Dziś mam dla Was, aż trzy (!) bardzo stylowe, miejskie śluby, które odbyły się w Nowym Jorku. To miasto tworzy wyjątkowy i niesamowity klimat, który fantastycznie działa na ludzi, a na zdjęciach wychodzi zjawiskowo! To miasto, także jak żadne inne, nie determinuje stylu ślubu. Kocham nowojorskie śluby, które są wystylizowane na eleganckie, glamour przyjęcia. Zaczynamy zimowym ślubem. Multikulturowym, nowoczesnym, fantastycznie wystylizowanym. Piękny bukiet z dodatkiem piór, które pojawiły się także w stroiku PM. Granatowe buty, kolorowy, bohemistyczny klub w którym odbyło się przyjęcie. Nowocześnie, ale lekko!
8/9 Pałacowy, francuski ślub
Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten ślub. Mnie podoba się szalenie! I nie jest wcale ogrodowy, ani vintage, tak jak wiele z Was może podejrzewać 😉 To piękny, stylowy ślub w stylu francuskim w bajkowej wręcz scenerii. Od razu skojarzyło mi się to miejsce z ogrodami Luwru. Fantastyczna kolorystyka – szarości, brudny róż, ciemny róż z odrobiną fioletu i dyskretne akcenty oliwkowe. Wyjątkowa paleta kolorystyczna, która wręcz podręcznikowo pasuje do otoczenia i całej stylizacji. Jest to wg mnie przykład profesjonalnego doboru kolorów do miejsca oraz odpowiedniego rozłożenia akcentów kolorystycznych. Zwróćcie uwagę na kolory bukietów PM (ciemny i brudny róż) oraz druhen (oliwkowe storczyki). Dorosłe druhny mają sukienki w głębokim odcieniu szarości, małe druhenki z kolei w mocnym, brudnym różu. Oba kolory komponują się idealnie! Akcent oliwkowy jest także u drużbów Pana Młodego – zobaczcie na krawaty. Miejsce uroczystości jest niesamowite! Zaaranżowane na terenie kompleksu miejsce zaślubin zachwyca – cudowne dekoracje i białe krzesła. I jeszcze na koniec tort… OBŁĘDNY!!!
zdjęcia: ANGEL HARROS
4/8 Pod niebem Toskanii
Wracam znowu z tematem sesji poślubnych w pięknych, romantycznych miejscach zagranicą. Nie znaczy to wcale, że uważam, że w Polsce nie ma wyjątkowych miejsc! Nic z tych rzeczy! Ale myślę, że warto czasami połączyć podróż poślubną z sesją zdjęciową i mieć niezapomnianą pamiątkę z miesiąca miodowego. Wiele z polskich par, decyduje się na takie rozwiązanie. Pokazywałam Wam piękne polskie pary, które swoje sesje zdjęciowe (lub całe śluby) organizowały poza Polską. Przypomnijcie sobie zjawiskowy ślub w obiektywie Moniki i Konrada Wasylewskich (zobacz TU) lub poślubną sesję autorstwa Snap Studio (zobacz TU).