Chciałam zwrócić Waszą uwagę na ciekawy trend, który prawdopodobnie zawita także do Polski. W USA i Anglii jest on już dość mocno zaawansowany i powstało wiele firm specjalizujących się w organizacji ślubów zagranicą. Zapewne wiele z Was zadaje teraz pytanie – ale po co? Najprostsza odpowiedź jest najwłaściwsza – dla pieniędzy. Koszty porządnego, wystawnego ślubu i wesela w USA są porównywalne, jeśli nie niższe, niż wyekspediowanie wszystkich gości wyczarterowanym samolotem do Meksyku albo Bahamy. Niewiarygodne? A jednak! Koszt przelotu, zakwaterowania gości i przyjęcia weselnego jest zbliżony do wesela w rodzimym kraju. Zatem dlaczego nie skorzystać z takiej możliwości? W Europie, to Anglicy najczęściej wybierają takie rozwiązanie i najczęściej organizują śluby na południu Francji, Hiszpanii i Włoch. Przykład takiej realizacji pokazuję Wam dziś. Amerykańska Para, a ślub w gorącym Meksyku! Bardzo amerykański, stylowy i glamour. Zwracam uwagę, jak umiejętnie i uroczo zostały połączone elementy kultury i stylistyki anglosaskiej (kompozycje kwiatowe, stylizacja Młodej Pary) oraz lokalne, meksykańskie – występy artystyczne. PIĘKNY!
1/7 Lawendowa złota jesień
Jak Wam minął weekend? Było pięknie, prawda? Słonecznie! Ziemia pachnie mgłą i suchą trawą i liśćmi. Taka pora roku kojarzy nam się najczęściej, już z bardzo smutnymi kolorami. A przecież późną jesień wcale nie musi być smutna! Może być lawendowa! W Polsce oprócz lawendy, można wykorzystać wrzosy! Piękne kolory, stonowane, połączone z wyrafinowaną szarością. Niesamowita mieszanka, która wygląda obłędnie w promieniach jesiennego słońca. Zobaczcie, jak te kolory wykorzystali nasi Nowożeńcy. Świetne, delikatne kwiaty (dalie!), zwiewne suknie druhen, koronkowe wykończenia detali. Jesień naprawdę jest piękna!