Rok 2016 zdecydowanie należał do szalenie romantycznego odcienia Serenity. To był prawdziwy hit, który świetnie wpisał się w modę ślubną i tak już pozostał. Pary Młode ciągle chętnie sięgają po ten odcień zachmurzonego letniego nieba, który jest połączeniem idealnym błękitu z szarością. Jeśli Wy również szukacie inspiracji na ten spokojny i romantyczny odcień, koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Serenity podbiło serca Par Młodych na całym świecie. Wszystko to za sprawą jego niesamowicie romantycznego wyrazu i uniwersalności w stylizacji. Z jednej strony jest szalenie elegancji, z drugiej nieco melancholijny i potrafi unieść nad ziemią. Barwa ta jest często doskonałym opisem dwojga ludzi, którzy planują wyznać sobie miłość we wzruszającej przysiędze małżeńskiej. Ta Młoda Para postanowiły zdominować swoją aranżację dnia ślubu właśnie kolorem Serenity, który w 2016 roku został okrzyknięty kolorem roku według Pantone. Dzięki temu powstała szalenie elegancka papeteria ślubna. A sam pochmurny błękit pojawił się już w trakcie przygotowań w postaci romantycznych szlafroczków dla orszaku Panny Młodej. Panie jednak szlafroczki szybko zamieniły na zjawiskowe i szalenie eleganckie długie suknie z metalicznymi zdobieniami. Panna Młoda ubrana była w koronkową suknię z trenem na grubych ramiączkach. W bukiecie ślubnym dominowały peonie, jaskry i liście eukaliptusa. Pan Młody ubrany był w garnitur również w odcieniu Serenity, granatowy krawat w drobne kwiaty i białą koszulę. Przyjęcie weselne odbyło się pod namiotem, którego sufit był obficie zdobiony w zieloną roślinność. Stoły pokryte zostały szarymi obrusami, które ozdobiono bukietami z angielskiej róży, peoni, bzu i jaskrów. Barwione szkło dodawało blasku tej stylizacji. Najbardziej jednak przykuwa uwagę genialny pomysł wykorzystania drewnianej pergoli z zielonymi kompozycjami i stawienie pod nią długich stołów. To świetna alternatywa dla wiszących dekoracji. Słodki stół był prawdziwą wariacją na temat tortów weselnych. Możemy tu znaleźć wariację na temat croquembouche, ale również naked cake i tort zdobiony masą maślaną. FOTOGRAF ŚLUBNY cudownie uchwycił ulotne emocje, które towarzyszyły Parze Młodej i gościom.
1/5 W zamkowych ruinach
Szukając miejsc oderwanych od rzeczywistości, a jednocześnie mocno zakorzenionych w historii, warto poszukać wspaniałych ruin. Dziś pokażemy Wam, że nie trzeba wynajmować odrestaurowanego pałacu, by ślub i wesele odbyły się w duchu piękna i romantyzmu. Zamek mocno nadgryziony zębem czasu może być genialnym miejscem zaślubin. Nie wierzycie? Koniecznie zobaczcie ten reportaż ślubny. Czasem nie warto odbudowywać, gdy historia chciała, by zostało zniszczone. I nie prawimy Wam teraz filozoficznych morałów na temat związków, ale naprowadzamy na znalezienie odpowiedniego miejsca ślubu. Często ruiny prezentują się dużo lepiej niż odrestaurowany dworki i pałace. Wbrew pozorom nawet w Polsce znajdzie się mnóstwo ruin, które wyglądają majestatycznie mimo brakujących ścian i okien. Klimatyczny ślub nie potrzebuje kreowania. Kreacją może być przeszłość i wiatr hulający między zapomnianymi murami. Właśnie takie miejsce – zabytkowy zamek, wybrała nasza dzisiejsza para na jeden z najważniejszych dni w swoim życiu. Piękne czerwone cegły zabytkowego zamku doskonale sprawdzają się na ślub w plenerze. Dzikość przyrody pozwala na zrealizowanie pięknych dekoracji florystycznych. Plenerowa ceremonia została przystrojona szpalerem kwiatów przy krzesłach gości. Piękna kwiatowa girlanda zdobiła drzewo, pod którym Narzeczeni składali przysięgę małżeńską. Przyjęcie odbyło się w murach zamku. Ciężkie drewniane stoły zostały okryte szarymi bieżnikami i serwetami. Pojawiły się tu również bukiety z dalii i róż. Ciekawie prezentował się również tort weselny, który postawiono na osobnym stole w asyście mnóstwa małych flakonów z pojedynczymi kwiatami. Bardzo delikatny angielski tort w białej masie świetnie komponował się z całą aranżacją przyjęcia weselnego. Zestawienie szarości, bieli i pomarańczu stworzyło niesamowicie elegancką dekorację. Młoda Para zdecydowała się na bardzo klasyczną stylizację. Pan Młody wybrał popielaty garnitur z kamizelką i brązowe buty. Panna Młoda wyglądała jak księżniczka w rozkloszowanej sukni ślubnej z odkrytymi ramionami. Rozwiane loki dodawały jej dziewczęce uroku. W luźnym bukiecie ślubnym znalazły się peonie, róże, dalie i róże angielskie. KOMPLEKSOWA ORGANIZACJA ŚLUBU w miejscu, które nie jest stricte obiektem weselnym wymaga więcej wysiłku i zaangażowania, ale warto podjąć ten trud. Pomoc profesjonalnego konsultanta będzie niezbędna przy realizacji tak gigantycznego przedsięwzięcia.