Dla stęsknionych lata mam na dzień dobry przepiękny ślub w pastelowych kolorach z dużą ilością błyszczących elementów! Bardzo ciekawe połączenie elementów na dość rustykalnym i swojskim ślubie. Ale jak już wiele razy pisałam, takie połączenia są najciekawsze, najbardziej zaskakujące i zapadające w pamięć. Paleta kolorów to delikatne róże i fiolety w wielu odcieniach, od jasnej lawendy kwiatów po intensywną purpurę sukni druhen. Doskonale sprawdziły się, jako dodatek kryształki i inne błyskotki, które rozświetliły kolory. Bukiet z hortensji, storczyków, róż i starca został skomponowany na chłodnej palecie barw, które idealnie pasowały do koloru sukni PM i sukni druhen. Warto zauważyć, że wszystkie panie, łącznie z PM, miały takie same bukiety. Błyszczących detali nie zabrakło w stylizacji Panny Młodej (piękne buty) i w dekoracjach stołów weselnych (ramki z nr stołów ozdobione kryształową taśmą, kryształy zwisające z kwiatów). Ciekawie zaaranżowano słodki bufet – słodkości były w kolorach tęczy i można było samodzielnie skomponować sobie z nich pudełko dziękczynne na którym nadrukowano ornament, który pojawił się również na innych elementach papeterii. Takie słodkości na pożegnanie są ciekawą alternatywą dla naszego tradycyjnie wręczanego tortu weselnego. Błyszczących elementów nie zabrakło również na stoliku na którym wyeksponowano piękny tort! Wokół ciasta rozstawiono błyszczące, małe świeczniki.
1/5 Wielki Gatsby
Ten ślub to prawdziwa perełka i majstersztyk stylistyczny! Narzeczeni tak bardzo chcieli, aby ich uroczystość była niezapomniana i wyjątkowa, że poprosili nawet gości o ubranie się w stroje z epoki lat 20. XX wieku! Efekt był zniewalający! Całość wygląda, jak sesja stylizacyjna! Przepięknie dobrane detale, kolory i ten klimat! Ja naprawdę poczułam się, jak w powieści Wielki Gatsby! Stylizacja Panny Młodej – wzorcowe retro! Koronkowa sukienka projektantki Anny Sui dla BHLDN, koronkowe rękawiczki i wyrazista biżuteria. Błyszcząca cekinami sukienka była oszałamiająca! Panna Młoda zadbała również o swój wizerunek i tak fryzura oraz makijaż idealnie oddają klimat lat 20. Na wielkie brawa zasługuje również stylizacja druhen, które w czarnych, błyszczących sukienkach o charakterystycznych liniach wyglądały, jakby przed chwilą były na premierze na Broadwayu. Cudne dekoracje – stare, kościelne drzwi, które ozdobiły miejsce zaślubin, drewniane pudełka po cygarach, maszyna do pisania i piękna, stylizowana papeteria. Zwracam uwagę na dużą ilość czarnego koloru. To nieczęsto spotykany kolor na ślubach, jednakże połączony z bardzo neutralnymi, przydymionymi barwami doskonale sprawdza się w stylizowanych aranżacjach. Nie znaczy to, że na ślubie nie było intensywnych kolorów. Były! Przede wszystkim w papeterii – piękne, amarantowe karty menu, różowe kwiaty i pastelowe torty! Niesamowity ślub!