Z ziemi szwedzkiej do Polski – czyli minimalistka idzie do ślubu.
Ja pragnę COŚ, ale niech to coś będzie ze sklepu COS.
Kolejny skandynawski gigant modowy puka do polskich drzwi wierząc, że znajdzie u nas entuzjastki prostych i eleganckich kolekcji. Wg mnie to strzał w przysłowiową dychę i z niecierpliwością czekam na warszawską premierę sklepu. Jako propozycję na ślub cywilny wybrałam prostą, klasyczną aczkolwiek przykuwającą wzrok kolorem sukienkę z COS. Stylizacje uzupełniam plastikowymi koturnami, a na dalszą część imprezy wygodnymi i niezwykle oryginalnymi półbutami (sandałami ?) oczywiście z COS-a.
Więcej o osobistych stylistkach ślubnych znajdziesz na PERSONALSTYLIST.PL