki w szaro-białe pasy czy różowe kokardki zdobiące patyczki od lizaków. Kocham taką dbałość o najmniejsze detale! Często świadomie ich nie dostrzegamy, ale patrząc na tak dopracowany ślub widzimy, że wszystko jest po prostu idealnie przemyślane i zrealizowane!

zdjęcia: DEBS IVELJA
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0

1/6 Słoneczne przygotowania

by wtorek, 11 czerwca, 2013



Przyznaję, że bardzo lubię deszczrytyjk. W zasadzie to kocham deszcz. W poprzednim wcieleniu mieszkałam pewnie w miejscu, gdzie non stop pada (wyobrażam sobie, że mogła to być XIX wieczna Anglia). Ale to, co teraz dzieje się w Polsce nawet mnie przerasta. Apeluję o słońce! I na zachętę mam dziś przepiękny, słoneczny ślub z odległej Portugalii. Niesamowita energia, piękny kolor przewodni i cudna Para. Pierwsze, co zwróciło moją uwagę to oczywiście amarantowe buty Jimmy’ego Choo 😉 Piękne, prawda? Buty małej druhenki zostały również dobrane pod kolor butów Panny Młodej. Jaka mama, taka córka można śmiało napisać! Piękna suknia doskonale komponowała się z karnacją i kolorem włosów PM. Czyż nie jest zjawiskowa? Nie można oderwać od niej oczu! Zdziwicie się pewnie, że jest tak mało zdjęć ze ślubu i żadnych z wesela, ale chciałam Wam pokazać i udowodnić, jak ważne jest udokumentowanie przygotowań do ślubu. Wiele Par rezygnuje ze zdjęć wykonywanych w trakcie przygotowań. Wg mnie to duży błąd. Napięcie, oczekiwanie i radość z tego, co ma nastąpić w ciągu kolejnych godzin są bezcenne i jest dużym błędem rezygnowanie z usług fotografa. Radość z przygotowań i próby wyluzowania przepięknie widać na tym ślubie. Szczególnie męska wersja łapania oddechu jest bardzo wymowna 😉 Ale i urocza 😉 Playstation i basen w rolach głównych! Poczuliście słońce patrząc na ten ślub? Ja poczułam wręcz gorąco!

zdjęcia: PITEIRA PHOTOGRAPHY
Tagi: , Kategoria: ZAGRANICZNE ŚLUBY 0